Grudzień 2011

[inka85]

izi ja też poszukiwałam takich chusteczek z pudełkiem i nie udało mi się, znalazła je dopiero moja mama, ale niestety w Niemczech (właśnie te białe sensitive)

a ja właśnie walczę z kotem- tzn chyba jakaś choroba go bierze bo się biedny cały trzęsie i ma ciepły nos :-( a jak na złość popsuł mi się termometr elektryczny a tym zwykłym rtęciowym ciężko mi było zmierzyć mu temperaturę!!

i jutro jadąc do szpitala na badania będę musiała jeszcze weterynarza zahaczyć... oby to nic poważnego!!
a teraz zmykam na masaż w wykonaniu mojego M

dobranoc

 

[agapa]

Witam się z samej nocy, która u mnie już dobiegła końca.
Na odpowiednim wątku wrzuciłam dwa sms-ki od naszych koleżanek. Przepraszam że późno, ale wczoraj wieczorem mignęli światłem i nie miałam neta.
U mnie właśnie pojawiają się skurcze, ale jak to mój m mówi: normalka.
Wieczorkiem mi trochę nerwy puściły, ale narazie daję radę chociaż to już nie jest moje normalne zachowanie.

 

[venus27]

Agapa trzymaj się kochana

 

[Mła]

Zgłaszam reklamację! Zgodnie z zasadami Unii Europejskiej obowiązuje równość płci, a przez tą pełnię urodziło się 6 chłopaków! No to gdzie ta równość ja się pytam???

 

[mamaOskarka]

Mła ciiiii....będzie więcej facetów do rozpieszczania bab :-)

agapa, dajesz kochana:-)

boshe.... spałam jak kamień :-)

 

[venus27]

Mła ja tam lubię chłopców ;-)
MamoOskarka to tylko pozazdrościć tej nocki:-)

Dziewczyny ja mam ostatnio jakieś koszmary i budzę się dosłownie z płaczem, chyba w tej mojej głowie wszystko się poprzestawiało!!

 

[Pyszczek28]

Dzień dobry grudnióweczki! Widzę że pełnia podziałała kurcze - moim planem było urodzić 10 grudnia cholerka Ciesze się że dzieciaczki tak ładnie się rodzą i chcą zobaczyć swoje mamusie.
U nas powoli do przodu. Lekarze prognozują że może uda się w tym tygodniu wyjść do domku - strasznie bym chciała, strasznie, strasznie. Niestety jeestem strasznie wrażliwą osobą i jak sobie pomyślę że mój maluszek tam leży i płacze i nie ma go kto przytulić... eeehhh oby pozwolili mi go wziąść szybko do domu. Mały zrobił postępy - zjada z buli już te wymagane 40 ml. Pewnie zrobią mu badania i jeśli wszystko będzie ok oddadzą mi go. Zaczęłam mrozić swój pokarm żeby mieć w domku jak będę potrzebowała wyjść gdzieś a mąż z nim zostanie. Apropo męża muszę go pochwalić - karmi, przewija, uspokaja, przytula - jest samowystarczalny w opiece nad małym (oprócz wytwarzania pokarmu). Mam nadzieje że w domu też tak będzie.
Trzymam kciuki za nierozpakowane grudniówki! Trzymajcie się ciepło!

 

[xxasienkaxx2]

cześć dziewczyny...

my nadal w szpitalu, Michaś się opala a ja walcze z nawałem bo się leje ze mnie litrami;/ mały przez żółtaczke mało je więc mi nie pomaga i siedze z tym laktatorem co dwie godziny jak dupa i walcze;p najgorzej w nocy;/
pobrali krew malutkiemu o 6 i na 10 na obchód mają być wyniki mam nadzieję, że będą w końcu jakieś dobre wieśći...

mła pamiętaj, że na samym początku grudniówki sypały tylko dziewuszkami hehe teraz się chyba wyrównało;p swoją drogą rozkręciło nam się trochę ostatnio z dzieciaczkami...już prawie połowa grudnia więc babeczki zkońca SZYKUJCIE SIĘ
mamoOskarka zazdroszczę kamiennego snu, u mnie dziś mija tydzień spania dwie trzy godzinki w nocy...wyglądam już jak trup;p

 

[mamaOskarka]

Pyszczek, trzymam mocno kciuki za to, abyście w tym tygodniu mogli się cieszyć swoim maluszkiem już w domku
Dobrze, że mi przypomniałaś!! Miałam jeszcze dokupić pojemniki do mrożenia pokarmu!! Gdyby nie Ty, to zupełnie bym o tym zapomniała!!

Asieńko głowa do góry!! Miejmy nadzieję, że Michasiowi się poprawi a Ty na wizycie usłyszysz same dobre wieści

 

[venus27]

Pyszczek Twoje wiadomości nastrajają bardzo pozytywnie!! Wytrzymałaś już tak długo, że można tylko podziwiać. Super że tatuś tak sie zaangazował!! To chyba małe marzenie każdej z nas.:-) Podobnie jak MamaOskarka zapomniałam o pojemnikach na mleczko!! Dzięki za przypomnienie
Asieńka niestety nie mam laktatora ale widzę że może się przydać...