reklama
27012701
Mama Pysi
netka- przepraszam, ze tak głupio zapytam, ale czy Twoja niunia faktycznie jest z babcią na zdjęciu??
Pytam, bo ta kobieta wygląda bardzo młodo![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Pytam, bo ta kobieta wygląda bardzo młodo
żabcia_tbg
Maciusowa Mama
Ale się zestresowałam mój syn nie chce iść spać i tak kombinuję że aż wyrżnął wspinając się przy łóżeczku zapomniał chyba że trzeba się trzymać rękoma i zanim doszłam to stłukł sobie głowę ma czerwoną z tyłu a ja siedzę obserwuję czy mu nic nie jest a ten w najlepsze szaleje w kojcu i ani widzi mu się spać a wstał ok 7 i nic nie spał od tamtej pory.
dorotar110
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2011
- Postów
- 3 075
JEJKU ale produkujecie, raptem byłam rano a tu już 3 strony do nadrobienia.
Jezu ale ukrop, spotkałam Amelki przedszkolankę która ma miesiąc do porodu i kurczę współczuję jej zresztą swojej szefowej ale przed szefową całe wakacje bo na październik ma termin.
Ja wyszłam z domu, zahaczyłam o sklep i bank po drodze i do pracy dotarłam zdyszana jak pies i mokra jak mysz a jak mi się nawbijały włosy w te zmęczone ciało, brrr wszystko swędzie, troszkę to co na wiechu pochlapałam wodą z myjki i wytarłam ręcznikiem ale ulga.
ASKO no nie wiem my 24/h śmigamy na w samym pampku a i tak za gorąco.
VENUS dobrze, że blisko jak się okaże, że czegoś zapomnieliście to można będzie podjechać do domku.
Wszystkiego najwspanialszego dla dzisiejszych solenizantów.
VIOLET oj biedna Mariczka zdrówka dla niej.
SOSNOWICZANKA jak tam praca w te upały, macie klimę???? A tak zapytam z ciekawości duży masz salon i pracownic??? Jak nie chcesz nie odpowiadaj. I ile już jesteś na swoim interesie??
Dobry pomysł z tym strojem na chrzest.
VENUS no co Ty jak mogłaś tak myśleć, dla swojego Bąbelka jesteś najcudowniejszą osobą, matką na świecie i tego się trzymaj, tule.
270... kusisz. To gdzie mam dojechać????
MILVA też myślę nad wiatrakiem bo mały w nocy źle śpi przez upały.
FREYIA, VIOLET zazdroszczę wam tego grilla i spotkanka.
MAXXEL nie ma rewelacji ale coś się ruszyło. Chyba dużo osób ma pewnie już urlopy a reszta nad pobliską wodą-heh.
Dziś po rozmowie rano z mamą, doszłam do wniosku, że chyba będziemy jeszcze rzadziej jeździć(a często nie jeździmy bo raz góra dwa razy do roku) do K (tym bardziej, że mojego męża tam nie ciągnie-to ja zawsze nakręcałam go na wyjazd, sama nie wiem czemu, może ze względu na moją chrześnicę, no nie wiem zresztą). Skoro oni maja nas gdzieś, my musimy nocować u kolegi K, zresztą do tej pory u tych znajomych jak jeździliśmy czułam się w miarę komfortowo tak po ostatnim wyjeździe i tam nie mam ochoty nocować. Tak więc skoro oni maja nas gdzieś, rodzinka też mogłaby do nas przyjechać bo wiele razy ich zapraszamy a oni od czasu kiedy K tu mieszka to było 5 osób na weselu naszym i potem za nie cały siostra K z mężem i córką na pogrzebie mojego brata.
Skoro ja tam mam jechać, "zjadać nerwy", bo wiecie jak to jest jeśli wejdziesz między wrony zacznij krakać jak i ony, no to K tam pije z nimi bo tam taki naród
, na ostatni wyjazd musiałam siostrę zabrać by mnieć pomoc przy dzieciach bo wiedziałam, że z K to bez komentarza, taka pomoc z niego tam, bo z dwójką rady sama bym nie dała, jeszcze jak tylko Mela była to luz.
