Dzień dobry kobietki:-)
Chyba dzisiaj jestem pierwsza
Tak patrzę przez okno z nadzieją, że dzisiaj będę mogła wyjść z Mikusiem na spacer, bo póki co świeci ladne sloneczko.
Ja nadal chora:-(Zamiast lepiej to czuję się gorzej, głowa mi dosłownie pęka. Najbardziej boję się, że zarażę Synusia.W razie katarku co powinnam mieć w domu dla maluszka?Możecie mi podpowiedzieć jak oczyszczać nosek?Jeszcze nie miałam "przyjemności" niczego testować i boję się jak sobie poradzę w razie jego choroby
Widzę, że nie jestem sama jesli chodzi o ból przy stosunku. Niby jest przyjemnie, ale czuję ból w miejscu szycia. Też pewnie siedzi to w mojej głowie, ale dyskomfort jest i to czasem spory...
Mirabelka czyli będziemy tu razem zrzędzić?
będą z nas takie dzikuski hehe
Milva mój jest ode mnie o 9 lat starszy i też czasem mi się wydaje, że rozwój nie postępuje od dłuższego czasu
Co do gina ja też nie byłam, jakoś mi się nie pali, ale wiem że wkońcu trzeba będzie pójść...Może dzisiaj zadzwonię i się umówię. Mam w sumie też problem bo nie wiem czy brać tabletki anty. Z jednej strony nie chcę się truć i chciałabym normalnie korzystać ze sloneczka a z drugiej strony boję się 2 ciaży...
Sosnowiczanka dzięki za pamięć. Odpukać kolki przeszły, czasem jeszcze brzuszek daje znać o sobie, ale to chyba przydarza się każdemu maluszkowi. Nawet sobie nie wyobrażasz jaka to ulga... A co do opieki nad dzieckiem u mnie podobnie-mama cznna zawodowo, teściowa-bez komentarza;-)
Aśko ja właśnie chyba mam ten syndrom matki polki..Walczę z tym ale ogólnie ciężko mi to przychodzi. Codziennie sobie obiecuję, że pójdę do kosmetyczki i zostawię małego M. ale jakoś nie mam serca żeby go zostawić ehh
Dorotar hehe oczywiście że nie dotyczy to naszych synów-agentka z Ciebie hehe
Inka to mnie pokusiłas tym basenem
Tofika mi też brakuje spontaniczności.
Chyba nie byłam pierwsza ;-)