Cześć dziewczyny. Wczoraj przez cały dzień fatalnie sie czułam. Było mi strasznie gorąco i duszno, a potem bardzo bolała mnie głowa. Otworzyłam okno jak tylko sie dało i nic nie skutkowało. Pospałam trochę, wtedy minimalnie przeszło... Dzisiaj jest zdecydowanie lepiej, mam nadzieję że tak zostanie.
Podobno dzidzie na tym etapie ciązy robią sie spokojniejsze, ale nasza nadal strasznie kopie, na szczęście trochę zmieniła pozycje i zlitowała się nad moją szyjką i pęcherzem, bo takie kopniaczki bywały zaskakujące i drażniące...
Dzisiaj chyba sobie poleniu****ę w łóżku, nic mi sie nie chce...
Aga, dobrze że szyjka jest utrzymana...mi jak robili ktg to powiedzieli, że mam pobudzoną macicę cokolwiek to znaczy...i jakiś skurcz wyszedl pojedynczy, ale nie przejęli się tym.
Co do ciśnienia to ja mam takie na codzień.:-)
Trzymam za Ciebie kciuki żeby było ok.
Podobno dzidzie na tym etapie ciązy robią sie spokojniejsze, ale nasza nadal strasznie kopie, na szczęście trochę zmieniła pozycje i zlitowała się nad moją szyjką i pęcherzem, bo takie kopniaczki bywały zaskakujące i drażniące...
Dzisiaj chyba sobie poleniu****ę w łóżku, nic mi sie nie chce...
Aga, dobrze że szyjka jest utrzymana...mi jak robili ktg to powiedzieli, że mam pobudzoną macicę cokolwiek to znaczy...i jakiś skurcz wyszedl pojedynczy, ale nie przejęli się tym.
Co do ciśnienia to ja mam takie na codzień.:-)
Trzymam za Ciebie kciuki żeby było ok.
Ostatnia edycja: