Ech ale miałam dzisiaj noc, do godziny 1 Kacperek budził się jakieś 3 razy. Po pierwszej się zbudził, karmię go piersią, przytuliłam i czuję, że cały bok ma mokry, przeleciało mu siku, swoją drogą to już 3 noc jak przecieka. Włączyłam telewizor, wziełam ciuchy czyste z komody, przebrałam go a on ani myślał dalej spać, bawić się chciał, zgasiłam telewizor, zasnął po jakiś pół godzince, ja też zasnełam, miałam straszny sen, wręcz koszmar, zbudziłam się zdyszana, patrzę po 3 a za chcwilę Mela mi się budzi i oznajmnia, że się zesikała w łóżko, no i znowu przebieranie tylko teraz starszego dziecka. Zasnąć też od razu nie mogła, bała się jak pies szczekał na dworzu, bała się jak tata chrapał, musiałam K szturchać by się na bok przekręcił.
Byłam rano w mieście, szukam kurtki na zimę dla siebie widziałam piękny płaszczyk w TopSicret ale niestety płaszczyk był bez ocieplacza, ale tak mnie urzekł był różowy w czarne kropeczki, przepiękny, buty zimowe też muszę kupić, ach a tu kasy brakuje na podstawowe rzeczy. Ale zbieram sobie napiwki i wezmę rodzinne i ubiorę się na zimę bo mama też musi jakoś wyglądać.
A wsadziłam dziś Kacperka rano w chodzik i nie wiedział o co chodzi, jak to działa. Potem mama do mnie dzwoni, że też go wsadziła i załapał jak się śmiga ale za bardzo nie podoba mu się w nim, z jednej strony to dobrze.
VIOLETT to świetnie, że czujesz się wysapana przy nockach z pobudkami bo ja tego o sobie jednak powiedzieć nie mogę.
Z tego co kojarzę po zdjęciach to Ty chyba masz swój naturalny kolor na włosach??? Czy jednak nie??
Te Twoje włoski nie są takie ciemne znowu, zależy też jaki chcesz ten blond, bo wiadomo, że blond blondowi nie równy.
Współczuję załatwiania rodzinnego, na szczęście ja mam to już za sobą.
SOSNOWICZANKA fakt na czarno jak Ci się nowy kolor nie spodoba możesz się przefarbować w każdej chwili, czarny wszystko przykryje. Nie nie farbowałam nikogo tym allwaves 0.6.
Jak nocka z widoczną czwórką??
SOSNOWICZANKA, NETKA, ZABCIA Co do opieki to kuzyna żona powiedziała, że pomoże jak będzie w domku mam nadzieję, że to wypali.
Muszę pochodzić teraz częściej z Kacprem do niej by się przyzwyczaił do niej i nie bał się, bo teraz ma okres, że boi sie ludzi i beczy.
PHELANIA fajnie by było urodzić w swoje urodzinki.
MLA świetnie, że prezentacja się udała.
MAXELL trzymam kciuki za szybka i sprawną przeprowadzkę.
Zdolniacha z Martusi, już też chodzi, gratulacje.
PYSZCZEK kciuki zaciśnięte.
ŻABCIA już bilans na roczek-ho ho.
Ja tak i Ty zazdroszczę dziewczynom nowych mieszkań, budowań domów i wszystko co z tym związane, u mnie to lata świetle, czasem mi się wydaje, że całe życie będziemy mieszkać w jednym pokoju u mamy w domu, bo nie stać nas na zaczęcie generalnego remontu dołu domu.
MILVA a daj spokój nie chce mi się myśleć o prezentach ale to tylko ze względu na problemy finansowe, najpierw myśle nad prezentem na urodzinki i drobnostką jakąś na Mikołajki dla Amelki też. A na święta prezenty tylko dla dzieci, tak uzgodniliśmy po ostatnich świętach i tak raczej zostanie.
NASTAZJA i to jest sztuka, jeśli fryzjer podoła i zrobi piekną fryzurę z takich włosów jak Twoje to jest mistrzem, bo nie sztuką jest zrobić piękną fryzurę z dużej ilości włosów, tylko sztuką jest zrobić coś niesamowitego na, że tak powiem lichych włosach.
Myślę, żebyś nie ścinała, szukaj dobrego fryzjera. Pokaż te swoje włoski na foto.
INKA mniam chińszczyzna. Właśnie mój K powiedział, że jak mama moja yjedzie to całe 3 tygodnie chińczyka będziemy jeść-ha ha ha ha.
A do rodzinnego zaświadczenia z ZUSu nie potrzebowali od Ciebie, bo u mnie w papierach jeszcze zaświadczenie z ZUSu chcieli.
FREYIA ja też dziś ciągle ziewam, na dodatek czuję, że oczy mi lecą.