reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Kopciuszku a jak Julka w stosunku do Patryka?? Nie jest zazdrosna?
Mój niby nie zazdrsny bo tyli Piotrusia, całuje, dużo pomaga ale np przedwczoraj jak odwróciłam głowe to kopnąl leżaczek na którym Piotruś siedział:-( Zdałam sobie sprawe ze różnie może być i lepiej ich samych nawet na chwilkę nie zostawiać.

Narazie nic takiego nie zauwazylam;-)jak zajmuje sie Patrykiem to ona jest zawsze przy mnie:tak:jak go kapiemy to maz sie z nia wyglupia.Raz tylko zauwazylam ze chciala go sama wziasc na rece:tak:zapowiedzialam ze ma tego nie robic bo zrobi mu krzywde.

DAFFI a napewno to jest biegunka?Moze to tylko takie chwilowe?
 
reklama
Narazie nic takiego nie zauwazylam;-)jak zajmuje sie Patrykiem to ona jest zawsze przy mnie:tak:jak go kapiemy to maz sie z nia wyglupia.Raz tylko zauwazylam ze chciala go sama wziasc na rece:tak:zapowiedzialam ze ma tego nie robic bo zrobi mu krzywde.

DAFFI a napewno to jest biegunka?Moze to tylko takie chwilowe?

co chwile kupka... i za kazdym baczkiem wylatuje z niej normalnie kupa lejaca jak woda..wiec raczej biegunka!
 
no i niezle oprocz kaszlu doszla nam biegunka... co za koszmar!!!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

o kurcze, to nieciekawie:no:

Kopciuszku a nie masz wyrzutów sumienia, ze mniej czasu Julce poświęcasz?? Ja codziennie sobie obiecuje, ze wiecej czasu Antosiowi poświece ale różnie z tym bywa:-( O 16 odbieram go z przedszkola i w sumie dnia za dużo nie zostaje, coraz częsciej łapie sie na tym, ze mu bajki właczam:-(
 
Witam sie dawno tu nie byłam jakos nie było czasu no i weekend wiec zazwyczaj cieszymy sie we 3 soba ;) w niedzile bylismy z małym u moich rodziców a tak to siedzimy w domku w te mrozy niestety ;/ pewnie kazdej marzy sie wiosna:-)

Pozatym mały mniej już płacze a częsciej się smieje ;-):-) co mnie przyprawia o mnóstwo radości mozna powiedziec ze kolki mineły.... no ale jeszcze boli go brzuszek po karmieniu i sie napina i meczy :-( ale chociaz juz nie placze az tak bardzo z tego powodu i sie nie krztusi z tego płaczu.... chyba sie troche przyzywczaił do tego bólu :(

oby to szybko mineło i dzieciaczek odpoczał od tych bolli.....

a jesli chodzi o sterylizacje to zgadzam sie z opinia taka ze dziecko które ma 100% (albo prawie 100% sterylizacje ) w pozniejszym okresie wiecej choruje bo nie jest odporne nie mialo stycznosci z róznymi bakteriami... i jak paluus napisała jest bardziej podatne na infekcje... takze jestem za tym ze jakas stycznosc musi byc z bakteriami .... oczywiscie bez przesady.... sama styrelizuje butelki i smoczki ale nie za kazym razem.....



I, że dzieci które nie mają praktycznie kontaktu z bakteriami tzn gdy butelka co chwile sterylizowana to zdarza się, że częsciej choruje, jest bardziej podatne na infekcje-poprostu nie uodparnia się

Dokladnie:tak:
 
o kurcze, to nieciekawie:no:

Kopciuszku a nie masz wyrzutów sumienia, ze mniej czasu Julce poświęcasz?? Ja codziennie sobie obiecuje, ze wiecej czasu Antosiowi poświece ale różnie z tym bywa:-( O 16 odbieram go z przedszkola i w sumie dnia za dużo nie zostaje, coraz częsciej łapie sie na tym, ze mu bajki właczam:-(

Raczej nie mam,przeciez caly dzien spedzam z nimi,fakt ze moze nie jest teraz jedynym zainteresowaniem ale nie ma zle,jak chce sie przytulic to przychodzi,jak chce sie pobawic to sie bawi,nie zawsze ze mna ale jestem w poblizu.

DAFFI no to lepiej idz do lekarza,wiesz moglabys podac jej np.jakis probiotyk ( sa bez recepty) ale nie wiem czy tak chcesz.
 
Raczej nie mam,przeciez caly dzien spedzam z nimi,fakt ze moze nie jest teraz jedynym zainteresowaniem ale nie ma zle,jak chce sie przytulic to przychodzi,jak chce sie pobawic to sie bawi,nie zawsze ze mna ale jestem w poblizu.

DAFFI no to lepiej idz do lekarza,wiesz moglabys podac jej np.jakis probiotyk ( sa bez recepty) ale nie wiem czy tak chcesz.

na 14:50mamy wizyte u pediatry takze zobaczymy co mi powie!
 
Witam :-)



Ten sab simplex dajesz tak zapobiegawczo czy twój synek miał kolki?
Mój też pierdzi jak nie wiem, ale nie daję żadnych lekarstw, trochę się napina przy kupie, no ale musi się nauczyć i przyzwyczaić ;-) najważniejsze, że gazy wychodzą!

Też się zastanawiałam nad dawaniem butli wieczorem, bo u nas jest największa jazda tak od 19 (po kąpieli) do północy - wtedy chce jeść co godzinę (a może tylko ssać?) i zasypia właśnie około 23-24. Wtedy już raczej śpi, kilka godzin. No ale wieczory są dość ciężkie dla mnie i moich piersi...
Na razie jednak butli nie podaję, nawet nie mam żadnego mleka modyfikowanego kupionego...
moj mial straszne kolki po pare godz dziennie tak strasznie plakal ze nie dalo sie wytrzymac ja najpierw dawalam bobotic ale dzialal kilka dni ,a teraz daje sab...i pomaga fakt ze wczoraj pol godz sie dar ale lepsze to niz 4 albo 5godz.tez sie napina i marudzi wtedy,zaowazylam ze kupy nie moze zrobic czyli kolejny problem ciezkie te pierwsze miesiace czlowiek by dal rade gdyby chociaz wyspac sie mogl a tak 2-3 godz w nocy trzeba nosic usypiac itp koszmar :wściekła/y::wściekła/y:

niektore z dziewczyn pisza ze ich niunie tak ladnie spia w nocy -jak ja o tym marze ,naprawde zaczne na noc dawac butle tylko musze mleko kupic.
 
Madziara ja daję butlę na noc i to nic nie daje:no:
Kolek nie ma..kupy robi ładnie a wczoraj znów usypianie zajęło 2 h!!!
Już nie wiem czemu on tak żle zasypia:no:
Budzę go wcześniej rano ( jak spał zwykle do 9.30 tak teraz wstajemy o 8 ), nie śpi dużo w dzień a ostatnia drzemka jest tak żeby nie był zbyt zmęczony wieczorem...i nic!!!
Ale pocieszam się że z Hanią też tak miałam i minęło w końcu
 
reklama
Do góry