reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2011

Hej;*

U nas chorobowo, Marika miala.juz iisc dzisiaj do przedszkola a.tu od wczoraj gluty do.pasa;/
Fabian wyglada strasznie a.ja.juz jetem.bezsilna bo juz.nie wiem o c ochodzi, je tylko kasze.bezglutenowa, ryzowe platki, chlrb bezglutenowe z mieskiem wlasnej.roboty ( bez.przypraw) kartofle i mieso... i wyglada strasznie, caley zsypany;/ chodzi ciagle chce.cos.zjesc.normanego, rozdrazniony bo go swedzi wszystko a tutaj nie mak.naeet co mu dac i jak pomoc.bo te syropy przeciwalergczne nie daja ulgi;(

Asko oby ulozylo.sie z.praca jak najlepiej. I Karoli zeby zeszly.te placki szybciutko.
 
reklama
Zdrówka wszystkim chorowitkom!
Jacek i Jagoda dzięki;*, super, że Jagoda wspierała Miriam. Nie dziwię się, że czasami Miriam nie dawała rady z emocjami, ja czasami do tej pory się na tym łapię ale z doświadczeniem...trochę się zaraz wyciszam i robię to co jest dobre i ważne, czyli pielęgnuję Ninę jak się tylko da!Zdrówka dla Dziewczyn Twoich wszystkich!!!
Mła wracaj do nas!
Agapa poczytałam o Mikołajowych występkach... Oj dzielna jesteś!
Venus a co się dzieje z maluszkiem?
Inka ale masz dobrze!!!Kiedy ja tak będę miała?
AŚKO JA RÓWNIEŻ JESTEM ZA OPCJĄ NR 1!!I tego wam życzę, no a w pracy-wiem co to znaczy-zapier....nicz... szczególnie gdy się ma w domu dziecko...
Sosnowiczanka jak oko Alana?
Viola dużo siły ;* zima to straszny okres dla AZS!!:(

Ja w pracy jestem , dziś w nocy spałam na łóżku 1 noc, bo poprzednie 3 na podłodze były... ale ktoś się wypisał i zwolniło się łoże... Ninka ok, ma mniej szmerków więc się cieszę ale o wypisie nie mam co marzyć, koło środy może coś się ruszy. Przepisałam już Ninę z ortopedy (czwartkowego) na 7 marca... Za miesiąc ale nie ma sensu jeśli oczywiście wyjdziemy, od razu ciągnąć jej do lekarza...bo znów zaraz infekcja jakaś i dupa blada. Nienawidzę szpitali, chcę do domu. Ciocia przychodzi zmienia mnie rano, ja walę na autobus. Jadę do pracy, ciocię zmienia moja mama i z wieczora będę w szpitalu ja, jak już dojadę do domu, się ogarnę na kolejny dzień w pracy. Nina w szpitalu czuje się ok. Nie chce zaś w sali siedzieć, najchętniej by maszerowała po korytarzu, siedziała w dyżurce pielęgniarek i co dzień prosi o wymianę opatrunku przy "motylku". Czuje się tam jak główna pani prezes. Jest grzeczna, chętnie bierze leki i chyba uwielbia leżeć w szpitalu...zobaczymy kiedy się jej znudzi!!!Bo mnie już!!!!
CAM00149[1].jpgCAM00155[1].jpg
 

Załączniki

  • CAM00149[1].jpg
    CAM00149[1].jpg
    18,1 KB · Wyświetleń: 64
  • CAM00155[1].jpg
    CAM00155[1].jpg
    18,5 KB · Wyświetleń: 63
U nas w domu mały remont, także czasu trochę mało i do tego wpadła dzisiaj mama z babcią, także jakoś dzień zleciał.
Na zewnątrz pogoda trochę poprawiła się i mam nadzieję, że większe mrozy już nie powrócą, a w duszy marzę o mojej ulubionej porze roku czyli wiośnie. Uwielbiam jak wszystko budzi się do życia. Uwielbiam mój ogród, który w tym roku będzie jeszcze piękniejszy. Jeśli tylko zacznie robić się zielono, a później kolorowo, to wrzucę Wam zdjęcia z moich ogrodowych poczynań.

