kota-behemota
Q & H team
witajcie po Świętach kochane Grudnióweczki!!
ja włąśnie wróciłam z wizyty i ginekologa. Widziałam moje maleństwo i słyszałam jak bije jego serduszko!!! Strasznie się wzruszyłam, wszystko jest w porządku, żadnych krwiaczków, pęcherzyk okrągły, a był dość spłaszczony na ostatniej wizycie, dlatego musiałam brać Duphaston, który od dziś idzie w odstawkę. Do 12tygodnia mam jedynie dopochwowo brać Luteinę 2x1 i mam być szczęśliwą, zadowoloną mamą. Tego i Wam wszystkim życzę!!!
aha, no i podobno dzidziuś urodzi się 13 grudnia, a nie 16, wg usg to 7tydzień ciąży.
Co do samopoczucia, miałam kilka dni mdłości, ale niezbyt uciązliwe i niedługie, zauważyłam, że zwykle dopadają mnie, jak jestem głodna, wtedy wytarczy coś przekąsić i znikają. Obym nadal czuła się fizycznie tak dobrze, jak do tej pory. Piersi obolałe, twarde i okrąglutkie, ale nie chcą jakoś nagle zwiększyć się o kilka rozmiarów, no nic, licze, że niegługo urosną
Piszcie co u Was, jak samopoczucie?
ja włąśnie wróciłam z wizyty i ginekologa. Widziałam moje maleństwo i słyszałam jak bije jego serduszko!!! Strasznie się wzruszyłam, wszystko jest w porządku, żadnych krwiaczków, pęcherzyk okrągły, a był dość spłaszczony na ostatniej wizycie, dlatego musiałam brać Duphaston, który od dziś idzie w odstawkę. Do 12tygodnia mam jedynie dopochwowo brać Luteinę 2x1 i mam być szczęśliwą, zadowoloną mamą. Tego i Wam wszystkim życzę!!!
aha, no i podobno dzidziuś urodzi się 13 grudnia, a nie 16, wg usg to 7tydzień ciąży.
Co do samopoczucia, miałam kilka dni mdłości, ale niezbyt uciązliwe i niedługie, zauważyłam, że zwykle dopadają mnie, jak jestem głodna, wtedy wytarczy coś przekąsić i znikają. Obym nadal czuła się fizycznie tak dobrze, jak do tej pory. Piersi obolałe, twarde i okrąglutkie, ale nie chcą jakoś nagle zwiększyć się o kilka rozmiarów, no nic, licze, że niegługo urosną
Piszcie co u Was, jak samopoczucie?