Grudzień 2011

[maxwell80]

Dorotar, powodzenia jutro z rejestracją:-) Co do teściowej, tak jeszcze w szpitalu..jutro będą 2 tygodnie, jak tam jest. Najpierw jej wyciągali te żelastwo z nogi, w zeszłym tygodniu wsadzali drut, bo jedna z kości się nie zrosła (chyba strzałkowa), no i obserwują..
Ankubator - nie ma pytań co do tej Twojej koleżanki..masakra:-(

 

[Phelania]

Zjawilam sie na chwilke i zaraz zmykamMłody nadal bez zęboli, czasem zaplacze to odrazu smaruje mu Dentinoxem...narazie cisza przez burza.

Byłam na wizycie u dermatologa dzieki Bogu wszystko ok i moja noga nie postanie nigdy na Solarium.Dziewczyny jest plaga czerniaków(raka skóry) mam strasznie duzo pieprzyków o nierównej obwódce, jeden mi sie powiekszył przez rok ok 5mm jest koloru ciemno mocno brazowego .Na szczescie zadnych zmian nie ma,ale mam zakaz chodzenia na solarium i mam smarowac wszystkie pieprzyki SPF 60(blokerem).Nie lekcewazcie pieprzyków nawet jak nie wychodzicie czesto na slonce a macie wystajace znamie,czerniak powstaje takze z poprzez przecieranie ubrania i podraznienie pieprzyka.Jak cos zauwazycie niepokojacego DERMATOLOG.Przeciez mamy dla kogo zyc,a wczesna diagnoza jest wyleczalna w 100%..

Ide spac kochane bo jestem padnieta i do tej pory cala w stresie
Buzka

P.S.Jutro mam wyniki Echo serca młodego.Napisze wieczorkiem co i jak.

 

[Sosnowiczanka]

Phelania w tamtym roku zmarła dziewczyna ode mnie z ulicy, 36 lat, na raka skóry wlasnie... Ale jak ja pamietam to cale zycie zjarana, jak mulatka prawie wyglądała. Ja wiem ze solarium nie zdrowe, szkodliwe itp itd. A mimo wszystko tez chodze. Odkąd skonczylam 16 lat w zasadzie mialam przerwe tylko na ciążę Nie jakos czesto, ot raz na tydzien, czy 10 dni. Oby tylko lekko opaloną skóre miec. Ale jednak... No jakies ryzyko zawsze jest.
Trzymam kciuki za jutrzejsze badanie Alanka

Dorotar ostatnio kupowałam warzywa na targu i tak patrzałam na truskawki z utesknieniem ale nie kupilam. Jakos sie boję. No ale skoro Freiya pisze ze je to moze nastepnym razem kupię chociaz kilka.

Ankubator ja rozumiem ze nie kazdy musi lubić dzieci ale ten komentarz twojej kolezanki swiadczyl o niej samej. Przypuszczam ze gdyby ma mnie trafilo to na piwo w moim towarzystwie nie mogla by ona juz liczyc. Nigdy. A tak wogole to mi sie wydaje podobnie jak Dorotar. Moze nie moze miec dzieci i to jej sposób obronny?

Alan spi. Cisza w domu jest bezcenna. Uciekam sie spac bo nie wiem ile takiej ciszy i spokoju bedzie mi dane

Jak długo mogą isc zęby??????? I czy jak juz pierwsze wyjdą to nie bedzie tak marudził?????

 

[Pyszczek28]

rojku wiem że są kleiki ale je musze rozrabiać z MM a ja chce kolejny mleczny posiłek zamienić na "kaszkowy" bez MM.

Ankubator niefajnie też bym się poczuła na Twoim miejscu

Sosnowiczanka u nas też niby idą zęby ale jakoś wyjść nie mogą już od 2 miesięcy. W razie marudzenia Calgel i dziecko jak nowe

 

[lysa_d]

Sosnowiczanka u nas ok 1,5 miesiaca kazdy idzie, przynajmniej drugi ma taki sam tryb i tak samo meczacy wczoraj lekko krewki bylo i czuc zabek, dzis rano tez a teraz na wieczor patrzylam i cholerna gulajka znow sie zrobila, dziaslo spuchlo bardziej i zab sie znow schowal

Dziewczyny, sorki ze nie pisze ale urwanie glowy mam ze szkola, nadal mecze sie z napisaniem pracy wiec zadko zagladam, podczytuje na komorce jak ide spac albo jak maly w nocy nie spi i tyle. Szukamy tez nowego domku, wiec ma nude nie narzekam

Ankubator to nie kolezanka, bo przyjaciolka na pewno nie, daj sobie z nia spokoj Plus ladnie ci w nowej fryzurce ;-)
dorator gratuluje nowej pracy!
pyszczek trzymam kciuki za pomyslne badania!
phelania super, ze tylko na strachu sie skonczylo
inka zazdroszke konca szkoly, u mnie dopiero poczatek
rojku bubel superancki hehe a jakie ma pyszne uszy do gryzienia
zabcia amm nadzieje, Ze dobrze sie bawisz w polsce, my uwazamy wyjazd za bardzo udany :-) no moze w 90% no moja siorka zawalila sprawe heh

Wogole bede szla do lekarza, albo mam depreske albo silne ataki nie pokoju, bardzo czesto zoladek mnie boli jak sie czyms zdenerwuje, ale placze tez na okraglo i z byle powodu :-( w Polsce tego nie czualam, przed polska tak i teraz jak wrocilam to znow samopoczucie pustki wrocilo. No, nic ide spatku, nie wiem kiedy znow sie odezwe, ale moze jak bede miala wiecej weny to bede czesciej, buziaki i pozdrawiam was wszystkich

 

[Pyszczek28]

lysa oby to tylko przemęczenie. Relaksuj sie jak najczęściej możesz!

