reklama
Ewka mężolek Cię rozpuszcza normalnie-ile bym dała by ktoś mnie tak rozpuszczał
Nastazja nie mam jakiejś dobrej rady, u nas Ninka też się wstydzi, nie wiem z czego to wynika. Ale Nina akurat mówi siku na jedno i drugie(specjalnie) a jak siedzi już na nocniku dopiero mówi wyjdź, bo robię kupę. I wychodzę. Ta stęka, swoje zrobi i okay. Myślę, że do czasu przedszkola dacie radę z tą kupą.
2701 wiesz u nas było podobnie ale mimo wszystko wychodziłam z nią. Teraz wie, że nie ma nocnika np. w restauracji i trzeba robić do kibelka i robi. Nie ma rady, samo jakoś wyszło albo zrozumiała, że nie ma i koniec. Tragedia zaś jest jak jesteśmy na spacerze i np, nie ma opcji by zrobiła na trawę. Raz tylko się zgodziła. Nawet jak u dziadków jest na ogrodzie to leci do domu do nocnika, odmawia gdy ja proszę by zrobiła gdzieś w kącie na trawkę. (specjalnie o to proszę, bo czasami taka umiejętność może się w terenie przydać)
Agapa gratuluję Mikołajkowi, że został przedszkolakiem! Dbaj o siebie !Sama tak o pszczelarstwie chciałabym posłuchać-zobaczyć. Natalka będzie dumna!
My na Dzień Dziecka wzięliśmy Ninkę(ja i P) i byliśmy na placu Jana Pawła II, bo co roku jest tam Msza Św, festyn i moc atrakcji ale było dużo ludzi więc po jakimś czasie pojechaliśmy do jednej z wsi pod Ełkiem na konie. P obiecał Nince zanim jeszcze wrócił z Kosowa. Pojechaliśmy. Nina dosłownie na kucyku przejechała w siodle 5 metrów ale dobre i to Widzieliśmy małe źrebaczki, furorę zrobił na mnie 3dniowy kucyk, który uczył się wstawać i wogle... Pojedziemy tam jeszcze- teraz ja będę dosiadać =D
PO południu poszliśmy na obiad i tak dzień nam rodzinnie jakoś zleciał. Pogoda się niestety teraz nie popisuje.Co warunkuje moje poczucie beznadziejności.
Ninka wszystko super, troszkę pokasłuje.Więcej na grupie.
Nastazja nie mam jakiejś dobrej rady, u nas Ninka też się wstydzi, nie wiem z czego to wynika. Ale Nina akurat mówi siku na jedno i drugie(specjalnie) a jak siedzi już na nocniku dopiero mówi wyjdź, bo robię kupę. I wychodzę. Ta stęka, swoje zrobi i okay. Myślę, że do czasu przedszkola dacie radę z tą kupą.
2701 wiesz u nas było podobnie ale mimo wszystko wychodziłam z nią. Teraz wie, że nie ma nocnika np. w restauracji i trzeba robić do kibelka i robi. Nie ma rady, samo jakoś wyszło albo zrozumiała, że nie ma i koniec. Tragedia zaś jest jak jesteśmy na spacerze i np, nie ma opcji by zrobiła na trawę. Raz tylko się zgodziła. Nawet jak u dziadków jest na ogrodzie to leci do domu do nocnika, odmawia gdy ja proszę by zrobiła gdzieś w kącie na trawkę. (specjalnie o to proszę, bo czasami taka umiejętność może się w terenie przydać)
Agapa gratuluję Mikołajkowi, że został przedszkolakiem! Dbaj o siebie !Sama tak o pszczelarstwie chciałabym posłuchać-zobaczyć. Natalka będzie dumna!
