hej mamusie
wpadam przelotem bo za pol godzinki jade do dentystki po wpis do karty ciazy i na kontrole mojej paszczy, znalazlam winowajcę!!! zimny kaloryfer zawdzieczam sasiadom z 1 piętra bo wymieniali grzejnik.. i pan złota raczka caly pion spuscil a jak napuszczali.. to jam ialam zakrecony swoj i mi sie zapowietrzyl, ale juz dziala pelna parą wiec dzis marzniecie mi nie grozi.
wiecie co normalnie czuję się zawiedziona, takie napięcie tu się wczoraj budowało.. wchodzę dziś .. a tu zadnych newsów.
No.. poza relacją z wizyty Ankubator
swoją drogą kochana gratuluje dorodnego synusia... z pewnoscia jeszcze "ciut, ciut" przybierze hihi na szczescie jakos nie widzę po Tobie obaw co do porodu sporego bobaska
ja się normalnie modle żeby moja Karolka nie przekroczyla wymiarów młodego z porodu, on nie był mega duzy ot całe 3380, ale poniewaz udalo mi sie z nim to liczę teraz tez na odrobinę szczęścia
wpadam przelotem bo za pol godzinki jade do dentystki po wpis do karty ciazy i na kontrole mojej paszczy, znalazlam winowajcę!!! zimny kaloryfer zawdzieczam sasiadom z 1 piętra bo wymieniali grzejnik.. i pan złota raczka caly pion spuscil a jak napuszczali.. to jam ialam zakrecony swoj i mi sie zapowietrzyl, ale juz dziala pelna parą wiec dzis marzniecie mi nie grozi.
wiecie co normalnie czuję się zawiedziona, takie napięcie tu się wczoraj budowało.. wchodzę dziś .. a tu zadnych newsów.
No.. poza relacją z wizyty Ankubator
swoją drogą kochana gratuluje dorodnego synusia... z pewnoscia jeszcze "ciut, ciut" przybierze hihi na szczescie jakos nie widzę po Tobie obaw co do porodu sporego bobaska
ja się normalnie modle żeby moja Karolka nie przekroczyla wymiarów młodego z porodu, on nie był mega duzy ot całe 3380, ale poniewaz udalo mi sie z nim to liczę teraz tez na odrobinę szczęścia