Netka: Mam FB, miałabym prośbę, może na grupie podałybyście mi swoje namiary na FB, bo jakoś przeoczyłam chyba...chętne bym się dołączyła:-).
U nas kryzys przedszkolaka na całego. nie chce iść, płacze od rana, a w przedszkolu masakra: Mamusiu, nie zostawiaj mnie tu samego... itp. serce się kraje, zostawiam go zapłakanego i zasmarkanego...poza tym odbieram go dopiero o 16.10. bo tak dopiero docieram po pracy....Pani mówi, że Tymek zostaje sam jedyny, bo wszystkie dzieci są odbierane wcześniej. nie kumam....czy tylko ja tak długo pracuje? w sumie wydaje mi się, że to w miarę normalna godzina ...nie wiem o co chodzi...czuje się strasznie, że jest sam...ale nic nie mogę na to poradzić...dół na maxa...oby szybko się przyzwyczaił.buziaki dla Was!
U nas kryzys przedszkolaka na całego. nie chce iść, płacze od rana, a w przedszkolu masakra: Mamusiu, nie zostawiaj mnie tu samego... itp. serce się kraje, zostawiam go zapłakanego i zasmarkanego...poza tym odbieram go dopiero o 16.10. bo tak dopiero docieram po pracy....Pani mówi, że Tymek zostaje sam jedyny, bo wszystkie dzieci są odbierane wcześniej. nie kumam....czy tylko ja tak długo pracuje? w sumie wydaje mi się, że to w miarę normalna godzina ...nie wiem o co chodzi...czuje się strasznie, że jest sam...ale nic nie mogę na to poradzić...dół na maxa...oby szybko się przyzwyczaił.buziaki dla Was!