hej!
dziewczyny jestem dziś na maxa rozdarta.... przeszczęśliwa bo jadę do domu, po 2 mies,. rozjazdów z czego większość czasu u teściów, a do tego z mega nadzieją że od najdalej polowy sierpnia mężul do nas dołączy bo jest szansa na przzeniesienie do fajnej pracy na miejscu ponownie

.
a te drugie odczucie.... sama nei wiem obawa, coś w tym stylu... rano dowiedziałam się że wczoraj w godzinach dopołudniowych miało w moim bloku piętro niżej włamanie, do 3 mieszkań!!!! całe piętro niżej, a u mnie mama w sanatorium.. mnie nei ma już od dawna, masakra, dzwonniłam na policję ale potwierdzili tylko że był włam, sąsiedzi nie odbierają, siostra nie ma kluczy, była na miejscu sprawdzała niby drzwi zamknięte, udało się jej porozmawiać jedną z okradzionych sąsiadek i jej drwi niby wyglądały normalnie poki nei wsadziła kluczy- okazały się wyłamane, splądrowali kompletenie 3 mieszkania ale laptopa nie ukradli lecieli w szukanie gotówki i pokradli biżuterię, prerażiłam się nei na zarty i tak naprawdę dopiero jak wrócę po godz. 23 dowiem się czy jest wszystko ok. Mojej mamie nawet nie dzwonilam bo nie chce jej na zapas martwić, ale mam nerwy na maxa jadę z 3 dzieci(mam chrzesniaka tu ze sobą) i będe obładowana musze sobie poradzic a do tego nei wiem czy mogę być pewna bezpieczenstwa... sąsiadów nie było w domu między godz. 8-13 czujecie to!!!!! no głowa mała co to sie dzieje.. a tydzien wczesniej moją mamę napadł koleś w windzie i zerwał jej łoty łancuszek, nie zgłaszalismy bo ona nawet by nie była w stanie nic opisac poza tym ze koles wszedl za nia do klatki jakby normalnie do kogos szedl a jak wchodzila chwycil urwał i uciekł.
freiya gratuluję zakupu

haha no tez jestem ciekawa jak się normalnie uzytkuje łózko;p;p
kota haha ja tez leipiej wszystko ogarniam jak moj m. nie ma wolnego

a teraz dzieci tu u tesciow tak sie rozwydzyły ze glowa mała nnormalnie oszalec mozna od rana ryk i o wszystko, juz czekam az ich wezmę w obroty w domowych pieleszach.
Super ze Q jest dzielnym kochanym starszzym bratem tak powinno byc!!!
sosnowiczanka a to ładnie wyrabia twoj m. ale faktycznie tak jak ty bym zareagowala no ilez mozna. I gratuluję Alankowi sukcesow w spaniu na wlasnym lozku
rojku zabciu, nei zazdroszczę wam tych upalow mam nadzieje e dzielnie znosicie ta pogode, pamietam ta druga ciaze.. to juz nie bylo tak sielankowe przzezycie jak w pierwsej, jednak jeden brzdac zbowiazuje do pelnej mobilizacji a tu sil brak.
nastazja mam nadzieje ze Adasiowi szybko minie! zdrowka, a basenu zazdroszczę.. u nas w miescie ponoc pojawil sie gronkowiec wiec bede teraz z dala omijac narazie, a zajecia z plywania z mlodym zaczynamy we wrzzesniu dopiero... ehhh
lysa 3mam kciuki zeby wszystko małemy zagoiło się szybciutko

dzieciakom szybko sie regenerują urazy więc nie powinno byc problemu, dziwi mnie tylko nieustannie ta wasza angielska sluzba zdrownia, no kur.. jakby drugi raz nie zerkneli na zdjecie to mogloby przeciez to miec powazne konsekwencje dla malego i jego łapki.