Mój M na dzień kobiet w marcu dał mi pakiet do spa - peeling, łaźnia parowa i masaż całego ciała. Do tej pory nie mialłam kiedy się wybrać więc idę dzisiaj.

W tym roku postanowiłam że będziemy mieli własne zioła. Coprawda na balkonie a nie w ogródku ale zawsze Pietruszka, szczypiorek, koperek, mieta, melisa, bazylia. Zasiałam też pomidorki koktailowe i muszę powiedzieć że wystrzeliły w górę tak że nie wiem co dalej z nimi zrobić. Ciekawe czy będą dobre.

 

[maxwell80]

Dzieńdoberek..ależ ostatnio tu pustki i cisza;-)
Lysa, a może to tęsknota za krajem?;-) Trzymaj się kochana!!!
Pyszczek, życzę miłego relaksowania dzisiaj;-):-) Ja jutro idę;-):-)
Mimozami, Ankubator - to już pół roczku!!Buziaczki dla Haneczki i Mikołajka:-)

 

[kota-behemota]

halo,

Kuba dziś pospał do 7.22, o 8.00 zjadł kaszkę truskawkową Hipp na dzień dobry i teraz znów drzemka


Ankubator, przykra sprawa z tą koleżanką... ja przed ciążą też nie lubiłam dzieci, ale nigdy, przenigdy nie odwazyłabym się na takie komentarze. teraz wiem, że nie przepadałam za towarzystem małych dzieci z lenistwa umysłowego, bo przecież jednak przy takim szkrabie trzeba odrobinę zejść z "dorosłego piedestału", powygłupiać się, pośmiać no i jednak wykazać się kreatywnością. Niemniej koleżanka ostro przegięła, lubić nie musi, ale jednocześnie nie musi być chamska i niemiła...

Phelania, Sosnowiczanka, ja na studiach miałam koleżankę w grupie, która zawsze musiała być opalona, więc zasuwała na solarę 3 x w tygodniu, kiedyś z nią o tym rozmawiałam i powiedziła mi, że ona wie, że jest uzależniona od solarium, bo nawet myślała o tym, że chciałaby być pochowana z trumnie w kształcie łóżka do opalania. Dzięki niej jestem totalnie wyleczona z solarium, a w liceum zdarzało mi się od czasu do czasu iść tam poopalać, teraz wolę wyjść na słońce albo użyć samoopalacza (z tych nieśmierdzących)

 

[Ankubator]

pyszczek: super pomysł! z własnymi ziołami to zawsze łatwiej gotować i jak to potem smakuje:-)już Ci zazdroszcze ( też kiedyś probowałam- kocur jednak pozjadał wszystko zamin na dobre wyrosło)

mimozami, maxwell: wszystkiego naj dla pół rocznych księżniczek!

dorotar, sosnowiczanka: nie, ona może mieć dzieci, ale nie chce- i to akurat szanuje, ale tak jak napisałyście...nie mam ochoty ciągnąc tej przyjaźni

dorotar:mam nadzieję, że dzisiaj w urzędzie potraktują Cię w porządku i załatwisz wszystko :*

phelania: to dobrze, że u dermatologa ok, mam nadzieję że echo serca Alanka też będzie prawidłowe :*
łysa: dziękuje:* a co do niepokojów- masz dużo na głowie- termin pracy, nowy domek (gratuluje) może dlatego przejmujesz sie tak mocno też mam nadzieję, że to tylko przemęczenie i jak juz wszystko będzie za Tobą to uspokoisz się i poczujesz lepiej :*


Mężol dostał tacierzyński i po chrzcie mam go dwa tygodnie w domu nie wiem czy mam sie cieszyć z pomocy przy Mikołaju czy denerwować, bo mi będzie znowu laptopa podbierał ;p

 

[nikuss]

Ankubator- ja przed urodzeniem Lenki nie przepadałam za dziecmi i nie "umiałam" sie do nich odezwac, ale kiedy spotkałam jakas kolezanke z dzieckiem to potrafiłam sie przemoc i nie ze sie zmuszałam, tylko chciałam troszeczke sie nim zajac, ponosic, potarmosic itd co prawda nie robiłam tego caly czas, ale zawsze. Bo jak mozna nie zwrocic kompletnie uwagi na dziecko, jak sie nie ma własnego to obce sa fajne na 5 min, ale sie je akcpetuje. Ciekawe czy jak bedzie miała swojego "PŁODA" to tez bedzie go tak mało tolerowac... zal po prostu.

Phelania- zes mnie wystraszyła mam jednego wystajacego pieprzyka na plecach ;| kiedys byłam uzalezniona od solarki, byłam ciemna jak gówn* za przeproszeniem, ale tego nie widzialam i w lusterku byłam blada dziewczyna;| To było uzaleznienie i z perspektywy czasu widze, ze ze mna nie bylo ok.
Teraz do solarium chodze sie zrelaksowac, nie czesto (bo czasu brak). Lubie byc opalona ale nie przesadnie.

Ja czekam na kuriera bo dzwonil, ze bedzie z paczka jestem ciekawa jak Lenka zaakceptuje nowy wózio
U nas na szczescie goraczki juz nie ma, ale dla bezpieczenstwa jeszcze dzisiaj sobie podaruje spacer z Potworką