reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2011

Dzień dobry
My wciąż u teściów. Dzis akcja komin trwa na dobre, mamy dylemat czy robić kominek ale wiadomo koszta wtedy zrobią sie 3x takie.

Agapa dużo zdrowia i cierpliwości. Koniecznie róbcie badania by przekonać sie co jest powodem tych chorób.

Dziewczyny czy Wasze dzieci oglądając bajkę rozumieją już na tyle dużo ze np śmieją sie, naśladują lub płaczą? Dzis Młody rozpłakał mi sie na bajce (już któryś raz), jednak dzis był straszny lament, łzy jak grochy, szloch a wszystko po tym jak Goofie czarował i sprawił ze zniknęły wszystkie gołębie (miały zniknąć dwa, a pozostać 4)! Musiałam go uspokajać, tłumaczyć i dopiero jak gołębie sie znalazły to płacz minął. W szoku byłam ze taki mały a taki wrażliwy.
 
reklama
kasia k a jak maly juz nie wola cyca??? ja to chyba do 18 bede karmic bo mala bez cyca nie chce spac:((

inka moja tez tak ma ostatnio tez plakala na kubusiu puchatku albo wolala na mikim zeby minnie nie wachala kwiatka :))

normalnie mala wstala i jest poprostu nie do zniesienia nic jej nie pasuje brrr....
A jednak dzis nie wraca i musi zostac do soboty:(((
 
Hej

Kurde ledwo 16sta minęła a ciemno na dworze:/
Cierpliwie wyprowadzam moją ostatnią sunię na dwór co 2-3 godziny na siku, zeby juz jej czystości nauczyc.... Idzie całkiem nieżle.

Asko siostra zdjęci Molly mi przysłała:) Moja kochana...:)

Milva jakiś czas temu Alan rzucił moim telefonem, wyświetlacz pękł na całej długości ekranu:/ Jakiś czas pozniej zaś rzucił moim telefonem, pękł wyświetlacz w innym miejscu. Stwierdziłam ze nie ma sensu wymieniać go póki coś na nim widać ;)

Venus Alankowi na urodziny czy mikołaja chciałam kupić drewnianą zabawkę "arka Noego" w lidlu- miały być od dziś. Po pracy poszłam do sklepu, i nie było ani jednej :/ Więcej pomysłów brak....
Moja siostra miała rowerek biegowy mu kupić ale stwierdziłyśmy ze zimą sie nie przyda wiec dostanie na zajączka.

Inka Alan póki co nie płakał na bajkach, jedynie smieje sie głośno.

Kurde dziewczyny ciesze sie ze ja juz nie karmię i temat odcycowania jest mi juz bardzo obcy:)))
 
Inka - Bartek też przeżywa bajki - czasem się wczuwa na całego i po swojemu opowiada co się dzieje:-)

Moje dziecko dziś jest strasznie niedobre , poszedł teraz na chwilę do babci- muszę odetchnąć bo cierpliwość mi się wyczerpała.
 
inka- Koko również przeżywa bajki. Ma "zakaz" oglądania Lilo i Stich na disney junior, bo zawsze po niej w nocy płacze. Zakaz polega na tym, że jak tylko bajka pojawi się na ekranie, to włączamy inny program.

Rojku- Hanulka jest prześliczna, a włoski ma zabójcze.
 
Rojku, raz jeszcze gratuluje!!! Szybko wracaj i opisz nam wszystko :)

Agapa, Venus dobrze radzi, zrob. Mikiemu te badania, o ktorych napisala! To niedorzeczne, zeby dziecko az tyle chorowalo i nikt nie znal przyczyny...

Kuba tez przezywa i mocno wczuwa sie w bajki, wprawdzie nie placze, ale bywa, ze mowi do bohaterow, czy glosno sie smieje :)

dzis zawiesilismy z Q skarpety mikolajkowe nad kominkiem, pozniej mu opowiadalam o Sw.Mikolaju, o prezencikach itd. Alez mu sie oczy swiecily :)

poza tym znow sie w Kubie zboj wlacza, zaczal nas tluc, znow, nie mam pojecia dlaczego, nagle podchodzi i bije. Myslalam, ze to juz za nami, eh...
ale za to jest postep w odpieluchowaniu, bo kupe sygnalizuje, biegnie do lazienki, sam sciaga majty, siada na nocnik, zalatwia sie, wydaje glosny okrzyk radosci, wywala wszystko do kibelka, spuszcza woda, myje nocnik w bidecie, pozniej myje rece. Wszystko samodzielnie, niczego go nie uczylam, tylko mnie obserwowal i podlapal :) jestem dumna, musze dkuoic jeszcze dresowych gaci i chyba odważe sie go calkowicie bez pampka puszczac. Spasowalam wczesniej, bo balam sie tych kup walajacych sie po domu ;)
 
