Hej.
Ahhh moj syn chyba bardzo chce sie upodobnic do dzieci ktore wstaja bardzo rano, bo z dnia na dzień młody wstaje coraz wczesniej dzis o 5;30, nie wyspalam sie wogole bo po pracy bylam w domu po 22 i zanim sie ogarnelam to bylo po 23 a jeszcze moje zatoki mnie tak bolaly ze usnac nie moglam i sie budzilam co chwila;/
Dzisiaj zatoki mnie tak nie bola bo chyba ta wydzielina mi zeszla do nosa bo oddychac to ja nie moge wogole;/
Pierwszy dzien w pracy bardzo fajnie, mialam to szkolenie indywidualne i troszke sie stresowalam ale wlasciwie juz wszystko wiedzialam bo mi kolezanka powiedziala wczesniej:0 Pozniej posiedzialam troche sluchajac innych, a pozniej sama zaliczalam rozmowy - i na 10 udalo mi sie sprzedac 8 wiec super, pozniej zalozyli mi juz moje konto i nie szlo juz tak dobrze, ale szef powiedzial mi ze dopbrze rozmawiam itp, a akurat bede pracowala w takich godzinach ze ciezko cos sprzedac. A wlasciwie to my nic nie sprzedajemy tylko oferujemy bezplatny pakiet 1000 minut do t-mobile i nr stacjonarne wiec jest ok
Dzisiaj tez od 16-21 jutro i sobota wolne
i dopiero we wtorek
Fabianek widac ze steskniony za mama, bo jednak od tej 14;40 nie ma mnie w domu bo jak wrocilam i sie polozylam to wszedl na mnie i tak chcial spac, a jak go oblozylam obok to musial mnie trzymac za reke. Dzisiaj marudnyjakis i mnie strasznie pilnbuje a jak mu znikne z pola widzenia to jest placz od razu
Marika tez jak wrocilam sie przebudzila i kazala polezec chwile kolo siebie.
No i dzisiejszy dzien na pelnych obrotach, na 13 mamy te badania alergiczne z Fabiankiem a pozniej do domu i od razu do pracy, musze jeszcze chalupe posprzatac, zakupy przedswiatecznechyba dzis P zrobi sam a jak nie to juz jutro skoczymy. Nie wiem sama.
Najgorsze jest to ze przez ta prace sie z P widujemy tylko wieczorami, i to wlasciwie przez chwile, bo jak ja wracac bede to on pewnie bedzie juz spal, wczoraj wyszedl po mnie na przystanek no ale wiadomo codziennie nie bedzie wychodzic. Dobrze ze z dzieciakami sie widze od rana i do tej prawie 14
Netka widze ze i u Cioebie zmiana avatarku
Dorota oj wspolczuje Ci tego bolu nogi