My na Dzień Dziecka wzięliśmy Ninkę(ja i P) i byliśmy na placu Jana Pawła II, bo co roku jest tam Msza Św, festyn i moc atrakcji ale było dużo ludzi więc po jakimś czasie pojechaliśmy do jednej z wsi pod Ełkiem na konie. P obiecał Nince zanim jeszcze wrócił z Kosowa. Pojechaliśmy. Nina dosłownie na kucyku przejechała w siodle 5 metrów ale dobre i to Widzieliśmy małe źrebaczki, furorę zrobił na mnie 3dniowy kucyk, który uczył się wstawać i wogle... Pojedziemy tam jeszcze- teraz ja będę dosiadać =D
PO południu poszliśmy na obiad i tak dzień nam rodzinnie jakoś zleciał. Pogoda się niestety teraz nie popisuje.Co warunkuje moje poczucie beznadziejności.
Ninka wszystko super, troszkę pokasłuje.Więcej na grupie.
U nas z zalatwianiem.sie w roznych miejscwch jest zawsze frajda i Fabianowi.sie to podoba, w torebce nosze zawsze te podklady na.kibelek.bo na.stojaca Fabianek nie dosiega a w locie nie chxe robic, zreszta Marika tez; ) ale Fabianowi jeszcze zakladam na wyjscia.pielichomajtki i wtacajac do domu zwykle sa suche. Problemem.jest tylko zalatwianie sie do nocnika.u Piotrka.rodzicow.bo tam jest na podworku zs.duzo atrakcji i teraz bylismy od soboty i wczoraj wroxilismy i mlody mial pampersa i co jakis czas wysadzalam.ale.wiekszosc.robil do pampersa, wiec.teraz stwierdzilam z edopoki nie bedzie w 100% odpieluchowany to nie bedziemy.jezdzic.bo przez to.sie rozleniwil i dzisiaj tez bylo juz dwa razy na podloge;(
Witajcie po małej przerwie! Sorki, że się nie odzywałam, ale w domu miałam problem netem, a w pracy nie było chwili przerwy.
Ewka: Niestety ja muszę zrezygnować z wyjazdu. Tak jak prędzej przewidywałam, mój M. wylatuje do Kataru na miesiąc. więc o wyjeździe nie mam co marzyć... przykro mi bardzoooooooo!!!!
U nas z sikaniem kompletna katastrofa. Wali w majtki. zero postępów. Jeszcze beszczelnie mówi do mnie, że Tymek jest jeszcze malutki i kocha swoje pieluszki! Poza tym mamy wesoło: wczoraj położyłam małego jak zwykle w swoim pokoiku. zgasiłam światło i wyszłam. po jakichś 10 min. słyszę jak Tymek śpiewa: Płonie ognisko w lesie... Wchodzę do pokoju, a on świeci sobie latarką na ścianie i śpiewa. Rozbroiło mnie to, bo nie wiedziałam że zna tą piosenkę i pięknie mu to wyszło. Wzruszyłam się, bo ja stara harcerka jestem. Buziole!!!!
Ewka: Niestety ja muszę zrezygnować z wyjazdu. Tak jak prędzej przewidywałam, mój M. wylatuje do Kataru na miesiąc. więc o wyjeździe nie mam co marzyć... przykro mi bardzoooooooo!!!!
U nas z sikaniem kompletna katastrofa. Wali w majtki. zero postępów. Jeszcze beszczelnie mówi do mnie, że Tymek jest jeszcze malutki i kocha swoje pieluszki! Poza tym mamy wesoło: wczoraj położyłam małego jak zwykle w swoim pokoiku. zgasiłam światło i wyszłam. po jakichś 10 min. słyszę jak Tymek śpiewa: Płonie ognisko w lesie... Wchodzę do pokoju, a on świeci sobie latarką na ścianie i śpiewa. Rozbroiło mnie to, bo nie wiedziałam że zna tą piosenkę i pięknie mu to wyszło. Wzruszyłam się, bo ja stara harcerka jestem. Buziole!!!!
