reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

reklama
asieńka ja tam nie wierzę w żadne zabobony ani inne banialuki ja wraz z moim przyszłym M byliśmy chrzestnymi na jednym chrzcie a żeby było mało to jeszcze do tego chrzest był 16 maja a więc byłam już w ciąży =)
Zabobony, horoskopy i inne banialuki wymyślają ludzie i ja w to nie wierzę =)
 
witajcie. Wczoraj byłam umówiona z położną która pokazała mi cały oddział porodowy i nie było tak źle myslałam żę będe bardziej tym wszystkim przerażona. Porozmawiałam z położną która mnie troszke uspokoiła, więc źle nie będzie. Tylko mam jeden problem ponieważ za młodoch lat miałam mały wypadek i teraz przez to mam skrzywioną miednice. Położna stwierdziła żę mam jeszcze troszke czasu i żebym załatwiała sobie zaświdczenie od ortopedy, że jedynym wyjściem jest cesarskie cięcie bo inaczej się zamęcze albo w najgorszym wypadku coś mi się stanie podczas naturalnego porodu.
Co o tym myślicie ma ktoś taki sam problem jak ja?
A najgorsze w tym wszystkim jest to że nie łatwo jest załatwić takie zaświadczenie.
 
złotko27 Według mnie to najlepiej udać się do specjalisty i on określi jak bardzo skrzywioną masz tą miednicę i czy są przeciwwskazania do porodu naturalnego.
 
byłam u ortopedy i on stwierdził że jak nie pobolewa mnie kręgosłup to narazie nie mam co się obawiać ale jak zacznie to mam przyjśc do niego, położna doradział mi abym go kłamała, że boli.

A mam pytanie dla kobiet z Wrocławia lub okolic gdzie warto zrobić usg 3d/4d? Jakieś namiary poproszę.
 
Czesc Dziewczyny,
Dziś u mnie 20 stopni.. Od razu mi lepiej, a i Adaś kopie od rana. Zjadłam śniadanie, wypiłam kakao (ostatnio mi strasznie smakuje) i teraz oglądam sobie lekkoatletyke, przynajmniej mi się nie nudzi. Po południu jadę na małe zakupy, więc cały dzien będę grzecznie leżeć i zbierać siły. Tęsknie za moim M. Ciągle pracuje biedak.. :( A ja głównie sama siedzę.
 
Jeśli chodzi o chrzestnych którzy sa małżeństwem to dla mnie to tez zabobon, bo razem z moim mężolkiem jesteśmy chrzestnymi dla syna mojego brata i wszystko ok.
U nas dzisiaj też chłodniej i przyjemniej.
Malunia skacze od rana więc też się obudziła.
Wczoraj nie wytrzymalismy i musieliśmy pojechac na basenik sie wymoczyć. Ja też siedziałam w wodzie, bo nie mogłam w tym upale juz dać radę.
Nie wiem czy zdążymy w tym tyg sie przeprowadzić od mamci do siebie w końcu, a w przyszłym mężol jedzie na delegacje, więc doopa jeża:baffled:
Nie wiem jeszcze jak rozwiązać sprawę z Kami i jej odprowadzania do szkoły. Bo ona ma na 8 a ja zaczynam pracę od 7. Muszę w końcu spokojnie siąść i pomyśleć.

Co do płytki to ja mam od gina nagrane na DVD.
 
Cześć kochane!!
Chyba w końcu wracam do ludzi:-),ostatni tydzień był ciężki..non stop brzuszek mi stawał i nie mogłam za długo siedzieć,po parę minutek i od razu musiałam się kłaść. Na szczęście już krwawienie się nie powtórzyło, ale zaleceń trzymam się ostro do następnej wizyty..
W miarę możliwości Was podczytywałam,ale nie jestem w stanie odpowiedzieć na wszystkie różne ciekawe tematy..
Postaram się już na bieżąco śledzić wszystko;-)
Złotko.27- ja mam podobną sytuację,choć w drugą stronę - nie mogęmieć cesarki za bardzo (chyba,że będzie bardzo konieczne cięcie)..po wypadku samochodowym wystąpiła u mnie zakrzepica, no i cięcie byłoby w moim przypadku ryzykowne. Od początku ciąży jestem na zastrzykach przeciwzakrzepowych, a od mojego chirurga naczyniowego mam zaświadczenie,że powinnam rodzić naturalnie plus w pończochach uciskowych..tak miałam przy Marysi i teraz to samo będzie przy Martusi..myślę,że ortopeda nie powinien robić Ci trudności z takim zaświadczeniem..
Nastazja, u nas też super się zrobiło,jest jakieś 22 stopnie:-), więc w końcu jest czym oddychać!!!
Asieńka,zabobonu o chrzestnych jako małżeństwa - jeszcze nie słyszałam..słyszałam jedynie o tym,że kobiety w ciąży się nie bierze..ale małżeństwo jako chrzestni- czemu nie???
Ewka,ja Cię podziwiam (i inne pracujące jeszcze ciężarówki)!!!!Do kiedy będziesz jeszcze pracowała? I jak emocje przed pierwszym września?;-)
 
reklama
żabcia u mnie w byłej firmie był taki pokój w którym każda dziewczyna po kolei zaszła w ciąże i się wszyscy śmiali, że taki zbieg okoliczności:-):-)

dziewczynki mam do Was pytanie...ogólnie nie wierzę w zabobony ale ciotka mi powiedziała, że na chrzestnych nie powinno się brać małżeństwa (w moim przypadku w planach był brat z jego żoną) mimo, że nie wierzę to jednak myślę nad tym...słyszałyście coś na ten temat?
Nic nie słyszałam o takim zabobonie:crazy:

Ja wczorajszy wieczór spędziłam w szpitalach z najstarszą córką. pojechała sobie na przejażdżkę rowerową z mężem i ledwo wróciła. Wjechała rowerem w znak drogowy na chodniku i przewróciła się na ulicę-dobrze że samochód nie jechał. Zaczęło jej się robić słabo. Przyjechali do domu i pojechalismy na SOR. Tam prześwietlenie i ... złamanie kości z przemieszczeniem. Skierowanie do szpitala do W-wy na Niekłańską. Tam sporo ludzi, ale czekamy. Lekarz popatrzył na zdjęcie i był zaskoczony jego jakością:baffled: I pow. że to są dwie kości złamane i musimy zostać w szpitalu, ale...może jednak poczekamy na ortopedę, który był na bloku operacyjnym, i on podejmie decyzję czy zostajemy, a to może potrwać 2-3 godz:szok:. Po chwili jednak przychodzi pielegniarka i mówi że zrobimy RTG u nich i zobaczymy co wyjdzie. Wyszło inaczej i nie było dużego przemieszczenia, ale 2 kości. Założyli jej gips na 4 tyg. od pachy po czubki palców:szok::szok::szok: W domu byliśmy po 23.00.
oby tylko się dobrze zrosło i dobrze że ominęła nas ta operacja
 
Do góry