maleństwo o dziwo Kuba praktycznie z dnia na dzień przestał domagać się cyca. Oczywiście nie zrezygnował sam, po prostu kiedy wołał, że chce to starałam się zwrócić jego uwagę na coś innego np. książeczka albo wychodziliśmy na spacer. W nocy nie obyło się bez płaczu ale poprzytulaliśmy się trochę i to wystarczyło żeby zasnął. Dziś temat cyca mamy już za sobą. Bardzo miło wspominam ten okres ale prawie 2 lata karmienia to chyba wystarczająco długo. A mała zasypia sama w łóżeczku czy z tobą?

inka mój Kuba strasznie przeżywa jak ogląda bajki,co chwilę wstaje z krzesełka i siada, gestykuluje i robi różne miny.
 
Malenstwo, zbadałam dzisiaj buzię i nic nie czuję. Zresztą po spokojnej nocy dzień też był spokojny, więc może to jakaś chwilówka?

Majeczka, współczuję Wam choróbska! Nawet nie chcę pytać dr google na czym to polega, bo pewnie zaraz zacznę dostrzegać symptomy.

Dziewczyny, przeszłyście już na mleko 4????



A z naszych dzisiejszych..... Ema ma bajkę o Wróżce Natalii. Z jakiegoś powodu nie jest w stanie powiedzieć Wróżka, tylko mówi Gruszka. Więc uczę ją dzisiaj wytrwale "Powiedz w, w, w, wu, wu, w, wróżka", Ema poćwiczyła ze mną to "w" i jak tylko M wszedł do pokoju pochwaliła się - "Tatusiu! Wu! Wu! Gluśka!" :D


Kota, zapomniałam pochwalić Q! Jak dla mnie to ogromny wyczyn i Q oficjalnie staje się fajnym dużym facetem :D Chętnie oddam Wam Emolka na przeszkolenie, bo u nas mimo wszelkiej świadomości i wiedzy nic z tego nie wynika :)

Inka, moje dziecko nie przeżywa aż tak bardzo, ale może to trochę kwestia tego, że potrafi powiedzieć, co ją niepokoi, a jak się o tym porozmawia, to już jest łatwiej? Kota wrzuciła kiedyś filmik w Poprawiaczu humoru, obejrzyj koniecznie, jak mały kolega przeżywa śpiew matki :)


Aaaa, jeszcze coś. Dziecko bawiło się dzisiaj pluszowym mikołajem i w którymś momencie mówi "Mikołaj ma cielwone dupsko" :szok: Skąd to słownictwo???
 
Ostatnia edycja:
Mła-padłam z tym ćwiczeniem "w" u Emi, u nas podobnie jest, ale ze spółgłoską "s" - ćwiczymy "syczenie węża" bo z tym "s" u nas jest niezbyt brzmi w wielu słowach jak "ś" a np zamiast sok jest kok-więc mówie Olka jak wąż syczy-na to moje dziecko "sss-kok".
Z seriii-Ola z mamą w piekarni-
Stoimy w gigantycznej kolejce- w końcu Olce się znudziło -i woła mamo mamo daj bułę-.
Zaczęłam jej tłumaczyć że jak zapłace to dostanie- niestety ten argument w w ogóle do niej nie przemówił:), tylko głośniej zaczęła krzyczeć mamo daj bułę-potem przemyslała sprawę i powiedziała "idziemy domu,zupa bydzie, zupa niedobla, Ola kce bułę"-pół skepu parsknęło śmiechem.

Rojku-gratulację, Hania sliczna:), tez czekam na relację.

Czasem po cichutku myśle o rodzeństwie dla Oli, ale.... no dużo tych ale....

U nas bajki są bardzo bardzo rzadko, czasem puszczam Oli -teletubisie, bo ona je kocha, ściągnęłam z netu troche i w kółko by mogła je oglądać, a druga kochana przez nią bajka to ranczo Leny- bo oczywiście miłość do koni nadal trwa. Olka też bardzo przeżywa bajki i zauwazylam że jak je ogląda to wtedy gorzej spi, jęczy i budzi się w nocy.

Inka-masakra z tym kominem-dobrze ze nic się Wam nie stało.
Maleństwo-współczuje straty pieska, niestety u Nas nasza Misia-11 letni golden retriever ma raka, jedna operacja się odbyła, niestety są przerzuty nieoperacyjne, narazie dobre się czuje ale wiem że jej dni są policzzone, :(
'
 
reklama
Witajcie.
Biorę się za odpisywanie, bo trochę tego mam.