a_gala
Fanka BB :)
Dziewczyny z tymi różnymi perypetiami nocnikowymi trzeb po prostu przeczekać i dużo tłumaczyć bez nerwów. My chyba przeszłyśmy już wszystkie opcje ;-) najpierw qpa tylko na nocnik, a siku tak sobie, potem z kolei wszystko ładnie szło w nocnik, następnie qpa tylko w majtki (przez jakieś 2 tyg.), potem z kolei np. przez tydzień prawie cały czas sikała w majtki...ufff.... teraz jako tako się unormowało, sama z siebie woła, zrobi wszędzie, czy to na trawkę jak ją wysadzę czy nad dużym kibelkiem. Wcześniej tez był problem, ze tylko nocnik lub podkładka, więc często taszczyłam podkładkę ze sobą
Ech dawno mnie nie było i zaglądam też już coraz rzadziej, ale sezon w pełni i ciągle gdzieś nas "nosi" :-)
Aaaaa i zabrałam już definitywnie Elenkę ze żłobka, moje nadzieje, że wraz z nadejściem wiosny choroby się skończą okazały się płonne. Pediatra doradziłą, ze jedynym sposobem na odbudowanie odpornosci jest conajmniej 2 miesięczne przerwa od placówki, inaczej będzie łapać wszytsko nadal. 3 tydzień jest w domu, jakoś dajemy radę, pracuję wieczorami, a jak trzeba coś załatwić w ciągu dnia, to E. idzie do babci.
Ech dawno mnie nie było i zaglądam też już coraz rzadziej, ale sezon w pełni i ciągle gdzieś nas "nosi" :-)
Aaaaa i zabrałam już definitywnie Elenkę ze żłobka, moje nadzieje, że wraz z nadejściem wiosny choroby się skończą okazały się płonne. Pediatra doradziłą, ze jedynym sposobem na odbudowanie odpornosci jest conajmniej 2 miesięczne przerwa od placówki, inaczej będzie łapać wszytsko nadal. 3 tydzień jest w domu, jakoś dajemy radę, pracuję wieczorami, a jak trzeba coś załatwić w ciągu dnia, to E. idzie do babci.
Ewka moze napisz do Inki na fb
U nas.meksyk, przyjechala.donas.corka 5 letnia.siostry P wirc trojka.dzieci plus.chory P, wczoraj dostal goraczki 39 stopni, i sie tak utrzymuje do dzisiaj.plus gardlo wiec wiadomo facet chory to gorzej niz dziecko.
Moja Marika jest taka.przemadrzala ze.az.sie zatanawiam.skad.ona takie " madrosci" bierze;/
Fabian zrobil bunt na nocnik
Musze sie brac za sprzatanie.bo w domu armagedon a chce wyjsc na spacer z dzieciakami jeszcze przed poludniem dopoki pogoda jest ok
U nas.meksyk, przyjechala.donas.corka 5 letnia.siostry P wirc trojka.dzieci plus.chory P, wczoraj dostal goraczki 39 stopni, i sie tak utrzymuje do dzisiaj.plus gardlo wiec wiadomo facet chory to gorzej niz dziecko.
Moja Marika jest taka.przemadrzala ze.az.sie zatanawiam.skad.ona takie " madrosci" bierze;/
Fabian zrobil bunt na nocnik
Musze sie brac za sprzatanie.bo w domu armagedon a chce wyjsc na spacer z dzieciakami jeszcze przed poludniem dopoki pogoda jest ok
Milva
Zbójkowa mama;)
Napisałam do Inki na fb, aby się odezwała do Ciebie
Pogoda się robi ładna , więc my dziś też większość na dnia na podwórku spędzimy.
Tz kupił fotelik na rower i młody fajnie siedzi, może da trochę pojeździć , bo na swoim po kilometrze ma dosyć
Pogoda się robi ładna , więc my dziś też większość na dnia na podwórku spędzimy.
Tz kupił fotelik na rower i młody fajnie siedzi, może da trochę pojeździć , bo na swoim po kilometrze ma dosyć
reklama
Milva
Zbójkowa mama;)
ewka , wejdz na fb
Podobne tematy
Podziel się: