reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Asienka gratulacje dla Mikusia i dla Ciebie. Olbrzymia w tym Twoja zasługa, a i Michaś był dzielny. Cieszę się bardzo z Wami :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Witam sie po weekendowo :)

Cały weekend spedzilismy znowu poza domem wiec nie zagladalam, zaraz doczytam co tam naskrobalyscie jak mnie nie bylo:)


Korta i Rojku na mojego Fabianbka te czopki viburcol niestety nie działaja. Jak bylismy w szpitalu i Fabian byl meeega marudny, juz sie nie dalo go uspokoic, pielegniarki mi dala tego czopka ale poprawy nie bylo. Wiec napewno nie sa jakies mocne..


Sosnowiczka my kąpiemy dzieci troche po 20, kapiel trwa 30-40 minutek potem ubieranie, oliwkowanie, potem chwila zabawy na łożku ale jujuz takiej spokojnej, przytulanie i jedzenie, a potem sen. Marika je juz sama w lozeczku mleko i jak konczy jesc wyrzuca buutelke na podloge, bierze smoka z poduszki i sama zasypia. A Fabianek jak usnie przy jedzeniu to go odkladam a jezeli nie usnie to klade go do lozeczka, wlaczam projektor, daje kocyk i smoka on zwykle usypia sam a jezeli nie to podchodze ja albo P i go glaszcze po policzku, czole, glowce, raczce etc, i on sie wyciszaale nie biore z lozeczka wogole. Jak sie wyciszy odchodze i jak znowu placze to znowu ide i wyciszam. Ale zwyykle zasypia bez problemyu sam :)
A cd wagi to rzeczywiscie duzy chlopiec z Alanka, moja Marika ma półtora roku i waży 9,500.

Dorator u nas tez jest duza roznica we wzroscie Mariki i Fabianka. Fabian ma 5 miesicy i ma 69 cm a Marika ma poltora roku i ma 80 cm:)


Milva Fabianek mial raz w zyciu katarek jak mial tydzien i wtedy tyolko psikalam sola morska odciagalam i robilam inhalacje tez z wody morskiej. Zreszta nawet jak Marika ma katar to nie podaje zadnych kropelkow tylko woda morska, odciaganie i inhalacje i 2-3 dni i katarku nie ma albo jest baardzo maly:)


Mła ja nie wyobrażam sobie oddac dziecka noszonego przez 9 miesiecy pod sercem, ale nie potępiam tej kobiety bo tak naprawde nie bylam w takiej sytuacji i nie wiem jak bym sie zchowala w takim momencie swojego zycia. Moze nie byla na tyle silna zeby wychowac to dziecko, ciegle wracala by do tego momentu gwaltu itp. A wierze ze dziecko szybko znajdzie rodzine ktora pokocha je miloscia bezwarunkowa:)


Inka a moze jak Aleksego tak boli brzuszek i plakusia to wloz mu czopka glicerynowego na kupke, zrobi ladnie kupke i nie bedzie sie meczyl przez bol brzuszka.

Agniesia trzymam kciuki aby operacje przeszla pomyslnie.

Asienka super:) Dzielny chłopiec z Twojego synka :)
 
Witam was poweekendowo
mala dalej daje nam czadu juz sie nie moge doczekac srody moze w poradni patologi noworodka poleca mi cos na te zabki bo sie wykoncze:(
wczoraj mialam tesciow na glowie ale i tak mnie zaskoczyli pozytywnie bo kupili malej misia z fisher price o takiego 9060_1_sredni.jpg :)
Asienka to dobrze ze z malym ok:)
Agniesia trzymam za mala kciuki i mam nadzieje ze to koniec jej cierpienia:D trzymajcie sie cieplutko
 
Hejo byłam z małym u lekarza, na szczęście zdrowy a gorączka chyba od ząbków.
Teraz moja dwójka śpi, starszą zaraz będę budzić i będzie miała nerwa.
 
