Zapierdziel mam od rana, w sądzie byłam...
Ludzi w pracy(pacjentów) fulll. Dopiero jem 1 posiłek.
Ciocia mi dzwoniła, że N ma chyba ospę albo różyczkę albo coś, bo wysypało ją...Kuźwa można mieć ospę po szczepieniach na ospę?Chyba lekarz nas dziś czeka albo jutro... Ogólnie stan Ninki troszku lepiej... ale te krosty... a może to na antybiotyk reakcja?Ale od soboty wieczorem bierze a dziś...środa...no albo 3dniówka-takie gorączki miała... a teraz może już wysypka. No sama nie wiem. Szału idzie dostać. Muszę przeorganizować swoje życie i doczekać się wiosny nie mogę, spotkania z Wami, Świąt, Majówki i Szczyrku-mam nadzieję odpocząć. Pora iść na prawko i ruszyć pokoik córki.
Vivienne miała wczoraj zatwardzenie, wogle maruda taka. Wsadziłam jej czopka....od razu rekajcja była... smierdząca. Chyba zacznie mnie nienawidzić, wszytsko co najgorsze robię dla niej ja. Czopki, katar... wszystko ciocia. Beatka się z nią pieści, ja jak pielęgniarka hahaha się nie cackam. Mała jak widzi mnie z obcinakiem do paznokci to robi wielkie oczy-Ciocia jest od czarnej roboty, mama się trzęsie.
Nina jest cudowna. Bogu dzięki, że ją mam. Pozwala mi przetrwać trudne chwile, bez niej człowiek by zwariował.
Dostałam wreszcie @!!!
Wiatropylnej ciąży nie będzie
) ****ny stres i niedowaga! No ale jest....
Wczoraj się ważyłam 49 kg na 172...Zaraz Ninka mnie przerośnie.
Izu Mła jest chyba na wyjeździe służbowym
)) Albo zakopana pracą !
Mła wracaj!!!
Ewka ja i na grupę i na forum daję radę z tel...Przeglądarki używam.
Aga a co z pracą-odezwali się?A Ola jest mistrzem Świata-Brawa za odpieluchowanie!
Kupinosia gdzie jesteś?
Wracam do pracy...