Hej
Ale upał, ja juz po pracy. Obiadek zrobiony, zjedzony, Aluś na nocniku siedzi.
Kolejna noc cała u siebie w łózku za nami, ciesze sie strasznie, bo podobnie jak Freiya, myslalam ze nigdy sie nie uda, a tu taka miła niespodzianka

)) W Zyciu nie myslalam ze pojdzie tak latwo
Wczoraj sie usmiałam. Jak pomyslalam tak zrobilam. Zeszłam na dół, miną miałam chyba nie tęgą, bo kolega M mowi "Nie martw sie Marta, zaraz idę"
No to mu odpowiedzialam "No ja myślę, bo A, zaraz idzie kąpać Alanka"
Kolega gębę szeroko otworzył, a ja wróciłam do pokoju. A pozniej M powiedzial ze kolega stwierdzil ze trochę bezczelne to było... Cóż... Płakac nie bedziemy, najwazniejsze ze poskutkowało, bo M był na górze juz po 10 minutach
Freiya ja kiedys reklamowalam buty w CCC i tez stwierdzili ze zle uzytkowana były... Az brak słów na taki argument, bo jak niby mialam je dobrze uzytkować, sciagnąć i wsadzic do torebki jak np. pada deszcz??? Nigdy wiecej nie kupilam juz butów w CCC i nie kupię!
Z tym łóżkiem to tez pojechali, nie ma co, nalezalo na nie chyba patrzec a spac na podłodze...
Nastazja biedny Adaś. Mam nadzieje ze szybko wróci do zdrowia!
Asko rany wlamanie w biały dzien to nawet w glowie sie nie miesci.... Co sie dzieje na swiecie... A co do łancuszka, jakies dwa tyg temu moja mama byla z mlodym na spacerze, przechodzila kolo kiosku z pieczywem na naszym osiedlu i na jej oczach i wielu innych ludzi ok 10-11 godz facet podszedł do kobiety stojacej w kolejce do tego kiosku i tez zerwał łancuszek i uciekł. Co najlepsze jeszcze dwie osoby stały w kolejce za tą panią i nikt nie zareagował, nikt!