Agapa, nie opowiadaj takich rzeczy! Najpierw zobacz, jakie te kurtki! Będziemy rozmawiać jeśli się okaże, że szyją tylko na szczypiorki i nie ma Twojego rozmiaru, ale póki co nie wkręcaj sobie na zapas ;)
Współczuję choroby Mikiego. Jako dorosły będzie okazem zdrowia skoro teraz tyle już przeszedł....
.


Agapa napewno sobie coś kupisz, a jak nie kupisz to dlatego, że ktoś Ci wyrwie z rąk:D Pamiętam jak kiedyś byłam kupić coś Mikusiowi.....Powodzenia;)
Byłam po kurtkę. O dziwo nie było ludzi. Znalazłam największy rozmiar czyli XL, zakładam i ... niestety za mała. Nie byłam rozczarowana bo tego się spodziewałam.


Agapa a miał Mikołajek jakieś badania na obecność ciał odpornościowych w organizmie? Jak poszłam do szkoły to tak chorowałam rodzicom, że bardzo mało chodziłam do szkoły i wkońcu jeden z lekarzy kazał zrobic takie badanie. Dostałam jakieś szczepionki sprowadzone ze Szwecji, kosztowały co prawda tyle ile moja komunia na 60 osób;/ ale od tamtej pory rodzice mieli spokój. To było wiele lat temu, ale może też jest cos na rzeczy u Mikusia...
.
Mikołaj miał robione wszelkie badania u alergologa i immunologa. Wszystko wychodzi dobrze. wyniki nie są nawet podwyższone. Do immunologa idę na początku grudnia, ale alergolog zerknęła i są ok. No poza leukocytozą, o którą będę pytać na wizycie. Odpornościowe też mu robili. Nie wiem może można zrobić jeszcze jakieś tylko on jest za mały. W każdym razie to co można ma porobione.


Hej Dziewczyny!
U nas nie za wesoło...
Młody w zerówce złapał mononukleozę zakaźną...
Martwie się bo ten wirus go rozłożył bardzo:-(
Nie wiedziałam o jego istnieniu... i raz ciach...to wykluwa się od 30-50 dni-ostatnio naokoło słyszę,że dopada to dzieciaki...
Lekarze mylą to ze świnką,anginą bądź nawet białaczką...
Uważajcie na dzieciaki bo to nie tylko przenosi się przez buziaki czy wspólne jedzenie,ale też zabawki...
Wystarczy,że chory obetrze nos i wydzielina zostanie na zabawce...
Ostrzegam Was bo ten wirus jest okropny..
Rubenek ma powiększoną wątrobę i często boli go brzuszek:-(
Tak bardzo się bałam... teraz sytuacja zdaje się opanowana-ale jeszcze się nie cieszę..
Pozdrawiam Was wszystkie i ściskam cięzaróweczki nasze:-)
Zdrówka wam życzę.


idz z tym do lekarza bo ten kaszel i duszności są podobne do alergii.
Mikołaj ma astmę wczesnodziecięcą i refluks. Alergii nie ma żadnej, przynajmniej badania tego nie potwierdzają.


Dzień dobry

Agapa dużo zdrowia i cierpliwości. Koniecznie róbcie badania by przekonać sie co jest powodem tych chorób.

Dziewczyny czy Wasze dzieci oglądając bajkę rozumieją już na tyle dużo ze np śmieją sie, naśladują lub płaczą? Dzis Młody rozpłakał mi sie na bajce (już któryś raz), jednak dzis był straszny lament, łzy jak grochy, szloch a wszystko po tym jak Goofie czarował i sprawił ze zniknęły wszystkie gołębie (miały zniknąć dwa, a pozostać 4)! Musiałam go uspokajać, tłumaczyć i dopiero jak gołębie sie znalazły to płacz minął. W szoku byłam ze taki mały a taki wrażliwy.
Inka, Miki w sumie cały czas jest diagnozowany. Wkurza mnie tylko to, że jak byliśmy w szpitalu i prosiłam o porobienie mu wszystkich badan i go pożądnie zdiagnozować to ciągle słyszałam że nie ma takiej potrzeby. Ma astmę i refluks. 6 grudnia badanie w kierunku muko, a potem nie wiem co wymyślą. Ja mam już tego powoli dość.


Rojku, raz jeszcze gratuluje!!! Szybko wracaj i opisz nam wszystko :)

Agapa, Venus dobrze radzi, zrob. Mikiemu te badania, o ktorych napisala! To niedorzeczne, zeby dziecko az tyle chorowalo i nikt nie znal przyczyny...
Myślę że gdyby lekarze się was posłuchali to już bym wiedziała co jest Mikołajowi.

Wszystko to co chciałam napisać to napisałam w odpowiedziach. Zapraszam do lektóry. Idę jeszcze na wizytowy.
 
Do góry