I jak tam mamy jechać i wydać minimum 1000zł to stwierdziłam, że wolę w ciągu roku odłożyć powiedzmy jeszcze jeden tysiak i jechać raz a porządnie na wakacje z prawdziwego zdarzenia nad morze w góry czy Bóg wie gdzie ale bez nerwów i ludzi którzy mi te nerwy podnoszą.
Może pomyślicie, że to nie miło z mojej strony ale jak napisałam K do domu rodzinnego nie ciągnie to ja zawsze go namawiałam na wyjazd. Więc teraz jak będą chcieli się spotkać z nami to niech nas odwiedzą a my będziemy jeździć jak będzie naprawdę taka potrzeba.
KUPINOSIA kusisz porozmawiam z K i może w sierpniu lub pod koniec lipca jak odbijemy sie po ostatnich problemach to byśmy się spotkały na takie mini wakacje.
Może dobry termin byłby też około 15 sierpnia to jest to święto i jakoś tak.
Jezu ale ukrop, spotkałam Amelki przedszkolankę która ma miesiąc do porodu i kurczę współczuję jej zresztą swojej szefowej ale przed szefową całe wakacje bo na październik ma termin.
Ja wyszłam z domu, zahaczyłam o sklep i bank po drodze i do pracy dotarłam zdyszana jak pies i mokra jak mysz a jak mi się nawbijały włosy w te zmęczone ciało, brrr wszystko swędzie, troszkę to co na wiechu pochlapałam wodą z myjki i wytarłam ręcznikiem ale ulga.
ASKO no nie wiem my 24/h śmigamy na w samym pampku a i tak za gorąco.
VENUS dobrze, że blisko jak się okaże, że czegoś zapomnieliście to można będzie podjechać do domku.
Wszystkiego najwspanialszego dla dzisiejszych solenizantów.
VIOLET oj biedna Mariczka zdrówka dla niej.
SOSNOWICZANKA jak tam praca w te upały, macie klimę???? A tak zapytam z ciekawości duży masz salon i pracownic??? Jak nie chcesz nie odpowiadaj. I ile już jesteś na swoim interesie??
Dobry pomysł z tym strojem na chrzest.
VENUS no co Ty jak mogłaś tak myśleć, dla swojego Bąbelka jesteś najcudowniejszą osobą, matką na świecie i tego się trzymaj, tule.
270... kusisz. To gdzie mam dojechać????
MILVA też myślę nad wiatrakiem bo mały w nocy źle śpi przez upały.
FREYIA, VIOLET zazdroszczę wam tego grilla i spotkanka.
MAXXEL nie ma rewelacji ale coś się ruszyło. Chyba dużo osób ma pewnie już urlopy a reszta nad pobliską wodą-heh.
Dziś po rozmowie rano z mamą, doszłam do wniosku, że chyba będziemy jeszcze rzadziej jeździć(a często nie jeździmy bo raz góra dwa razy do roku) do K (tym bardziej, że mojego męża tam nie ciągnie-to ja zawsze nakręcałam go na wyjazd, sama nie wiem czemu, może ze względu na moją chrześnicę, no nie wiem zresztą). Skoro oni maja nas gdzieś, my musimy nocować u kolegi K, zresztą do tej pory u tych znajomych jak jeździliśmy czułam się w miarę komfortowo tak po ostatnim wyjeździe i tam nie mam ochoty nocować. Tak więc skoro oni maja nas gdzieś, rodzinka też mogłaby do nas przyjechać bo wiele razy ich zapraszamy a oni od czasu kiedy K tu mieszka to było 5 osób na weselu naszym i potem za nie cały siostra K z mężem i córką na pogrzebie mojego brata.
