Czesc Dziewczyny i Chlopaku
,
Przez ostatnie pare dni nie nadazalam z czytaniem na bierzaco, tyle tu juz naklepane
Gratuluje wszystkich dobrych wynikow i poznanych plci, bardzo mi p[omagaja wiadomosci od Was w oczekiwaniu na moj skan; tak na marginesie to fajnie, ze dziewczynki doganiaja chlopcow
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Rownowaga musi byc
Kota zmobilizowala mnie swoimi tematami do ponownych przemyslen o macierzynskim i porodzie. Porodu to sie troszke boje juz od 12 tygodnia, a raczej nie tyle porodu, co komplikacji szpitalnych. Sam bol i parcie mnie tak nie przeraza, jak obawa o wlasnie jakas zlosliwa polozna, komplikacje, cesarke a juz jak ognia chcialabym uniknac wywolywania ciazy( z tego co czytalam, takie nienaturalne rodzenie trwa dluzej, jest bardziej bolesne i czesciej konczy sie cesarka). Mam nadzieje, ze moja dzidziunia zdrowa i na czas postanowi wyjsc, a ja bede miala szanse urodzic naturalnie i bez stresu (nie omieszkam poprosic o ten smieszny gaz, jedyny dozwolony w ciazy srodek na "odlot", przeciwbolowych za bardzo sie boje ze wzgledu na komplikacje, poza tym wole sie nie nastawiac ze go dostane bo pare moich kolezanek mialo to zaplanowane a i tak nie zdazyli im tego podac). Oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze przyjdzie moment, ze bede blagac o te srodki albo klnac na meza, no ale coz, wszystkie mamy pocieszaja mnie, ze "nagroda" bedzie tego warta. Zapisalam sie tez juz do szkoly rodzenia, ale takiej specjalnej, nazywa sie (tylko prosze sie nie smiejcie bo to traci troche "flower power"
) hypnobirth. To taka szkola rodzenia plus nauka technik glebokiej relaksacji pdczas porodu. Jak ogladalam filmy jak kobiety rodza bez jekniecia dzieki tym technikom to bylam zachwycona. Nie nastawiam sie ze uda mi sie osiagnac to samo, ale moze przynajmniej pomoze mi to uniknac paniki podczas tego waznego wydarzenia. W Polsce tez juz jest ta szkola, nie moge sobie przypomniec jak sie to nazywa. A na macierzynskim planowalam pojsc jak najpozniej, zebym mogla dluzej byc z dzidziusiem, bo w UK jest tylko 12 mcy maciezynskiego. Na dzien dzisiejszy mam plan, zeby skonczyc 5 tygodni przed data porodu. Ale co z tego wyjdzie to nie wiem, jak mnie zdenerwuja za bardzo w pracy lub bedzie mi za ciezko to odejde wczesniej.
Oczywisciwe nie moge sie doczekac badania 3 sierpnia. Chyba nie jestem sama,
Venus czy to Ty pisalas, ze tez masz wtedy? Ja bym tak bardzo chciala znac juz plec, im blizej tej daty, tym wiecej czasu marnuje na aukcjach ogladajac ciuszki dla maluszkow. I trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty, i mam prosbe szczegolna do
Sergie o szczegolowa relacje
Moze troszke mi naswietli temat i bede wiedziala czego sie i ja moge spodziewac.
Koncze, bo jeszcze chwila i mnie wyleja z pracy
Pozdrawiam goraco, milego dzionka