reklama
SALSIK!Cudownie!nie mogę się doczekać fotek Twoich Księżniczek.ech.
jak ja już bym chciała być po wszystkim i tulić mojego małego smoka...ech. a teraz tylko stękam, chodzę jak kaczka i naprawdę ledwie dycham. faktycznie coś w tym jest, że na finiszu człowiek już nie ma cierpliwości i strasznie czas się duży.
Ciekawe co u Scholastyki! coś jej nie słychać, już nie mówiąc o Firance....
Pozdrawiam wszystkie mamuśki!
AAA!mam jeszcze pytanko dla doświadczonych mam... mam laktator od koleżanki. chciałabym go wyparżyć. ale jak to jest. mam go wygotować w w wodzie,tak? a jak długo gtować. to samo yczy się butelek i smoczków. nie mam pojęcia, więc czekam na wasze mądre głowy
jak ja już bym chciała być po wszystkim i tulić mojego małego smoka...ech. a teraz tylko stękam, chodzę jak kaczka i naprawdę ledwie dycham. faktycznie coś w tym jest, że na finiszu człowiek już nie ma cierpliwości i strasznie czas się duży.
Ciekawe co u Scholastyki! coś jej nie słychać, już nie mówiąc o Firance....
Pozdrawiam wszystkie mamuśki!
AAA!mam jeszcze pytanko dla doświadczonych mam... mam laktator od koleżanki. chciałabym go wyparżyć. ale jak to jest. mam go wygotować w w wodzie,tak? a jak długo gtować. to samo yczy się butelek i smoczków. nie mam pojęcia, więc czekam na wasze mądre głowy
Ostatnia edycja:
ja w pierwszej ciąży byłam zszokowana jak pani kasjerka wypatrzyła mnie w kolejce i poprosiła, jeszcze przeprosiła ze nie zauwazyla wczesniej, innym razem przepuscila mnie mama z dzidzią moze miesięczną, powiedziałam jej ze ma isc pierwsza ale usmiechnela sie i powiedziala ze jeszcze pamieta co oznaczają ostatnie miesiace.
A teraz sama w biedronce poprosilam kasjerke ktora zchodzila z kasy zeby jeszcze mi skasowala raptem pare produktow, podziekowalam a ona powiedziala ze wogole nei ma za co bo taak powinno byc i juz.
Ale spotkałam sie tez ZE jakis alkoholik mnie wyminal bo on ma tylko winko, to mu odburknelam i powiedzialam ze gdyby chleb niosl to bym go przepuscila ale nie jakies "truneczki"
dziewczynki u mnie juz tez chyba powolutku wkraczamy w najgorsze tyg. od 3 dni mam ciagle bole miesiaczkowe, mocnawe ale da sie strzymac, do tego caly czas dyskomfort, nawet powiedziałam mojemu mezowi wczoraj ze poki nei bede we wlasnym domu w tychach to nic z sexu bo sie boje ze cos wczesniej sie zacznie, a w domku to juz bede spokojniejsza ... choc u mnie jeszcze 3 tyg. musimy wytrzymac z Karolcia w brzuszku
A teraz sama w biedronce poprosilam kasjerke ktora zchodzila z kasy zeby jeszcze mi skasowala raptem pare produktow, podziekowalam a ona powiedziala ze wogole nei ma za co bo taak powinno byc i juz.
