Phelania
Mama 2 urwisów :P
Hej laseczki,
Od wczoraj jestem w domu ,wypisali mnie ze szpitala a mlodego przewiezli co CZD wczoraj caly dzien siedzialam z M przy nim , poznym wieczorem przyjechalismy do domu a ja padłam w ciuchach ...jest bardzo ciezko wczoraj mu pobierali krew z głowki bo juz nie maja sie gdzie wbic tyle ukłuc miał....próbuja zwalczyc gronkowca w moczu ktory zlapał w szpitalu i dopiero wezma sie za nerki (badania diagnostyczne) uwierzcie mi jakie to straszne wychodzic ze szpitala bez dziecka
..Ogólnie fizycznie czuje sie swietnie szwy dawno zdjete...natomiast psychicznie totalnie do dupy mam nadzieje ze dzis cos bede wiedziec...zjawie sie wieczorkiem....
Ahhhh lezymy z Agapa w tym samym szpitalu tylko totalnie w innych budynkach....
Od wczoraj jestem w domu ,wypisali mnie ze szpitala a mlodego przewiezli co CZD wczoraj caly dzien siedzialam z M przy nim , poznym wieczorem przyjechalismy do domu a ja padłam w ciuchach ...jest bardzo ciezko wczoraj mu pobierali krew z głowki bo juz nie maja sie gdzie wbic tyle ukłuc miał....próbuja zwalczyc gronkowca w moczu ktory zlapał w szpitalu i dopiero wezma sie za nerki (badania diagnostyczne) uwierzcie mi jakie to straszne wychodzic ze szpitala bez dziecka
Ahhhh lezymy z Agapa w tym samym szpitalu tylko totalnie w innych budynkach....