reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Cześć.
Ja dziś miałam przerwę w pieczeniu ciast jak miałam gośći-Dorotę. Potem jeszcze mama wpadła na kawę i wróciłam do ciast.
Dorota dziękuję za odwiedziny.

Freiya ja bym nigdy w życiu nie puściła żadnego dziecka z kimś. Ja jestem wyjątkowa, bo zawsze mam czarne myśli. Ale znając moje dzieci i moich rodziców to nigdy w życiu, ale każde dziecko jest inne i nasi rodzice też.

Sosnowiczanka- ja w nic nie klikam, w żadne super wygrane nie wierzę .

Znalazłam nocleg w Gdyni za 40zł od osoby , mały gratis, więc tanio. Warunki na fotach ok- to kwatera prywatna, babeczka sympatyczna w rozmowie. Także zobaczymy jak jutro z wyjazdem.
Upał się robi.
40zł to drogo. My płaciliśmy po 25zł/osobę i warunki były b. dobre - telewizor, Wifi,, lodówka w pokoju.

Jeśli chodzi o teledysk to mamy u nas taką chyba 16-letnią gwiazdkę, która sama pisze piosenki, sama komponuje. Występuje na różnych imprezach uczy się w szkole muzycznej w W-wie itp. Teraz chce nagrać videoklip do swojej nowej piosenki i zaprosiła trochę osób do wzięcia udziału. Nagranie będzie u nas wieczorową porą. Pomyślałam a co mi tam, mogę poklaskać :-) Udostępnię zaraz na fb to sobie ją zobaczycie :tak:
 
reklama
Ojej a co tu się dzieje a raczej nie dzieje, gdzie jesteście.
U nas pobudka, kawka, mleczko już wypite, pranie wywieszone, pierze się drugie, jeszcze jedno przede mną, pierniczę że dziś niedziela, ale raptem dwa dni nie wrzucane do pralki a po powrocie masakra.
Zresztą mam taki burdel w domu, że szok, dzieciaki w piatek przed wyjazdem nabałaganili, tak to zostawiliśmy i w drogę, ale dziś nic nie robię, jutro będzie sprzątanie.
Na 10 pojedziemy do kościoła, potem szybko obiad i po obiadku jedziemy nad zalew, K chciał jechać ale dałam mu warunek, że ja za Kacprem nie latam, to powiedział, że będzie go pilnował, a jak nie to pakuje ekipę z zalewu:-D
 
dzień dobry
Ja wczoraj przed 22 padłam, byłam wykończona i do tego źle się czułam. wypiłam gripex, później o 24 M z apteki przywiózł mi jeszcze gripex max i ibuprom więc dawka końska poszła w ruch.
ok 0:30 obudził się Młody z płaczem, tzn spał ale się rzucał i płakał przez sen. M wziął go do nas a ja musiałam iść spać do salonu bo nie chciałam zarazić Młodego. ten jednak wyczuł, że matki i nie ma i płakał, musiałam do godz prawie 3 go usypiać i wtedy też poszłam spać.
godz 6:05, pobudka i dostaje smsa z pracy, że kolega w szpitalu i muszę być w pracy na 7. więc szybko się zebrałam i takim to sposobem jestem w pracy od rana.
w sumie to lepiej bo będę mieć później wolne popołudnie i wyskoczymy chyba gdzieś nad wodę.


ale mi wypracowanie wyszło :cool2:
 
Wybaczcie dziewczynki, że nie pisałam wczoraj. Ale do południa byłam sama z Adasiem, później po drzemce pojechaliśmy do siostry na grilla. Było super. Adaś się bawił cudnie z dziećmi. Nawet kąpał się w basenie gdzie wody miał po szyję. Później nawet rodzice się wykąpali.. Graliśmy w piłkę nożną, zgrzałam się jak nie wiem więc kąpiel była wskazana!;-) Brakowało mi takiej imprezy. O 21 pojechaliśmy do domu, Adam zasnął w aucie, M. też padł od razu a ja sobie siedziałam do 24 na tarasie. Wypiłam lampkę wina i poszłam spać.Dziś od rana gorąco.. Nie mamy planów żadnych, więc pewnie w domu posiedzimy.
 
Hej

My tez jesteśmy;)
Alan wstał o 7, włączyłam mu bajkę a sama poszłam spac spowrotem:) Tym sposobem dolezałam do 8:)
Wczoraj byliśmy na zakupach, Alan dal popis ze hej :no: W wózku sklepowym siedziec nie chciał, uciekał, za ręke tez nie. W koncu zlapalam go mocno to mi sie polozył na podłodze i rozplakał. No koniec... ;(
Upał dzis od rana ze szok. My nad wodę nie jedziemy, bo nie mam zamiaru biegac za nim wsród ludzi, jeszcze by mi zginął, lepiej nie ryzykowac. Za jakaś godz zawiozę go do mamy i jeszcze jeden sklep meblowy mamy zwiedzic z M, w poszukiwaniu krzesel do kuchni, moze sie uda, bo za tydzien stół nam przywiozą;)
Łobuza jak odbiore to bedziemy na podwórku w baseniku siedzieć, tu mam ogrodzonę, wiec przynajmniej ucieczka mi nie grozi, no chyba ze do płotu i spowrotem;)

Agapa a mozesz tu wrzucic link, bo ja FB nie mam :/

Dorotar jakby moj M powiedzial ze bedzie latał za Alankiem to bym nie uwierzyła, a skonczyloby sie na tym ze i tak ja bym musiała biegać;/

Inka zdrówka... Oby Aleksy nie złąpał nic. W taką pogodę chyba łatwiej cos złapać niz zimą, niestety...
 