Ale spotkałam sie tez ZE jakis alkoholik mnie wyminal bo on ma tylko winko, to mu odburknelam i powiedzialam ze gdyby chleb niosl to bym go przepuscila ale nie jakies "truneczki"
dziewczynki u mnie juz tez chyba powolutku wkraczamy w najgorsze tyg. od 3 dni mam ciagle bole miesiaczkowe, mocnawe ale da sie strzymac, do tego caly czas dyskomfort, nawet powiedziałam mojemu mezowi wczoraj ze poki nei bede we wlasnym domu w tychach to nic z sexu bo sie boje ze cos wczesniej sie zacznie, a w domku to juz bede spokojniejsza ... choc u mnie jeszcze 3 tyg. musimy wytrzymac z Karolcia w brzuszku
Ostatnia edycja:
Hej dziewczynki :*
Dzisiaj pozno wchodze bo przyszla do mnie zona brata ciotecznego z dzieciaczkami
Wiec nie wchodzilam wczesniej
Mła dziękuje za info od Salsik. Ciesze sie ze wszystko ok, tylko szkoda ze nie widziala swoich ksiezniczek
U nas nocka dzisiaj tez super, wstalam tylko 2 razy na siku ale potem szybko zasnelam i pospalysmy z Mariczka az do 9.30 Wlasciwie to juz chyba sie przyzwyczailamdo tych nocnych wycieczek do WC bo juz mitak bardzo nie przeszkadzaja
Inka ja tez biore fenoterol i na poczatku tez takie mialam objawy ale z dnia na dzien jest coraz lepiej
2701 ja w pierwszej ciazy tez czekalam az laskawie ktos bedzie chcial mnie przepuscic w kolejce a teraz sie wpycham. Nawet nie pytam o zdanie tylko zalatwiam swoje w rejestracji a potem wchodze jak ktos wyjdzie imam gdzies gadanie innych ludzi.
Dagne wspolczuje snu,ja w ciazy z Marika pod koniec tez mialam takie straszne sny. Albo po raz kolejny poronilam,albo urodzilam martwe dziecko i tak w kolko, potem az sie zaczelam zasypiac i sie meczylam strasznie..
Dagne Oluchna ja tezmusze zrobic pare prac zaliczeniowych do szkoly i sie jakos zebrac nie moge a czasu coraz mniej;/
Dorcia ja w ciazy z Marika od 34 tygodnia chodzilam z rozwarciemi urodzilam przed terminem. Zreszta teraz tez jest rozwarcie na 2 cm i jeszcze skracajaca sie szyjka i twardnienia brzucha wiec pewnie tez urodze wczesniej. Ale mamnadzieje ze bedzie to po 38 tygodniu
Asienka ja czuje sie tak samo,klade sie spaczmeczona, wstaje zmeczona, wszystkomnie denerwuje,nic zrobic niemoge bo zaraz boli brzuch.Tyle ze ja mam jeszcze malutka Mariczke ktora zajmowac siemusze.Troche pomaga mi mama, ale wiadomo jak to jest. Ja wiecznie nazywam siebie "niepelnosprawnym hipopotamem" bo tak sie czuje,nic zrobilc sama niemoge i czuje sie wieeelka.
Inka wszystkiego najlepszego duzo zdrowka kochana
Phelania gdzie bedziesz rodzila?? Na kiedy masz termin?
Sosnowiczka ja tez nie mam jeszcze zadnych badan do szpitala,pewnie teraz na wizycie dostane juz skierowania
No wlasnie ja sie przepycham w przychodni ale jakos w supermarkecie nie potrafie
Izu ja poprostu wrzucalam butelki smoczki i inne takie rzcezy do gotujacej sie wody i gotowalam 5 minutek
Dzisiaj pozno wchodze bo przyszla do mnie zona brata ciotecznego z dzieciaczkami
Wiec nie wchodzilam wczesniej
Mła dziękuje za info od Salsik. Ciesze sie ze wszystko ok, tylko szkoda ze nie widziala swoich ksiezniczek
U nas nocka dzisiaj tez super, wstalam tylko 2 razy na siku ale potem szybko zasnelam i pospalysmy z Mariczka az do 9.30 Wlasciwie to juz chyba sie przyzwyczailamdo tych nocnych wycieczek do WC bo juz mitak bardzo nie przeszkadzaja
Inka ja tez biore fenoterol i na poczatku tez takie mialam objawy ale z dnia na dzien jest coraz lepiej
2701 ja w pierwszej ciazy tez czekalam az laskawie ktos bedzie chcial mnie przepuscic w kolejce a teraz sie wpycham. Nawet nie pytam o zdanie tylko zalatwiam swoje w rejestracji a potem wchodze jak ktos wyjdzie imam gdzies gadanie innych ludzi.