Koko jak zwykle o tej porze ma drzemkę, no może dzisiaj troszeczke drzemka opóźniona ze względu na gości.
Ja miałam prasować, ale jakoś odechciewa się, także przełożyłam na jutro ;p

Netka- Ninka, to taka chudzinka malutka, ale sądząc po tym co piszesz, to ma wielkie serduszko :)) Mała laleczka :*
 
czytam na raty to i potem nie pamiętam co komu miałam napisać
Agapa- biedny Miki z tymi badaniami, to koszmar
Netka- bardzo dzielna jest Ninka. Ola też tak sie w szpitalu zachowywała. Ja patrzeć nie mogłam na te wszystkie zabiegi a ona żaden problem
asko- oby to tylko alergia i wapno pomogło !
venus- a co sie dzieje ?
2701- ja też kocham wiosnę i doczekać sie nie mogę !
sosnowiczanka- jak oczko Alanka ?

U mnie poligon. Nawet podpaski zmieniam sobie w locie, bo ciągle coś, jakieś zgrzyty. Ola kaszląc nie zasłaniała buzi i zaraziła Kasie. Obie mocno gorączkują. W przychodni czarno od ludzi więc pójdziemy jutro z rana. Zgodziłam sie żeby małż podjął fuchę to teraz bujam sie sama całymi dniami a młode....no właśnie. Ola dręczy Kasię. Argument - "bo ona jest taka słodka że ja tego nie moge wytrzymać"...takie szczere wyznanie ! Tłumacze, przytulam, dużo poświęcam czasu tej starszej, ale i nie moge patrzeć już jaka jest wredna momentami :( Zrobiłam im dziś czekolade na gorąco i sie cieszyłam że będzie zajęcie na długo, bo one łyżeczką spijają z kubka. Poszłam nastawić pranie a tu zaraz ryk. Podobno Kasia wsadziła palec do kubka Oli, trąciła no i sie rozbryzgało po całej kuchni. Czasami jestem bliska obłędu, nerwy siadają. Zaczynam bluzgać i wydzieram sie na młode ale wystarczy że z 20 minut dzieci pobawią sie razem, ładnie w zgodzie, za oknem wyjdzie słoneczko i jestem jak nowa. Zaczynam sie szybko regenerować i Chwała Bogu za to !

Wczoraj wyrwaliśmy sie do kina na Wałęsę. Jak ja marzyłam o takim wyjściu. Dobry film, świetnie muzyka, idealnie wpleciona. Przed wyjściem Kasia miała 39,3 i leżała. Dałam jej Nurofen. W kinie ściskałam komórke, nie ściszałam dzwonków no ale babcia nie dzwoniła. Mała podobno odżyła i zaczęła brykać zaraz po naszym wyjściu....Danuśka Wałęsy ciągle sama siedziała z 6 małych dzieci. M słusznie powiedział że to ona powinna dostać jakiegoś Nobla :)
 
Ostatnia edycja:
Hej

Dziewczyny z oczkiem Alanka rano byliśmy u lekarza. Kropiłam przez weekend, ale nadal było czerwone, dziś rano jakby wszystkiego było mało dolna powieka była spuchnięta :-( Pojechaliśmy do naszego pediatry, dał nam jakieś krople z antybiotykiem... Mam dawać szesc dni. No zobaczymy. Wogóle to Alanek pierwszy raz w zyciu jakiś antybiotyk bedzie brał...

Za to ze mną przez weekend było gorzej, bo jak coś sie wali to na całego nie?
W piętek chyba przesadziłam z cwiczeniami na silowni...
W sobotę rano wstałam, tak mnie bolały biodra ze szok. Moze bym sie nie przejęła zbytnio, gdyby nie mały, ale istotny szczegół, ze jak miałam 11,12,13 lat, co rok kolejno miałam operację na biodra, najpierw lewe potem prawe.. Do konca gimnazjum miałam zwolnienie z w-f a w szkole sredniej juz tylko z biegania i skakania... Było to w sumie tak dawno ze prawie "zapomniałam" o tym. No i w piatek na siłowni biegałam ponad pol godziny + inne cwiczenia do tego... No i efekt pojawił sie juz na drugi dzien :zawstydzona/y:
sobote i niedziele wziełam kilka tabletek przeciwbólowych, smarowałam sie mascia, no dzis juz nie boli. Ale dzwoniłam do lekarza, tylko moja p. dr choruje do piatku... Ale pojde do niej, wezmę skierowanie do ortopedy, bo faktycznie dawno nie byłam na zadnej kontroli z biodrami....
Póki co wczoraj odpusciłam sobie zumbę, dziś tez nie byłam, moze w srodę pojdę, ale na trochę tylko na siłownie. Zobaczę .

