NBR, temat ciężki i wiele z nas odczuło to na własnej skórze. W Twojej sytuacji rady są dwie:
- na krótką metę: sprezentowanie teściowej telewizora
- na dłuższą metę: wyprowadzka (i to za WSZELKĄ CENĘ, jeśli nie chcesz nabawić się nerwicy).
Współczuję, ale tak to niestety wygląda.
- na krótką metę: sprezentowanie teściowej telewizora
- na dłuższą metę: wyprowadzka (i to za WSZELKĄ CENĘ, jeśli nie chcesz nabawić się nerwicy).
Współczuję, ale tak to niestety wygląda.