Wszystkiego najlepszego dla Sary i Aleksego! Dużo słodkości i radości dla maluszków! :**
Uuu,
Violett, to Mariczka dała czadu! Współczucia. Chyba zaczyna się okres buntu
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Fantastycznie wygląda na fotce. Mała artystka
Kota, ja zaprowadzam małą do babci i ona wie, co będzie grane. Nigdy się nie buntowała, czasem tylko tak smutno patrzy jak odchodzę...
Maxwell, trzymam kciuki za zdrówko Martusi :* I za Kacperka
Dorotar również!
Asienka, fajnie że się odezwałaś
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Skoro wiele osób potwierdza, że wodniak potrzebuje więcej czasu żeby się wchłonąć, a chirurg wyjątkowo lubi używać skalpela, to znaczy że koniecznie trzeba się skonsultować z kimś innym. Wierzę, że Michaszka ominie cięcie, a Ty odetchniesz i... zaczniesz planować obchody roczku
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
To rzeczywiście trudne, skoro jesteście we dwoje cały czas razem i mały nie chce potem się z Tobą rozstać. Ale myślę, że jak stanie się bardziej samodzielny, łatwiej ktoś inny go zabawi i odwróci uwagę od faktu, że Cię nie ma. Jeśli jest taka możliwość staraj się, żeby M za każdym razem pobył z Michałkiem sam choć 10 minut. Mój M codziennie jest za małą ok 2h zanim wrócę z pracy i nie ma problemu, że mnie nie ma.
Hahaha,
Aga, piloty rządzą w nauce raczkowania
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Buziak i gratulacje dla Twojej małej stewardessy :*
Nikuss, kuruj się Kochana i szybko zdrowiej
Net-ka, uważaj, bo ostatnio jest dość przewiewnie, więc jak jesteś wiatropylna to coś prędzej czy później zakiełkuje
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Póki co nie daj się wiruchom!!! Może M Cie podkuruje i wygrzeje? XD
Sosnowiczanka, pewnie lada dzień dowiemy się, że Alanek już zasuwa bez trzymania się mebli
Kupinosia, nie cieszę się, że Kasia wywinęła, ale jakoś mi lżej, że to się przytrafia również taki super-mamusiom jak Ty
Malenstwo, daj znać jak przetestujesz Kinga. Jaki kolor wybrałaś?
Żabcia, ja też myślałam, że chodzi o Maciusia. Kiedy u nas ujawniła się skaza, to śluz był jednym z objawów, które również wtedy wystąpiły.