Skoro ja tam mam jechać, "zjadać nerwy", bo wiecie jak to jest jeśli wejdziesz między wrony zacznij krakać jak i ony, no to K tam pije z nimi bo tam taki naród
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
I jak tam mamy jechać i wydać minimum 1000zł to stwierdziłam, że wolę w ciągu roku odłożyć powiedzmy jeszcze jeden tysiak i jechać raz a porządnie na wakacje z prawdziwego zdarzenia nad morze w góry czy Bóg wie gdzie ale bez nerwów i ludzi którzy mi te nerwy podnoszą.
Może pomyślicie, że to nie miło z mojej strony ale jak napisałam K do domu rodzinnego nie ciągnie to ja zawsze go namawiałam na wyjazd. Więc teraz jak będą chcieli się spotkać z nami to niech nas odwiedzą a my będziemy jeździć jak będzie naprawdę taka potrzeba.
KUPINOSIA kusisz porozmawiam z K i może w sierpniu lub pod koniec lipca jak odbijemy sie po ostatnich problemach to byśmy się spotkały na takie mini wakacje.
Może dobry termin byłby też około 15 sierpnia to jest to święto i jakoś tak.
27012701 tak to moja teściowa, urodziła mego męża mając 19 lat a teraz mając 43 lata została babcią:-)Teść też w miarę młody, bo 47 lat w tym roku. Moi rodzice są starsi. Są po 55 roku życia. No a mama mego męża dobre geny też ma
Prababcia Ninki ma 62 lata i wygląda jak laska. Szpilki, koturny, sukienki, tuniki, blond na głowie
A tak na marginesie-zajebisty wypiek zrobiłaś i ślina mi kapie do samej podłogi...
Milva
Zbójkowa mama;)
Dorotar- pamietam jak opisywałas ten wasz wyjazd do rodziny i myślę, że lepiej wydasz te pieniądze jadąc tylko ze swoją rodziną na wakacje , jak macie tam jeździć po to aby wszyscy pili , to absolutnie bez sensu.
Ale nam powyskakiwało potówek na brzuszku ehh
Ale nam powyskakiwało potówek na brzuszku ehh
lysa_d
Fanka BB :)
Ale fajnie jest zjesc cieply posilek! Przygryzlam raz plastikowy widelec Zuzi ale bol byl tylko chwilowy i oby tak zostalo
Jestem tez dumna z corci bo zjadla pol ziemniaka pieczonego, a dosc duzy byl i pol kubelka fasolki w sosie pomidorowym z serem, zjadla cala porcje a byla taka sama jak moja!
Cos czuje ze bede musiala jej dac troszeczke lodow waniliowych bo juz sie upomina alw zasluzyla ;-)
Benio spi, naczynia pomyte i pranie wstawione, wiec nie jest zle
Caly czas pada ale chyba zalozymy folie na wozek i pojade na zamkniety plac zabaw, niech sie chociaz Zuzia wylata.
Wogole fajnie macie ze mozecie sie tak spotykac i umawiac na wyjazdy, zazdroszzce![zawstydzony :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/embarrassed.gif)
270... Ale bym sobie zjadla cos slodkiego :-( super wyglada wiec jak juz be miala sprawna szczeke wysle ci moj adres i bede oczekiwac przesylki ;-)
Dorator ja na twoim miejscu na sile bym nie jechala, sama wiem jaka rodzina potrai byc i jezeli nie macie zeby gdzies osobno sie zatrzymac a oni sa jacy sa to chyba nie ma sensu.
Ok, ide przyszykowac lody bo czuje chlodny wzrok Zuzola na plecach![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Benio spi, naczynia pomyte i pranie wstawione, wiec nie jest zle
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Wogole fajnie macie ze mozecie sie tak spotykac i umawiac na wyjazdy, zazdroszzce
![zawstydzony :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/embarrassed.gif)
270... Ale bym sobie zjadla cos slodkiego :-( super wyglada wiec jak juz be miala sprawna szczeke wysle ci moj adres i bede oczekiwac przesylki ;-)
Dorator ja na twoim miejscu na sile bym nie jechala, sama wiem jaka rodzina potrai byc i jezeli nie macie zeby gdzies osobno sie zatrzymac a oni sa jacy sa to chyba nie ma sensu.
