reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

reklama
hej dziewczyny:)

ja dzisiaj znowu na szybko, prawie trzy godziny spędziłam dzisiaj w ośrodku zdrowia (przepisywałam Michałka do innej poradnii) bardzo dużo papierów musiałam wypisać, M został z małym w domu a ja poleciałam to załatwić...póżniej latałam po mieście i szukałam ksera bo jak w tej nowej przychodni im powiedziałam o tym że mały miał dwa miesiące żółtaczkę, skaze białkową, wzmożone napięcie mięśniowe itd. itp to stwierdzili że mam skserować kartotekę ze starej przychodnii i im przynieść to sobie wprowadzą do systemu żeby lekarz miał do wglądu...suma sumarum załatwiłam wszystko i jeszcze ubłagałam Panią w rejestracji żeby mnie dziś gdzieś wcisła i udało się mamy wizytę na 17.15... Mam nadzieję że nie trafię z deszczu pod rynne bo u nas w mieście są tylko te dwie przychodnie więc w najgorszym przypadku będę musiała szukać pediatry prywatnie_ swoją drogą żal d.pe ściska co się dzieję w tym kraju...



sosnowiczanka trzymam kciuki za naszego Alanka:) trzymajcie się tam dzielnie...myślę o Was cały czas jak sobie tam radzicie...
 
Sosnowiczanka, trzymajcie się cieplutko :*

Asienka, trzymam kciuki, żeby w nowej przychodni byli lepsi lekarze. No i dobrze, że skserowałaś dokumentację. Nie będziesz musiała się produkować, a lekarz szybciej się we wszystkim połapie.
 
Sosnowiczanka- jeszcze troszke i wrócicie do domku :*
xasienka- dobrze zrobiłaś zmieniając przychodnię, oby ta okazała sie lepsza :tak:


DZiś młodą nie puściłam do przedszkola, jutro też nie idzie bo ma być zdrowa do tej operacji...może sie uda i uchowa sie bez kataru i kaszlu.

Zabrałam dziewczynki do koscioła, bo dziś była msza z błogosławieństwem dzieci. Pamiętam w zeszłym roku ksiądz pobłogosławił mi brzuszek a Ola jak szalona biegała po placu a dziś Kasiula już na rączkach a Olo grzecznie stała przede mną :-) a za rok to pewnie Kasiula będzie biegać po placu a ja może znowu brzuszek :-D
 
jestem ponownie i niestety nie mam dobrych wieści:(:(
Michaś ma jakieś zakażenie nie wiadomo czy z powietrza czy dzieje się coś w organiźmie być może jest poprostu delikatny i podchwycił od nas jakąś bakterie (to najmniej drastyczna teoria) jutro idziemy na badanie moczu i krwi i z wynikami znowu do lekarza- mam nadzieję że uda nam się wcisnąć bo jutro podobno mają już komplet- zobaczymy...od powrotu od lekarza non stop mi łzy lecą bo tak strasznie się boję że nie macie pojęcia:-:)-:)-:)-(
 
asienka mam nadzieję że w tej nowej przychodni będą lepsi lekarze i bardzo mocno trzymam kciuki za Michaszka.

Maciuś padł mi o 18-tej jak rozmawiałam sobie z Mamą na skypie i jak na razie śpi ciekawa jestem o której wstanie i do której będzie szalał.
Byłam dzisiaj na spacerku bo była pogoda więc trzeba było korzystać bo znając tutejszą pogodę szybko się zmienia i miałam rację bo już deszcz pada.
 
Kupinosia a palnujesz trzecie dziecko ??:)

Asienka nie zamarwtiaj sie jeszcze, zrobicie badania krwi i moczu i lekarz zastosuje lecznie, nie boj sie kochana, bedzie wszystko ok. A jak Ty sie denerwujesz to Michas to odczuwa i tez bedzie niespokojny.


Ja wlasnie postanowilam ze jutro robie wielki dzien sprzatania ( szafy na górze, każda półkę w każdej szafie, komodzie, odsuwanie łózeczek i dopoki wszystkiego nie sprzatne nie wlaczam komputera:p
 
Kupiniosia poważnie z tym trzecim brzuszkiem??:):)

Asienka tzrymajcie sie nie płacz,tylko sie ciesz ze to zauwazyła!!!Bedzie dobrze wszytko,musisz byc dzielna dla Michasia:)


A co tu takie pustki??

M na meczu pojechał na 18 wiec nie wiem kiedy wroci bo pół miasta jest zamkniete;/
A u mnie dzieci juz spia od 19.30!!!!Jestem ciekawa o której pobudka.Ta pogoda dzisiaj mnie tak męczy że nie wiem...Dobrze ze cisza w domu bo jakos mnie głowa pobolewa,niech juz bedzie ładna pogoda,a nie 5 minut pada deszcz przestaje na chwile i znów pada wrrr nie lubię!!
 
reklama
Do góry