Hey
Dzisiaj kolejny dzien jak mnie boli glowa ehh to cisnienie, Maarika jak tylko otworzy oczy to leci do komody wyciaga swoje ubrania kaze sie ubierac i chce na dwor. Szkoda ze nie mieszkamy w domku bo bym ja wypuscila i tyle..
Dzisiaj w nocy przezylam koszmar - ogolnie Fabianek z nami nie spi ale ze bylam jakos mega padnieta to karmilam go na lezaco i zazsnela a o 3 obudzil mnie mega placz Fabianka, okazalo sie ze ebiedaczek spadl z naszego lozka Cale szczescie lozka mamy niskie i nic mu sie nie stalo, przez godzine go zabawialam zeby nie poszedl spac bo podobno jak dizecko sie uderzy w glowe to lepiej zeby przez jakis czas nie szlo spac, potem dalam mu jesc i poszedl spac ale ja juz usnac nie moglam bo siedzialam i patrzylam czy wszystko ok.. Ehhh mam takie wyrzuty sumienia
Dorotar zdrowka dla Melci, wcale sie nie dziwie ze nie chce jsc jak ma goraczke, niech duzo tylko pije. Oby Kacperek sie nie zarazil..
Dzisiaj kolejny dzien jak mnie boli glowa ehh to cisnienie, Maarika jak tylko otworzy oczy to leci do komody wyciaga swoje ubrania kaze sie ubierac i chce na dwor. Szkoda ze nie mieszkamy w domku bo bym ja wypuscila i tyle..
Dzisiaj w nocy przezylam koszmar - ogolnie Fabianek z nami nie spi ale ze bylam jakos mega padnieta to karmilam go na lezaco i zazsnela a o 3 obudzil mnie mega placz Fabianka, okazalo sie ze ebiedaczek spadl z naszego lozka Cale szczescie lozka mamy niskie i nic mu sie nie stalo, przez godzine go zabawialam zeby nie poszedl spac bo podobno jak dizecko sie uderzy w glowe to lepiej zeby przez jakis czas nie szlo spac, potem dalam mu jesc i poszedl spac ale ja juz usnac nie moglam bo siedzialam i patrzylam czy wszystko ok.. Ehhh mam takie wyrzuty sumienia
Dorotar zdrowka dla Melci, wcale sie nie dziwie ze nie chce jsc jak ma goraczke, niech duzo tylko pije. Oby Kacperek sie nie zarazil..