Dagne wspolczuje snu,ja w ciazy z Marika pod koniec tez mialam takie straszne sny. Albo po raz kolejny poronilam,albo urodzilam martwe dziecko i tak w kolko, potem az sie zaczelam zasypiac i sie meczylam strasznie..
Dagne Oluchna ja tezmusze zrobic pare prac zaliczeniowych do szkoly i sie jakos zebrac nie moge a czasu coraz mniej;/
Dorcia ja w ciazy z Marika od 34 tygodnia chodzilam z rozwarciemi urodzilam przed terminem. Zreszta teraz tez jest rozwarcie na 2 cm i jeszcze skracajaca sie szyjka i twardnienia brzucha wiec pewnie tez urodze wczesniej. Ale mamnadzieje ze bedzie to po 38 tygodniu
Asienka ja czuje sie tak samo,klade sie spaczmeczona, wstaje zmeczona, wszystkomnie denerwuje,nic zrobic niemoge bo zaraz boli brzuch.Tyle ze ja mam jeszcze malutka Mariczke ktora zajmowac siemusze.Troche pomaga mi mama, ale wiadomo jak to jest. Ja wiecznie nazywam siebie "niepelnosprawnym hipopotamem" bo tak sie czuje,nic zrobilc sama niemoge i czuje sie wieeelka.
Inka wszystkiego najlepszego duzo zdrowka kochana
Phelania gdzie bedziesz rodzila?? Na kiedy masz termin?
Sosnowiczka ja tez nie mam jeszcze zadnych badan do szpitala,pewnie teraz na wizycie dostane juz skierowania
No wlasnie ja sie przepycham w przychodni ale jakos w supermarkecie nie potrafie
Izu ja poprostu wrzucalam butelki smoczki i inne takie rzcezy do gotujacej sie wody i gotowalam 5 minutek
27012701
Mama Pysi
Przez przypadek i z rozpędu weszłam do styczniówek, a tu widzę, że grudniowe mamy są na drugim miejscu
dorotar110
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2011
- Postów
- 3 075
Melduję się i ja.
INKA wszystkiego naj naj wspanialszego.
MAMOOSKARKA co za bezszczelna baba w tym autobusie, słyszałam już kiedyś o takim przypadku, że jakaś paniusia kazała kobiecie w ciąży ustąpić sobie miejsca. Nie mam pojęcia dlaczego ją puściłaś ja na pewno bym tego nie zrobiła. Na szczęście jezdzę autem ale też już mi żle i póki jest okazja to mężowi daje choć to jego początki i dopiero z za tydzień prawko mu odbieram, ale malutko takich okazji mam, bo całe dnie w pracy jest. Codziennie sama muszę jeżdzić. Małą do przedszkola wozić i odbierać.
Ja dziś całe przed południe na zakupach byłam bo weekend długi i w carrfurze 4 gigantyczne kolejki, ja tylko z pomarańczami w siatkach i tak spojrzałam w gorę i ujrzałam kasę z pierwszeństwem dla inwalidów i kobiet w ciąży i zastanawiałam się co zrobić, ale w końcu stwierdziłam, że to mój czas i przez wszystkich przeszłam i mówię, że ja mogę bez kolejki bo jestem w ciąży a tam kartka na ten temat wisi, dziwne i zdumione miny mieli na szczęście nikt się nie odezwał nic ale kasjerka też zdziwioną minę miała. I stwierdzam, że te ostanie tygodnie będę bezczelna i wszędzie gdzie to będzie możliwe będę korzystała ze swoich przywilejów bo nikt się nie pokwapi żeby Cię przepuścić-ZNIECZULICZA JAKAŚ.