Natka razem z Ninką jesteście bardzo silne kobitki:) Na pewno niebawem wrócicie do domu!

2701 Ja tez czekam na wiosnę! Na szczescie i u nas sniegu juz nie ma!:)
 
hej kochane,

życzę zdrówka wszystkim zasmarkanym Grudniaczkom!
Netka, dla Ninki ślę order za dzielność! jestem pod mega wrażeniem jej odwagi :)
Sosnowiczanka, a jakie krople miałaś na to zapalenie spojówek dla Alanka? bez recepty mogłaś je wykupić? my mieliśmy Maxitrol, kropiliśmy przez tydzień i CHYBA pomogło troszkę, choć czasem jeszcze potrze oczy, szczególnie, jak wrócimy z dworu, podejrzewam, że słynny rybnicki smog ma tutaj w tym swój udział, no nic, poczekamy do wiosny, po 3 urodzinach pewnie wybierzemy się do alergologa jeśli problem nadal będzie.
 
Netka- Ninka to jest do schrupania na tych zdjęciach. Duży buziak od e-ciotki za odwagę.
Kupinosia- jak wyszłam z filmu o Wałęsie to powiedziałam to samo, że Danusia powinna dostać Nobla.
Ja właśnie przyjechalam z treningu. Mężol w delegacji do piątku znowu. Dziewczyny po kolacji, starsza juz po kąpieli siedzi jeszcze przed tv, a Mloda ma chwilę w wodzie z pianą. Zaraz do spania i ja idę się kąpać, a potem książka.
 
Kochane, dziś jestem szczęśliwa-napisałam w WIZYTOWYM.
Tu wam napiszę jak się wcześniej wnerwiłam. Mieli do mnie zadzwonić i powiedzieć jak wyszło Mikusia badanie. Nie dzwonili więc o 12.30 ja dzwonię. Odbiera babka i podaje mi inny nr, że tam się dowiem co i jak. Dzwonię... długo nie mogłam sie dodzwonić, ale w końcu się udało. I tu panienka mówi że ona nic nt nie wie. Ona nie ma wogóle styczności z PH-metrią, ten lekarz jest tydzień na urlopie i ona nie wie gdzie mam się dowiedzieć i odsyła mnie tam skąd przyszłam. No to dzwonię. Przez 20 min nikt nie odbiera. Stwierdziłam że mają w tel. identyfikację i mój nr olewają. Poprosiłam P. żeby to załatwił. Z nim postępowali jak ze mną, ale on wiedział o co chodzi i nie dał się zbyć. Babka się tłumaczyła tak i siak, a P. do niej, że jak nie ma żadnego lekarza to on poprosi o tel. do dyrektora. Słuchajcie po dwóch minutach znalazł się lekarz, który miał Mikusia historię choroby i wszystko mu powiedział. Ja się trzęsłam z nerw jak osika.

Maja chora. Krtań i ma antybiotyk.

To tyle u mnie.
 
reklama
Kota jak Alan miał wczesniej zapalenie spojówek, jak byłam z nim u okulisty miał krople allergocrom i fajnie szybko ona nam pomogły.
W piątek kolezanka przyniosła mi z apteki krople allergo comod - te w sumie niewiele pomogły, albo i wcale, no chyba ze za krótki czas podawania
Oba leki są bez recepty.
A dziś pediatra wypisał nam Floxal i te są na receptę, dopiero dwa razy dzis zakropiłam więc nic nie mogę na temat skuteczności ich napisać, mamy kropić przez 6 dni.
 
Do góry