VENUS jak mały??
I nie wmawiaj sobie to nie Twoja wina, dzieci są nieobliczalne i nie przewidzimy nie raz co mogą zrobić.
SOSNOWICZANKA to szybko z tymi pudełkami-koszami w Biedronce, bo promocja od poniedziałku a dziś byłam i już tylko u mnie 2 były. Ale Ci powiem, ze szukałam bym dalej jakby w jednej Biedronce nie było bo u nas 5 Biedronek, ech teraz żałuję bo powinnam dziś 2 kupić bo by nam się jeszcze przydało w domu do łazienki na brudne pranie. Może jeszcze spotkam.
I po zakupach, dziś były męczące. Ale jestem zadowolona, mamusi mi klapeczki nowe kupiła-kochana, kupiłam sobie 2 paski, komplet kolczyków-fakt takich zwykłych, że tak powiem tandetnych, jedna dałam Melci i portfel i wszystkie te rzeczy co kupiłam po 3zł w Centro.
Dzieciaki dziś trochę marudziły, w sumie bardziej Kacper no ale wybaczam bo był zmęczony po pobudce o 5.20

, teraz śpi.
Dziś zajerzył mnie pan w okolicach targu, bo mi się wmuszał w ulicę choć miałam pierwszeństwo, to go ztrąbiłam to jeszcze łapami mi machał.
A potem starsza pani podniosła mi z lekka ciśnienie Kauflandzie choć komentarz nie był do mnie, bo ja to bym pewnie z nią podyskutowała. Chodzi o to, że stała za nami starsza pani na oko 60+ i przy drugiej kasie stała kobitka z dziewczynką jakieś 7 -8 lat i z małym dzieckiem w nosidełku, gdzie dziecko przy kasie zaczeło już marudzić, trochę płakać, a te babsko które stało za nami zaczeło z oburzeniem gadać, że jak to ludzie mogą z takim małym dzieckiem przychodzić na zakupy, że bez pojęcie, na co moja mama odpowiedziała jej, że może nie miała z kim dziecka zostawić a tamta, że przecież te drugie dziecko już takie dużo to mogło z tym maluchem zostać.
O jak gadała jeszcze sobie pod nosem na te kobitkę i te płaczące dziecko.
No ja się pytam to co matka z małym dzieckiem to co już powinna tylko siedzieć w domu i nigdzie nie wychodzić. Do cholery jasnej, to tak samo ona stara to po co ona przyszła do tego sklepu, żeby tylko obgadywać innych i wszystko jej przeszkadza.
No ręce opadają na takie dewotki. Brak mi słów.
Kończyłam pisać posta i Niunio mi się obudził i coś chodzi, marudzi i płacze.