Dziewczyny ja też wiecznie zmęczona, kładę się spać wcześnie, teraz nocki troszkę lepiej nie licząc wstawania do toalety mały mnij kopie, no i też rano budzę się zmęczona nie wyrabiam, chodzę całe dnie jak zombi i ludzi straszę. Jeszcze zrobienie obiadu przede mną, ale szybki bo wymyśliłam spagetti-dobrze, że wszyscy lubią w domku.
Wiecie zaczynam się bać i ja. Choć przepowiadają drugą cesarkę której od początku nie cóż ale jak trzeba będzie to trzeba. Chyba, że poród SN zacznie się sam przed terminem no i jego teraz też już się boję. I sama się zastanawiam co lepsze. Po prostu psychika mi powoli siada.
Widzę, tzn. czytam że macie tu niektóre ze sobą kontakty telefoniczne, kurczę i wiadomości na bierząco nawet ze szpitala. Czy też mogę mieć z którąś taki kontakt by w razie czego dać znać. Czekam na chętną.
Kurczę ale się rozpisałam.
A i czekam z niecierpliwością na powrót mojego K z pracy, zapewne będzie miał wieści co z tą delegacją.
INKA wszystkiego naj naj wspanialszego.
MAMOOSKARKA co za bezszczelna baba w tym autobusie, słyszałam już kiedyś o takim przypadku, że jakaś paniusia kazała kobiecie w ciąży ustąpić sobie miejsca. Nie mam pojęcia dlaczego ją puściłaś ja na pewno bym tego nie zrobiła. Na szczęście jezdzę autem ale też już mi żle i póki jest okazja to mężowi daje choć to jego początki i dopiero z za tydzień prawko mu odbieram, ale malutko takich okazji mam, bo całe dnie w pracy jest. Codziennie sama muszę jeżdzić. Małą do przedszkola wozić i odbierać.
Ja dziś całe przed południe na zakupach byłam bo weekend długi i w carrfurze 4 gigantyczne kolejki, ja tylko z pomarańczami w siatkach i tak spojrzałam w gorę i ujrzałam kasę z pierwszeństwem dla inwalidów i kobiet w ciąży i zastanawiałam się co zrobić, ale w końcu stwierdziłam, że to mój czas i przez wszystkich przeszłam i mówię, że ja mogę bez kolejki bo jestem w ciąży a tam kartka na ten temat wisi, dziwne i zdumione miny mieli na szczęście nikt się nie odezwał nic ale kasjerka też zdziwioną minę miała. I stwierdzam, że te ostanie tygodnie będę bezczelna i wszędzie gdzie to będzie możliwe będę korzystała ze swoich przywilejów bo nikt się nie pokwapi żeby Cię przepuścić-ZNIECZULICZA JAKAŚ.
Dziewczyny ja też wiecznie zmęczona, kładę się spać wcześnie, teraz nocki troszkę lepiej nie licząc wstawania do toalety mały mnij kopie, no i też rano budzę się zmęczona nie wyrabiam, chodzę całe dnie jak zombi i ludzi straszę. Jeszcze zrobienie obiadu przede mną, ale szybki bo wymyśliłam spagetti-dobrze, że wszyscy lubią w domku.
Wiecie zaczynam się bać i ja. Choć przepowiadają drugą cesarkę której od początku nie cóż ale jak trzeba będzie to trzeba. Chyba, że poród SN zacznie się sam przed terminem no i jego teraz też już się boję. I sama się zastanawiam co lepsze. Po prostu psychika mi powoli siada.
Widzę, tzn. czytam że macie tu niektóre ze sobą kontakty telefoniczne, kurczę i wiadomości na bierząco nawet ze szpitala. Czy też mogę mieć z którąś taki kontakt by w razie czego dać znać. Czekam na chętną.
Kurczę ale się rozpisałam.