wpadłam na chwilkę bo ostatnio ciężko z czasem, Ozik już 2 tydzień nie swój ... jak pisałam niestety chory oby coś po antybiotyku się poprawiło, Zuza chora też na antybiotyku i standardowo ja też łykam antybiotyk niestety już chyba z 5 w tym roku co się z nami porobiło ja to chyba 0 odporności bo każdy wirus łykam:-( A znowu córcia jakąś niespodziankwirusową przyniosła
do jutra jest jeszcze mama a od wieczora już sama z dziećmu chorymi !!! zostaję przynajmniej jeszcze tydzień w domu, a ja ledwo chodzę ból w klatce piersiowej , kaszel , gil jakaś ogólna masakra ale już wystarczy tego biadolenia aby nam szybko przeszło !!!!!!!!!!
dlatego ostatnio totalny brak czasu i zaniedbuję was troszkę ale nie daje ray:confused:

widzę że nietylko u nas problemy

Asieńka gratulacje super wieści
Agniesier oczywiście trzymamy kciuki za córcie oby wszstko było ok
 
Ostatnia edycja:
Kurczę FIRANKA to się ma z tymi szpitalami, tylko podejrzewam, że skoro mały uderzył się o pałąk w wózku to pewnie już jest wożony w spacerówce, to czemu nie był przypięty pasami w wózku. Ale jakby nie było współczuję, a podejście pana motorniczego, że nie chciał tramwaju zatrzymać bez komentarza:no:

GOSIA i dla waszej trójeczki zdrówka, oby was szpital ominął.
 
Asienka, super, wiedzialam ze przyniesiesz nam dobre wiesci:) Bardzo sie ciesze ze wszystko dobrze sie skonczyło :-)

Agapa Alan wazy 10.700. Chyba najwiecej z grudniowych dzieciaczkow. Klocek.

Firanka Biedny Krzysiu wierzyc sie nie chce ze motorniczy nie chcial wezwac karetki :no: Mam nadzieje ze nic powaznego sie nie stalo.

Agniesia
trzymam kciuki za twoja corcie, bedzie dobrze:)

U nas po staremu, maly marudny a mnie juz brak sil, nawet nie mam kiedy was poczytac. :(
 
Dziewczynki kupiłam Anieli piłkę. Myślałam, że za mała, ale wiedziałam, że kształt kuli jest z wielu względów bardzo ok.
Jaką mała miała radochę! Jak zgram filmik, to wrzucę potem na zamknięty :) Polecam. 5zł a ubaw po pachy!
 
reklama
ach...
a my juz po chrzcinach- chwała Ci Panie ;p zmęczona jestem strasznie, M. trzy razy pomysł zmieiał...:dry: kogo zaprosić, czy zrobić grilla, gdzie zrobić tą calą imprezę... ale w koncu sie udalo, wszyscy zadowoleni, Mikołaj zniósł całe zamieszanie ze stoickim spokojem.. w kościele też przespał prawie całą mszę:-D ale powiem Wam, że organizacja chrztu w naszej parafii beznadziejna- totalna masowka, ponad 20 dzieciaków, wszystko na chybcika:no: ludzie się ledwo pomieścili wzdłóż ołtarza...

Asieńka: wiadomość przecudna! dużo się napracowaliście i taki sukces pewnie cieszy jeszcze bardziej! razem to możecie góry przenosić!

majeczka: trzymaj sie tam dzielnie:*

agniesia: cena z kosmosu... ale chwala Bogu, że to już ostatnia operacja! trzymajcie się tam cieplutko!

maleństwo: i co? spodobał sie piesek? bo ja też sie zastanawiałam nad takim (oglądałam uzywane na allegro i nawet nei sa takie drogie ;D) ale nei wiem czy się sprawdzi i chętnie wysłucham opinii

dorotar: super, że to nic poważnego :* a co9 do kasy z chrztu- u nas pójdzie na krzesełko do karmienia :D

gosia: zdrówka dla Was! bądzcie dzielni!

rojku: gratuluje ząkbów! miki też tylko jak ma możliwość to wstaje na nóżki- oczywiście przytrzymując się naszych rąk :D

mła: straszna historia... ale jeżeli tamta dziewczyna nie była w stanie dać mu swojej miłości to lepiej niech znajdzie się w jakiejs kochającej rodzinie zastępczej... mam nadzieję, że los sie uśmiechnie do tego maleństwa i sprawi, że zakończy się tak jak mówi asieńka: mama wróci po maleństwo

sosnowiczanka: na pocieszenie co do wagi napiszę Ci, że synek od chrzestnej mojej siostry jest z początku listopada i waży 14 kg, a lekarz w angli mówi, że zdrowo się odżywia, i że wszystko ok :)

jutro przed nami szczepienia, a w czwartek pojedziemy odsapnąć na pare dni na wieś do Teścia... strasznie wymęczył mnei ten weekend
 
Do góry