reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Czesc.
Własnie wróciłam z pracy.
Powiem wam ze przyszła do mnie na farbowanie dzis przed południem klientka która jest lekarze, internistą. Moja mama przyprowadzila Alanka i pokazałam jej jego rączke. Powiedziala zeby jechal M z tym do lekarza, bo na tym oparzeniu są takie bąble wypelnione wodą. Wiec w trybie natychmiastowym wysłałam M i mamę do szpitala. Pojechali. Alankowi pielęgniarka jakoś scierała to oparzenie, pozniej dostał maść z antybiotykiem i zabandażowano mu rączkę. W poniedzialek mamy jechac na zmianę opatrunku i do kontroli. Lekarz powiedzial ze po takim oparzeniu należy jak najszybciej polac bojące miejsce zimną wodą. I ze dobrze ze przyjechali, szkoda tylko ze tak pozno ;(((
Mam ochotę zamordowac mojego M. Jesli w wieczornych wiadomosciach podadzą ze w Sosnowcu Marta W. zamordowała w afekcie swojego męża a ja sie tu jutro nie pojawię to wspomnijcie chociaz mnie czasem :no:

Venus M sie tlumaczy ze nie wiedział ze Alan sie oparzył. Pewnie... Nawet nie mam sily tego komentować.

Dorotar moj łobuziak tez parę razy budził sie w nocy.. Podejzewam ze ręka bolała biedaczka ;(

Phelania Aluś cudny a jakie ma niebieskie oczka;)) Wlosy szybko odrosną a bedzie mu trochę chłodniej;)

Malenstwo a czym to sobie M zasłużył na taką ucztę ?:)

Milva u nas tez parę normalnych słów reszta to jęki, mruczenie i czysta chińszczyzna :D
 
reklama
Sosnowiczanka masz rację że uczulenie może wyjść po latach. mnie wyszło uczulenie na Augmentin, chociaż nigdy go nie miałam

Jeśli chodzi o sterydy to ja o nic źle nie myślę, sama kiedyś brałam (właśnie na uczulenie na Augmentin) i oprócz paru kg do przodu było ok.;) To jest racja – lepiej żeby pomogło niż żeby choroba się rozwinęła

Freyia
czekamy na relację!

Pelania
boski rozbójnik z Twojego Alanka!! Rozumiem Cie doskonale że bałabyś się powtórki.

U nas jest: mama, tata, baba, dziadzia, gogo (jogurt), tam (pokazuje i trzeba iść z nim), tjamka (tramwaj) i mój faworyt: pia (plac zabaw) :D
 
VENUS tak czytam jak piszesz o tej wysypce i troszkę mi się wydaje, ze może to być co ma teraz moja Mela, widziałaś tą wczorajszą fotkę takiego dzieciaczka co wrzuciłam, i jak podobnie to wygląda???

Wypuściłąm Melę na dwór, nie mam serca młodej trzymać jak prawie wszyscy na dworzu a ona w domu, dałam jej kapelusz by ją trochę ochronił.
 
venus juz wysylam rybke:pP

sosnowiaczanka tym ze go nie bylo caly tydzien  mam nadzieje ze chociaz mala sie troche zajmie a ja odpoczne:))

milva moja to juz gada prawie wszystko i ladnie zdaniami tez cos powie ale to w mojej rodzinie u dziewczynek normalne:p

kota ciesze sie ze juz w domu jestescie:DD wspolczuje boli:(
 
dzieciaki śpią, mama wykąpana pod swoim prysznicem, ufff, nareszcie chwila dla siebie :)

Sosnowiczanka, mam nadzieję, że rączka Alanka szybko się zagoi... A dla M. chłosta!

Milva, obawiam się, że gdybym się z Kubinem poszła do fryzjera, to nasza wizyta wyglądałaby podobnie, jak u Was...

A_gala, zazdroszczę fitnessu wśród ludzi :)

Venus, mój chrześniak dostał właśnie dostał alergicznej wysypki po truskawkach, a później, jak się okazało po arbuzie, u niego oprócz wysypki właśnie pojawił się kaszel i taki miał głos, jakby przechodził mutację. I na słońcu mu się ta wysypka tak rozlewa po całej skórze, w nocy za to źle sypia, bo go swędzi i się drapie. Mam nadzieję, że Mikołajkowi szybko przejdzie!

Phelania, Alanek jest super słodziakiem, piękny patent z misiem. godny zapamiętania :) to by się u nas mogło sprawdzić.


dziewczyny, Hania jest mega spokojnym i grzecznym dzieckiem, śpi, je, robi kupy, czasem się porozgląda i porobi minki, no słodziak :) jak Kubuś mnie dziś zobaczył to od razu wyciągnął rączki i mnie przytulił, kochany, tak się ucieszył, że jestem, że szok, bo spodziewałam się najgorszego, ryku, uciekania, focha na mamę, a tu przytulaśny słodziak. I wiecie co, JAKI ON JEST DUŻY!!! przy Hani to kawał chłopa!
Na siostrę też zareagował super pozytywnie, głaska ją po główce, całuje, smyra po stópce, każe mi ubierać jej swoje czapki i co chwilę przynosi jakieś miśki i jej daje. Mała leżała na kanapie, a Kubuś co chwilę podbiegał i sprawdzał, czy u niej ok :) nachylał się, zaglądał i leciał dalej. jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. rodzina w komplecie :)
 
reklama
Do góry