A i czekam z niecierpliwością na powrót mojego K z pracy, zapewne będzie miał wieści co z tą delegacją.
mamaOskarka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2011
- Postów
- 802
Dorota czemu ustąpiłam? Bo chciałam być mądrzejsza i lepiej wychowana niż ta starsza "przemiła" Pani.
inka85
Mamusia Aleksego
dziękuję Wszystkim Mamusiom za życzenia!!
właśnie odprawiłam mojego M i koleżankę ze szpitala i mam już wolne, więc będę odpoczywać!!
oczywiście wieczorkiem mam zamiar zjeść kawałek ciacha a z szampanem poczekam do wyjścia- oczywiście Piccolo
na szczęście po kolejnej dawce fenerolu i isposin (czy jakoś tak) już nie miałam takich problemów,tylko delikatne drżenie rąk!!ale najważniejsze, ze nie zasłabłam jak dziś podczas rannego KTG. oj przeraziłam się okropnie ale na szczęście położna okazała się być bardzo miła, posiedziała ze mną, zrobiła mi okład i jakoś do siebie doszłam.
Wam życzę miłego wieczoru
właśnie odprawiłam mojego M i koleżankę ze szpitala i mam już wolne, więc będę odpoczywać!!
oczywiście wieczorkiem mam zamiar zjeść kawałek ciacha a z szampanem poczekam do wyjścia- oczywiście Piccolo
na szczęście po kolejnej dawce fenerolu i isposin (czy jakoś tak) już nie miałam takich problemów,tylko delikatne drżenie rąk!!ale najważniejsze, ze nie zasłabłam jak dziś podczas rannego KTG. oj przeraziłam się okropnie ale na szczęście położna okazała się być bardzo miła, posiedziała ze mną, zrobiła mi okład i jakoś do siebie doszłam.
Wam życzę miłego wieczoru
Sosnowiczanka
Mamusia Alanka :)
W szkole rodzenia polozna dala nam kartke z lista rzeczy potrzebnych do szpitala, byly tam zapisane badania: HBS, grupa krwi, wassermana - czy jakos tak, ostatnia morfologia + mocz, ostatnie USG, wypisy ze szpitala.
HBS i Wassermana badan nie mam bo nigdy nie robilam. Wlasnie dlatego nie wiem czy nie zrobic bo niby każą miec. No ale lekarz prowadzący moja ciążę to ordynator calej ginekologi w szpitalu w ktorym rodzę i on wlasnie wczoraj powiedzial ze zrobimy w szpitalu te badania. Zastanawiem sie czy je zrobic wlasnie dlatego, ze boje sie ze do szpitala dotrę jak juz będe rodzic i bedzie za pozno na robienie badan. No ale skoro ordynator (czyli moj lekarz) tak powiedzial ... To sama nie wiem.
A za badania i tak musialabym zaplacic bo na wizyty chodzę prywatnie i skierowan od lekarza nie dostaje, jedynie karteczke z napisanymi nazwami badan.
HBS i Wassermana badan nie mam bo nigdy nie robilam. Wlasnie dlatego nie wiem czy nie zrobic bo niby każą miec. No ale lekarz prowadzący moja ciążę to ordynator calej ginekologi w szpitalu w ktorym rodzę i on wlasnie wczoraj powiedzial ze zrobimy w szpitalu te badania. Zastanawiem sie czy je zrobic wlasnie dlatego, ze boje sie ze do szpitala dotrę jak juz będe rodzic i bedzie za pozno na robienie badan. No ale skoro ordynator (czyli moj lekarz) tak powiedzial ... To sama nie wiem.
A za badania i tak musialabym zaplacic bo na wizyty chodzę prywatnie i skierowan od lekarza nie dostaje, jedynie karteczke z napisanymi nazwami badan.
reklama
dagne
Fanka BB :)
O ile się nie mylę, to WR (odczyn wassermana) robiłam gdzieś na początku ciąży.
Zrobiłam dziś coś strasznego zjadłam frytki z serem żółtym! ahh poleciałam w kulki z dietką ale oprzeć się nie mogłam ;p
Zrobiłam dziś coś strasznego zjadłam frytki z serem żółtym! ahh poleciałam w kulki z dietką ale oprzeć się nie mogłam ;p
Podobne tematy
Podziel się: