witajcie!!
Szybko weszłam rano na BB, żeby sprawdzić, czy ktoś się zaczął wypakowywać, ale w wątku alarmowym cicho. Pisał ktoś może do Olluchny? Ciekawi mnie co u niej.
Pyszczek, dzięki za info, dobrze, że nas podczytujesz i że dałaś znać, że mimo wszystko jest ok i nadal jesteś w bezpiecznym dwupaczku. Trzymaj się mocno!!
Gosia8005, oj ja też chyba mam w takim razie kaca, bo non stop chce mi się pić!
nie wiem skąd nagle takie pragnienie.
inka, super pakuj manatki i do domku, wyobrażam sobie, jaka musisz być szczęśliwa, w końcu poleżysz w swoim łóżku
Witch81, ja też mam takie dni, że spojenie boli okrutnie. ogólnie mnie pobolewa, ale czasem jest tak, jak piszesz, że nie da się ruszyć z boku na bok, bo łzy napływają do oczu. Ale chyba takie uroki końcówki ciąży, maluchy są już dość duże i ciężkie i jednak gdzies ten słodki ciężar się musi trzymać.
maxwell, widze, że Ty też działasz z białą armią
zazdroszczę Wam!! Ja muszę jeszcze troszkę poczekać, ale jak dopadnę M, to aż mu współczuję, jestem taka "wyposzczona" haha
ok, zmykam się ogarnąć, bo jeszcze z piżamie się snuję po domu
już w środę wizyta u gina!! nie mogę się doczekać i mam nadzieję, że z Kubą wszystko dobrze
a wczoraj się z M. zastanawialiśmy, jak go będziemy czesać hehe
buziaki