Dzięki za rady! Wiem, że jest tak jak mówi Asko, po stronie plusów wiele rzeczy, a po stronie minusów tylko tęsknota. Podjęłam decyzję, że jeśli będą jechać (bo sami jeszcze nie są na 100% pewni jak będzie z tym wyjazdem) to ja nie kombinuję jak tu wziąć wolne czy co tylko jak chcą to niech jadą razem. Z tych 5 dni 3 spędzę od rana do wieczora w pracy, a dwa... będę musiała jakoś przeżyć :)
 
hej, ja się powoli pakuję - pewnie i tak z wszystkim nie zdążę i będzie na szybko potem:-p , już bym chciała być w drodze ...:happy2:

Agapa- ojj faktycznie mieliście tanio nocleg, niestety nic w trójmieście poniżej 40 nie udało mi się znaleźć...

Nie wiem, czy zajrzę przez te dni do Was, jakby co to do następnego !!!
 
Milva - zazdroszczę wyjazdu, nawet z Adasiem w te upalne dni chętnie bym nad morzem posiedziała. Ale niestety mamy trochę daleko, a po drugie finansów brak. Życzę wam udanych wczasów. Przywieźcie nam dużo zdjęć i dobrych wspomnień. Buziaki :*

My dziś raczej w domu.. Po południu na swoim podwórku. Ale za to jutro jedziemy na basen. Zaraz trochę ogarnę sypialnię, mama dziś gotuje to mam luzy w tym temacie.
 
Hej;)

P pojechal na mecz, dzieci sluchasja muzyki i tańcują wiec wpadlam:)
Cos się zachmurzylo i chyba zaraz będzie ulewa i burza bo jest meeeega duszno.

Inka ja czasami mowie do dzieci po angielsku, Fabnian to pewnie nic nie rozumie ale widze postepy u Mariki, np. potrafi policzyc do 4 po angielsku, po polsku jak ma ochote to do 6 policzy, alfabet po Poldku do f, po angielsku do d, wie jak jest dot, pies, dom i jeszcze cos by się znalazloi. Ale tez często oglada bajki po angielsku.

Nastazja, Milva czytam czytam i moja mama to chyba tez jest siostra waszych mam, co za kobieta z niej, ciagle cos jej nie pasuje, ja nie zmyje od razu po obiedzie naczyn to już jestem brudasem ale jak ona po sniadaniu nie zmyje i leza az do obiadu to jest dobrze;/ ma pare głupich nawykow które mnie wkurzaja niemiłosiernie a jak zwroce jej uwage to się zawsze zaraz czepia ze np. mam balagan w pokoju bo.. leza zabawki dzieci. A Cd opieki to tez zgodzila się siedziec z dziecmi te 1,5h jak ja jade do pracy ale coraz czesciej już gada ze ona nie będzie siedziała i ble ble wiec nie wiem jak dlugo jeszcze popracuje.

Freyia ja bym puściła emilke. Po pierwsze wiesz ze będzie miala super opieke, po drugie inne powietrze, klimat super, nawdycha się jodu na zdrowie, wybawi się na calego, nie będzie siedziała w tej beznadziejnie zakopconej Warszawie. Wy troszke odpoczniecie, nmo a ze bedzsiecie tesknic to normalner wkoncu jesteście rodzicami, potęsknicie troche i zaraz Emila wroci zadowolona, opalona, wypoczeta i tez steskniona za Wami:) U mnie dzieci już wyjeżdżali fabian najdłużej na 4 dni, Marika na tydzień. Dalismy rade, dzieci zadowolone wiec super!

Asko jak Tymnie kochana znaszJ haha nie no ale na serio to mam tez takie podejście, jeżeli jest wybor siedziec w Warszawie a wyjechac gdzies w swierze powietrze z dziadkami to jednak tesknota przegrywa z tym Świerzym powietrzem i super wakacjamiJ

Freya to na te dwa podrzuce Ci Fabiana to nie będziesz tak czula tęsknoty hahaJ
]

Ja podjelam decyzje ze we wrzesniu ide na prawko.
 
reklama
Upał niemiłosierny.Koko ma drzemkę, a ja idę ogarnąć kuchnię i poskładać ciuchy. P w pracy do 18 :( Nie lubie takiej niedzieli ;/

Nastazja, Milva,Violett-
moja mama może nie zwraca mi uwagi co do porządku w moim domu, ale zawsze staram się aby było czysto jak ona przyjeżdża. Odnośnie opieki babci nad Koko, jak jeszcze nie chodziła do pracy, to czasem zostawała z nią jak u nas w domu był remont, ale jak chciałam iść na staż na 6miesięcy, to powiedziała, że ona swoje dzieci odchowała i nie będzie siedzieć z Karolinką w domu.

Milva- zazdroszcze tego urlopu. My pojedziemy w Bieszczady, ale to dopiero we wrześniu :( Chciałabym wybrać się nad morze, ale niestety sama podróż przez całą Polskę pochłonęłaby dużo kasy.

Violett- bardzo dobra decyzja odnośnie prawka. Ja nie chciałam robić, ale moja chrzestna namawiała mnie i powinnam ją teraz po rękach całować. Jak tylko mam samochód, mogę wszędzie sobie pojechać i nie proszę P żeby mnie woził. Będę trzymać kciuki, żebyś zdała za pierwszym razem :))
 
Ostatnia edycja:
Do góry