Ok, ide przyszykowac lody bo czuje chlodny wzrok Zuzola na plecach
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
kota-behemota
Q & H team
2701, ja poproszę 3 kawałki kurierem ![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Sosnowiczanka, super że termin chrzcin tak szybko!
Venus, tak sobie czytam o tych Waszych znajomych i ich idealnym dziecku i rodzinie i myślę sobie, że dobrze by Ci zrobiło przeczytanie książki "Macierzyństwo non-fiction", polecam, mnie własnie z podobnych myśli uzdrowiła ta książeczka, fajnie się czyta, z humorem, czasem z przerażeniem, ale jednak samo życie.
u nas gorąco, jak w piekle.
Sosnowiczanka, super że termin chrzcin tak szybko!
Venus, tak sobie czytam o tych Waszych znajomych i ich idealnym dziecku i rodzinie i myślę sobie, że dobrze by Ci zrobiło przeczytanie książki "Macierzyństwo non-fiction", polecam, mnie własnie z podobnych myśli uzdrowiła ta książeczka, fajnie się czyta, z humorem, czasem z przerażeniem, ale jednak samo życie.
u nas gorąco, jak w piekle.
malenstwo550
Zuzinkowa Mamusia:))
jej z tym goracem to tragedia mala mi wrescie usnela
dorotar ja tez bym wolala kase zaoszczedzic i jechac z dziecmi i mezem na prawdziwe wakacje niz jechac tam gdzie nas nie chca i wydac kase i patrzec na pijanego meza![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
venus wazne ze teraz cieszysz sie macierzynstwem
ja pamietam jak na poczatku w szpitalu karmienie piersia bylo dla mnie trauma (a lezalam 9 dni) a wszystko przez jedna pielegniarke ktora znecala sie nade mna ze mam za duze piersi i ze mala nie moze ich zlapac i ze mam ja non stop karmic i jak ona byla na nocnych dyzurach to ja wtedy nie spalam bo przychodzila i sprawdzala czy karmimy ile ja lez wtedy wylalam ona wrecz mowila nam ze jestesmy beznadziejne itp a moja zuzie i chlopca obok nazywala malymi terrorystami . ale naszczescie w domu wszystko sie unormowalo i dalej karmie piersia ale ja wlasnie nie rozumie tej nagonki na karmienie piersia i wcale sie nie dziwie ze duzo mam ma przez to depresje
violet oby Marice nie bylo nic powaznego buziaki dla niej:**
sosnowiaczanka my tez chrzcimy 22 lipca
i tez chce miec juz to z glowy![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
rojku sto lat dla anielki:*
dorotar ja tez bym wolala kase zaoszczedzic i jechac z dziecmi i mezem na prawdziwe wakacje niz jechac tam gdzie nas nie chca i wydac kase i patrzec na pijanego meza
venus wazne ze teraz cieszysz sie macierzynstwem
violet oby Marice nie bylo nic powaznego buziaki dla niej:**
sosnowiaczanka my tez chrzcimy 22 lipca
rojku sto lat dla anielki:*
Ostatnia edycja:
reklama
xxasienkaxx2
MamusiaMichasia:*
witam się i ja
u nas w nocy była kolejna straszna burza chyba się wykończe przez tą pogodę a dzisiaj skwar na maxa więc chowamy się w domku...
dziękuję za wszystkie słowa otuchy tracę już nadzieję na normalność, jestem pełna obaw i strachu o zdrowie mojego maluszka
zazdroszczę Wam planów wakacyjnych ja nawet nie chce ani nie mogę o tym myśleć...
miłego dnia dziewczynki:*
u nas w nocy była kolejna straszna burza chyba się wykończe przez tą pogodę a dzisiaj skwar na maxa więc chowamy się w domku...
dziękuję za wszystkie słowa otuchy tracę już nadzieję na normalność, jestem pełna obaw i strachu o zdrowie mojego maluszka
miłego dnia dziewczynki:*
Podobne tematy
Podziel się: