reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

reklama
Asko dziękuję :-) Niepotrzebne już usunęłam :tak: Masz rację, skoro relacje to relacje, bez komentarzy :tak: :-)

Olluchna Kochana, w wątku "relacje z wizyt" umieszczamy tylko relacje, a wszelkie inne komentarze i pytania tutaj, na ogólnym :tak: Nic się nie stało, na przyszłość tylko pamiętaj o tym :-)
 
Ja tego misia od Bebilon dostałam we wrześniu, a dostają go wszystkie przyszłe mamy, które zalogują się na ich stronie i podadzą swój adres i przewidywaną datę porodu.:-)
 
MamoOskarka, poczułam nagle przypływ mocy jasnowidzkiej! Ujrzałam przesyłkę zaadresowaną Twoimi imieniem i nazwiskiem! W najbliższych dniach spodziewaj się listonosza! I pamiętaj! On nie zawsze dzwoni dwa razy! XD

A przy okazji ujrzałam scenkę, która rozegra się u mnie za godzinę - M. wraca z pracy, a tu nie ma obiadu! Muszę dziewczyny zmienić przeznaczenie! Lecę do kuchni!....
 
O dziewczyny, ja dziś obiad miałam podany :) pierogi ruskie ;) i kolejna super wiadomość - mamy szafę do odebrania, więc mąż po pracy jedzie po komplet :) cieszę się, bo w końcu wysprzątam nasz pokój na błysk i poukładam wszystkie rzeczy :D
Co do wątku o relacjach to zgadzam się w 100% z Aśko i moderatorkami :) a ja nie pisałam, bo wiem, że nasze laseczki czuwają i dzięki im za to :)

A teraz z innej beczki: czy Was też tak zgaga męczy??? bo mnie od wczoraj aż do teraz, juz nie wiem czego użyć... mleko nie działa :(
 
Witam się szybciutko póki Hania śpi!!!
Ja już powoli zapominam co to dolegliwości ciążowe:-)))) Współczuję Wam dziewczyny, ale już niedługo i wszystkie będziecie tuliły swoje maleństwa. A ja się właśnie dowiedziałam, że moja siostra jest w 4 tg ciązy:-).
Nie orientuję się która z Was już urodziła,ale wszystkim mamusiom GRATULUJĘ!!!!
I trzymam kciuki za nierozpakowane. Powodzenia!!!
 
Dzień doberek :) Ale tu dobre wiadomości dziś :))

A moje postanowienie legło w gruzach i jednak w nocy nie urodziłam :-D Ale podczas bezsennych godzin próbowałam tłumaczyć Emilce, że już nam jest obydwu ze sobą niewygodnie ;-)


Ja kiedyś też coś wypełniałam na tym bebilonie ale nic nie dostałam :-(

Dziś będę miała mało czasu na internet, ale będę zaglądać do was czy jakieś nowe wieści są ;-) Buziaki!
 
Olluchna, widzę że już ci odpisala Sergii,, hm.. z tego co pamiętam dlugo się nie logowałaś na forum podobnie Kupinosia, stąd moglyście przegapić info że w wątku o relacjach z wizyt opisujemy tylko wizyty, ewentualne pytania związane z wizytą oczywiscie możesz dopisać do posta, ale nic poza tym:) takze jak masz jakies inne pytania wątpliwości to dawaj tutaj:)
dagne ehhhhh ja chcę pierogi ruskie, a tak myślalam żeby dziś zrobić.. ale lenistwo mi na to nei pozowoliło:) a tak mi sie marzą.. wchodzę tutaj i patrzę że miałaś na obiadek, normalnie zaślinię ekran:)
swoją drogą czy ty tez liczysz ze bobasek Ci się urodzi w urodziny?? ;p;;p haha bo ja jestem naiwna i w to wierzę;p
zgaga męczy mnie już bardzzo sporadycznie i nie tak intensywnie.... ale czasem się zdarzy, szczegolnie przed snem.

Mła
ja od 2 h robię kopytka i jakoś sie wyguzdrać nie umiem... przystanęłam na odcedzeniu ziemniaków;D dobrze że mialam jeszcze ogórkowa dla Kamila:)
mimozami no to super wiadomości:) hihi dzieciaczki będą się razem potem fajnie bawić:)
sergi dziękuje, i za zrobienie porządku i że nie dostalam po uszach ale wyszłam z założenia że jeszcze ze 2 dni i relacje z wizyt się stracą w tłoku:) i musimy się nawzajem ciut pilnować aby nam tu było milo i przyjemnie:)
btw przyznam jeszcze że nie podoba mi sie też że znowu obce osoby z poza grudniowych mamusiek wrzucają swoje posty na wątek zakupowy lub nasza gieldę ze swoimi ofertami... bo też ustalałyśmy że to nasz "świat" ale pozostawiam to już waszej decyzji czy to ruszać. Poza tym jestem świadoma że wszystkie mamy tez już inne myśli w glowie niż tylko samo forum, więc wcale się nie dziwię że czasem coś się nam ciut namiesza:)
i tak

"szapoba" w 300% dla Was kochane moderatorki za trzymanie wszystkiego pięknie w ryzach:)
 
Ostatnia edycja:
Dagne, mnie też ostatnio strasznie męczy zgaga, niestety nie znalazłam na nią sposobu, a leków brać nie chcę, nawet tych ziołowych, mam nadzieję, że minie z dniem porodu (oby już niedługo!)... najśmieszniejsze, że nigdy przed ciążą nie doświadczyłam jej hmm "uroków" ;) ciekawi mnie tylko, czy zabobon zgagowy się u nas sprawdzi i czy urodzimy włochate maluchy :)
 
reklama
Witam się i ja:)

U mnie Nocka znowu beznadziejna. o 3 obudził mnie ból brzucha ale inny niż zwykle. Tzn był taki jak na @ ale nie ciągły tylko w odstępach czasu ok 5 minut. Więc to były chyba skurcze. Stwierdziłam że nie będę brała nospy i niech idzie wszystko swoim tempem. Do 5 rano ciągle były te bole co 5 minut a potem co 4 więc obudziłam P i mówię mu że chyba rodze. Jego mina była bezcenna dosłownie. P wstał a ja poszłam pod prysznic i mieliśmy jechać do szpitala. Ale po prysznicu wszystko przeszło;( Kurde myślałam że juz dzisiaj będę tulic synka:(

Całe szczęście Marika o 6 zjadła mleko przeniosłam ja do siebie do łóżka i spałysmy do 10.

Klariss łącze się z Tobą bo ja ostatnio też zrobiłam się jakaś nerwowa. Najlepiej to się do mnie nie odzywać. Ale właśnie najbardziej szkoda mi Mariki bo zloszcze się na nią a tak naprawdę nie mam za co.

2701 pytalas o ruchy dzieci.U mnie Fabian ostatnio bardzo mało się rusza. Tzn czuje go właściwie tylko wtedy jak się przeciąga lub przekreca.

Ja też rejestrowałam się na stronie bebilon potem dostałam maila żebym potwierdziła dane do wysyłki i od tamtej pory cisza. Nic nie dostałam.

Wczoraj P zrobił mi niespodziankę i kupił mi serduszko do ogrzewania dłoni(nigdy nie robiliśmy sobie prezentów na mikołajki) i zabrał mnie na lody. Skromnie ale bardzo miło:)

Trzymam kciuki za rodzące mamy.
 
Do góry