kota-behemota
Q & H team
witajcie kochane,
ale miałam straszny sen obudziłam się i płakałam!! śniło mi się, że mi teraz robili cesarkę i że dali mi przytulić maluszka, bo nie wiadomo czy on dobę przeżyje. okropna, straszna noc za mną, dobrze, że dzieciątko się wierciło i mnie tym uspokajało..
poza tym możliwe, że będe musiała mieć cesarkę nie chcę tego za żadne skarby świata, ale okaże się jakoś za tydzień, 13go idę do kardiologa, udało mi się wskoczyć w wolny termin w związku z tymi arytmicznymi kołataniami serca które mnie jakiś czas temu dopadły. Jest już ok, ale gdzieś w starych wynikach badań z zamierzchłej przeszłości doszukałam się wyników od kardiologa, że mam wypadanie zastawki trójdzielnej i cholera musze iść to sprawdzić. mam nadzieję, że to mnie nie zdyskwalifikuje do porodu SN, bo strasznie chcę sama rodzić.
poza tym wróciłam przed chwilą z pracy, dzie dali mi druk Z3 do zawiezienia do ZUSu i cholera okazało się, że mi o źle w kardach wypełnili :/ dobrze, że zajechałam z nim sama, a nie wysłali go pocztą, bo byłoby milion kolejnych niepotrzebnych powodów do jeżdżenia tam i wyjaśniania...
asko_, taaa, słodycze ostatnio są u mnie tak samo - ZŁE ciagle mnie do nich ciągnie, szczególnie do nutelli i do lodów z MC Donalds z karmelem :/
żabcia, mój mały też miał takie 2 spokojniejsze dni, czułam, że się kręci, ale bez szału, wczoraj wieczorem znów się ożywił, z tego co pamiętam to jak były w sierpniu takie upały to właśnie nasze dzieciaczki były spokojne, pewnie Twoja kruszynka czuje, że jesteś zmęczona i jak tylko na dworze się ochłodzi to maleństwo się ożywi, nie martw się, dobrze, ze czujesz, że się rusza.
izi85; biedny! życzę mu duuużo sił i szybkiego powrotu do zdrówka!
venus, pisz z nami częściej, jak się czujesz w roli żony? maleństwo daje się we znaki?
dorcia, jak ja poszaleję to później też zwyklę odchorowuję, niestety, 3 trymestr to już nie przelewki, musimy uważać, nie przeciążać się i jak najwięcej odpoczywać.
Nastazja; trzymam kciuki, żeby wszystko się Wam poukładało!!
mamcia, ja tak samo się męczę w nocy, obracanie się z boku na bok to jest dopiero wyczyn.
ale musze się pochwalić, że w sobotę SAMA pomalowałam sobie paznokcie u stóp i dałam radę SAMA, bez lusterka ogolić swoje intymne strefy na leżąco w wannie brzuszek się jakby zmniejsza i przy odrobinie wysiłku widziałam wszystko hehe
nereida; a co to jest pępek? ) ja już mojego nie mam od 6 miesiąca hehe, a bliznę po kolczyku też mam i jest ewidentnie zaczerwieniona, boję się, żeby mi się tam jakiś paskudny rozstęp nie zrobił.
jeśli chodzi o kłucia i bóle to mnie czasem też po bokach brzucha na dole coś zakłuje, ale częściej dokuczają mi bóle więzadęł i spojenia łonowego, szczególnie w lewej strony, ale cóż, trzeba na czymś dźwigać te słodkie kg
miłego i spokojnego dnia brzuchatki!!!
ale miałam straszny sen obudziłam się i płakałam!! śniło mi się, że mi teraz robili cesarkę i że dali mi przytulić maluszka, bo nie wiadomo czy on dobę przeżyje. okropna, straszna noc za mną, dobrze, że dzieciątko się wierciło i mnie tym uspokajało..
poza tym możliwe, że będe musiała mieć cesarkę nie chcę tego za żadne skarby świata, ale okaże się jakoś za tydzień, 13go idę do kardiologa, udało mi się wskoczyć w wolny termin w związku z tymi arytmicznymi kołataniami serca które mnie jakiś czas temu dopadły. Jest już ok, ale gdzieś w starych wynikach badań z zamierzchłej przeszłości doszukałam się wyników od kardiologa, że mam wypadanie zastawki trójdzielnej i cholera musze iść to sprawdzić. mam nadzieję, że to mnie nie zdyskwalifikuje do porodu SN, bo strasznie chcę sama rodzić.
poza tym wróciłam przed chwilą z pracy, dzie dali mi druk Z3 do zawiezienia do ZUSu i cholera okazało się, że mi o źle w kardach wypełnili :/ dobrze, że zajechałam z nim sama, a nie wysłali go pocztą, bo byłoby milion kolejnych niepotrzebnych powodów do jeżdżenia tam i wyjaśniania...
asko_, taaa, słodycze ostatnio są u mnie tak samo - ZŁE ciagle mnie do nich ciągnie, szczególnie do nutelli i do lodów z MC Donalds z karmelem :/
żabcia, mój mały też miał takie 2 spokojniejsze dni, czułam, że się kręci, ale bez szału, wczoraj wieczorem znów się ożywił, z tego co pamiętam to jak były w sierpniu takie upały to właśnie nasze dzieciaczki były spokojne, pewnie Twoja kruszynka czuje, że jesteś zmęczona i jak tylko na dworze się ochłodzi to maleństwo się ożywi, nie martw się, dobrze, ze czujesz, że się rusza.
izi85; biedny! życzę mu duuużo sił i szybkiego powrotu do zdrówka!
venus, pisz z nami częściej, jak się czujesz w roli żony? maleństwo daje się we znaki?
dorcia, jak ja poszaleję to później też zwyklę odchorowuję, niestety, 3 trymestr to już nie przelewki, musimy uważać, nie przeciążać się i jak najwięcej odpoczywać.
Nastazja; trzymam kciuki, żeby wszystko się Wam poukładało!!
mamcia, ja tak samo się męczę w nocy, obracanie się z boku na bok to jest dopiero wyczyn.
ale musze się pochwalić, że w sobotę SAMA pomalowałam sobie paznokcie u stóp i dałam radę SAMA, bez lusterka ogolić swoje intymne strefy na leżąco w wannie brzuszek się jakby zmniejsza i przy odrobinie wysiłku widziałam wszystko hehe
nereida; a co to jest pępek? ) ja już mojego nie mam od 6 miesiąca hehe, a bliznę po kolczyku też mam i jest ewidentnie zaczerwieniona, boję się, żeby mi się tam jakiś paskudny rozstęp nie zrobił.
jeśli chodzi o kłucia i bóle to mnie czasem też po bokach brzucha na dole coś zakłuje, ale częściej dokuczają mi bóle więzadęł i spojenia łonowego, szczególnie w lewej strony, ale cóż, trzeba na czymś dźwigać te słodkie kg
miłego i spokojnego dnia brzuchatki!!!