reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

xxasienkaxx2 no właśnie okna u mnie też są do odgruzowania, bo cala ciaze nie mylam, bo to podobno jedno, czego lepiej nie robic, bo sie lubi przy tym lozysko odkleic, musze moze tzta naslac na te okna :) sie ucieszy na pewno chlopak tym zleceniem na takie zimno :sorry:

Gosia8005 :) zobaczymy :) bo nawet jednego skurczyku nie bylo, ani twardnienia - to moze i postanowila poczekac na wiecej :-p
 
reklama
Kochane

Melduje się i ja

Ponuro zimno u mnie jest brrr,

Ja wczoraj taka happy byłam ze skurczy nie ma i kregosłup idzie wytrzymać, za to dzisiaj w nocy jak mnie chwyciły skurcze to obudzilam mojego M i zaczelismy liczyć, tak mocno jeszcze nie mialam, generalnie klęczalam koło łóżka bo na leząco byly nie do wytrzymania, ale dwie nospy i siedzenie w wannie pomoglo a juz myslalam ze do szpitala pojade.
Zastanawiam sie ktora mamusia grudniowa sie teraz wypakuje

Tak jak Ty Kota zawsze zerkam czy wątek na sygnale czasem nie jest podswietlony

Papayko-az mnie zaintrygowało co za zwierza twoj M gonił, wyobraznia mi podsuneła obraz niedzwiedzia:-D

Rojku-jakby zabrakło podłog u Ciebie Kochana to zapraszam do mnie:-D-az sie proszą o umycie, no nic ale dzisiaj u mnie w planie okna, przynajmniej w duzym pokoju, zagonie do tego M bo moja Ola to musi jeszcze z 2 tyg posiedziec, potem moge umyc inne okna

Maxwell- wrr smaka mi na nutelle narobilas ,od kiedy musze pilnowac cukru wszystkim marudze ze zjadlabym nalesnika z owocami,bita smietana i nutella- a ty dzisiaj wcinasz moja ukochana nutelle buuu:-D


Ide dzisiaj do fryzjera-ostatni raz przed porodem, strasze takimi odrostami ze szok, w ciazy mi barzo szybko rosna włosy
 
Ostatnia edycja:
u mnie to wygląda tak rojku, że okna, mycie i pastowanie podłóg odkładałam na sam koniec żeby przyspieszyć poród ale teraz jak już bym mogła teoretycznie urodzić to najzwyczajniej w świecie się boję , że wywołując poród mogłabym jakoś zaszkodzić maluszkowi...no bo może on nie jest jeszcze gotowy itd. dzisiaj idę do gina zobaczymy co mi powie:)
 
Rozumiem Cie xxasienkaxx2, bo to faktyznie taki zgrzyt jest - chce sie przyspieszyc, ale nie wiadomo czy to dobre dla dziecka, tyle ze ja patrzac na moje objawy (a wlasciwie ich brak) mam wrazenie, ze nic Anieli nie ruszy i szczerze to cos mi sie nie chce wierzyc bardzo, ze dam rade ja wygonic wczesniej :)
 
no mi też się wydaje że mój Michaś twardo siedzi:) a z drugiej strony tak gadam a on mi zrobi psikusa i zechce wyjść np. jak będę jechać pociągiem hehe:) czyli w najbardziej nieodpowiednim momencie:) jestem rozdarta w tej kwestii bo na prawdę chciałabym mieć go już przy sobie i najnormalniej w świecie odetchnąć z ulgą no ale chyba ze strachu będę skazana na jego "widzimisię":):) 
 
witam!cały ranek spędziałąm w Waszym towarzystwie,tyle się u każej z Was dzieje i nie sposób teraz tego nadrobić.Może wreszcie dziś uda mi się byc na bieżąco.Dzisiaj mam wizytę,ale niestety jadę bez mojego M.,bo musiał pojechać do pracy.Oczywiście dam znać, jak już wrócę.Teraz muszę pomyśleć o obiadku.Zmykam i życzę miłego dnia:-)
 
Jesteście niemożliwe! Człowiek wyskoczy na 10 minut do sklepu, a potem musi nadrabiać czytanie przez godzinę!

mamoOskarka, miała być wódka, a jest chałwa? Coś tu nie halo ;)
Co do pancakes niestety nie mogę sobie pozwolić na takie swawole. Jutro ważyłabym kilogram więcej! Serio. Muszę poczekać na lepsze czasy i póki co oddaję się tylko marzeniom. Niemniej jednak przepis przepisałam i dzisiaj zerknęłam, że na tym naleśnikowym głodzie bezmyślnie przepisałam ten komentarz o większych jajkach w Ameryce XD
Byłam dzisiaj w dwóch marketach i nie znalazłam barwnika, ale znalazłam rozwiązanie, więc napiszę Ci na PW :)

Rojku, to jak już skończysz z podłogami zostaną Ci tylko zapałki z wersji Ankubatora ;)))

Inka, witaj w domku :)

Aga, czekaj ze skurczami grzecznie na swoją kolej! Współczuję Ci bólu, ale pamiętaj, że jest przed Tobą kilka dziewczyn w kolejce na porodówkę ;)

2701, wow! Wyciągnął już narzędzia! Cóż za sprawność działania! ;))) Ty to jesteś wyrozumiała, że tak spokojnie mówisz o takich wielkich przygotowaniach ;)

Asienka, & za dzisiejszą wizytę, a dla Ciebie, Kota, za środową. Czekamy na newsy i fotki :)

Gosia, zazdraszczam śniadanka całym... żołądkiem :)

Mirabelka, nadrobienie tego, co się tutaj ostatnio dzieje graniczy z cudem, więc życzę sukcesów ;)


Dostałam smsa od Salsika, tzn coś jakby mmsa do odebrania na www plusa. Już się ucieszyłam, że zobaczymy maleństwa, a to dupa. Nie mogę się do tego dobrać :/ Napisałam do niej, że nie wchodzi mi to hasło do fotki i czekam na jakieś alternatywne rozwiązanie.
Oczywiście przed umieszczeniem fotki zapytam czy życzy sobie na otwartym, czy zamkniętym :)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, jak czytam o tych skurczach, to mi slabo.... :szok:Ja jeszcze zadnych nie mialam, nawet tych B-H....
ale boje sie na zapas.... Po pierwsze, czy poznam, ze to skurcz, a po drugie, czy ten bol jest do wytrzymania...:-(
Aga, zwierz nie byl az tak grozny...;-) Gonil lame:rofl2:
Inka, super, ze wychodzisz do domu!
 
haha papayka skad im sie tam lama wzięła? czy jest pewny, ze to lama, czy po prostu impreza byla gruba?

Mła muszę się przyznać ze w tym gaszczu wiadomosci ostatnio panujacych umknelo mi co to ta zapalka Ankubatora :zawstydzona/y:
 
reklama
Rojku, Wam lekarz zaleca białą armię, mi (chyba za karę) mycie podłóg na kolanach, a Ankubatorowi znajomi zbieranie z dywanu zapałek w tej właśnie pozycji :))))
Hmmm, dodałam 2+2 i wyszło mi, że może bujaliście Anielkę w złej pozycji??? ;))))

Papayka, skurcze B-H wcale nie muszą być bolesne, więc się nie martw na zapas. Moje są uciążliwe, ale zdecydowanie do zniesienia - jakby mi ktoś nakładł ołowiu tuż nad kość łonową. Myślę, że jeśli będziesz je w ogóle miała, to na pewno rozpoznasz. A jeśli nie, to my Ci wystawimy diagnozę :D
 
Do góry