Sosnowiczanka
Mamusia Alanka :)
Hej 
Piękna pogoda dziś. Aluś z babcią w piaskownicy, ja w pracy.
Jutro do lekarza na kontrolę z rączką. Mam nadzieję ze będzie juz na tyle dobrze ze pozbędziemy sie opatrunku. Jakiś miesiąc na Alanka czeka basenik, ale początkowo nie bylo pogody a teraz ten bandaż...
Noc za nami ładna, moze trochę krótka, ale bez zadnych ekscesów sie obyło.
Dorotar jak ja bardzo bym chciala zeby Alan zasypial o normalnej porze... Niestety :-( I co zrobic, na siłe mu oczów nie zamknę. Jak jemu sie nie chce spac to skacze po łóżku, wchodzi na mnie... Mam nadzieje ze mu to kiedys minie i tyle co mi pozostało.
U nas zadne rytuały sie nie sprawdziły. Niestety. Czasem, ale to naprawde raz ja jakiś długi czas zasypia o ludzkiej porze, ale to tylko w takim przypadku jak nie spi w dzień. A to sie zdarza rzadko. ;(
Chociaz z drugiej strony patrząc jak miałby mi wstać o 6 rano, to ja chyba jednak wolę zeby pozniej sie polozył i pózniej wstał
Piękna pogoda dziś. Aluś z babcią w piaskownicy, ja w pracy.
Jutro do lekarza na kontrolę z rączką. Mam nadzieję ze będzie juz na tyle dobrze ze pozbędziemy sie opatrunku. Jakiś miesiąc na Alanka czeka basenik, ale początkowo nie bylo pogody a teraz ten bandaż...
Noc za nami ładna, moze trochę krótka, ale bez zadnych ekscesów sie obyło.
Dorotar jak ja bardzo bym chciala zeby Alan zasypial o normalnej porze... Niestety :-( I co zrobic, na siłe mu oczów nie zamknę. Jak jemu sie nie chce spac to skacze po łóżku, wchodzi na mnie... Mam nadzieje ze mu to kiedys minie i tyle co mi pozostało.
U nas zadne rytuały sie nie sprawdziły. Niestety. Czasem, ale to naprawde raz ja jakiś długi czas zasypia o ludzkiej porze, ale to tylko w takim przypadku jak nie spi w dzień. A to sie zdarza rzadko. ;(
Chociaz z drugiej strony patrząc jak miałby mi wstać o 6 rano, to ja chyba jednak wolę zeby pozniej sie polozył i pózniej wstał
