reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Hej!

Ale dziś cieplutko, co?

Stef, u nas rocznikowo są dzieci brane pod uwagę. Czyli nasz 2007 we wrześniu 2012 roku będzie miał 5 lat ( to nic, że miesiącami nie skończone). No i u nas jak u was, najpierw ala zerówka, ale że ich nie ma już w przedszkolach, więc marsz do szkół.
Alex, no właśnie pozmieniało się i to już jakieś 3 lata temu, ale wprowadzają to właśnie od września 2012. Ja tym faktem jestem przerażona, bo żeby to wyglądało tak jakie są założenia to trzeba by zreformować też kadrę.
Viki, nie ma się czym chwalić. Wyglądam jak wieloryb.;-) Zobaczysz na zlocie. :tak:
Pryzy jak to możliwe,że aż 3 tyg. do przodu wg usg?:szok:
 
reklama
Asia, no nie 3, a niecale 2 (dzis rowno 15, a wg poprzedniego usg 13 tydz2dni)... No i to byly pomiary zrobione w 8 tygodniu (tez wg usg), a macica to niby wygladala na jeszcze mlodsza...Sama jestem w szoku, chociaz na poczatku podejrzewalam ze do zaplodnienia moglo dojsc zaraz na przelomie grudnia i stycznia... No ale moze jakis wplyw mialo to ze to ciaza praktycznie zaraz po poronieniu, nie mam pojecia...moze ginka mi wyjasni, chociaz wizyte mam dopiero za 3 tygodnie....
W kazdym razie tez mnie tam w gabinecie zamurowalo, myslalam ze R zle uslyszal,jak mu babka powiedziala po fracnusku ze to 15 tydzien, ale potem przyszedl lekarz na konsultacje i potwierdzil...
No ale co sie bede tym glowic, najwazniejsze ze jak narazie dzieciatko sie dobrze rozwija imam nadzieje ze tak bedzie do konca:tak:

Kacha, a jak tam u Ciebie?????

A tu fotka babelka:
 
hejka

u nas chorobowo, kuba bardzo kaszel wiec dzis nie poszedl do przedszkola. Jutro de do lekarza. Wezme od razu skierowanie do alergologa

Poza tym z pracy moglabym nie wychodzic. Nie wiem co sie dzieje, nigdy tak nie bylo, teraz chwili wytchnienia nie mam.
Wczoraj wyszlam przed 18 dzis przed 17.
Jeszcze jutro opieki wziac nawet nie moge bo nie ma kolezanki ktora mnie zastepuje bo jest chora.
ech nawet w domu praktycznie nie siedze przed kompem bo mam go dosc w pracy :no: i dlatego rzadko bywam

Asia u nas w przedszkolach sa zerowki. Kuba zostanie w tym co jest i dopiero do 1 klasy pojdzie

Pryzy jaki slodki widok, ech tez bym juz chciala :tak: a najbardziej coreczke. Fajnie ze wszystko ok. A pies nie do poznania :-D

Kasia zdrowka zycze

Aga ja tez kiedys tak zrobilam w biedronce. Ale zapakowalam torby, zostawilam przy kasie i pojechalam do bankomatu. Teraz prawie tam nie jezdze wiec nie mam klopotu z placeniem

Stefa Ty to masz dobrze z tym wolnym

Viki tez mam podobnie wiec Cie rozumiem

Ide polezec, nie mam juz sily na nic

paaaaaaaaaaaaaaaa
 
cześć
weroniczka- Krzyś dobrze znosi moją nieobecność, im mniejsze dziecko tym łatwiej mu się rozstać z mamusią. nadal karmię piersią i mam plan tak do roku:tak::tak::tak:nie martw się o Stasia da sobie radę:tak::tak:
jutrzenka- chociaż ci płacą za te godziny nadliczbowe?
asia- ja tą drugą ciążę też gorzej zniosłam:sorry2:
kasiamaj- zdrówka:tak:
viki- bycie w pracy ma swoje plusy zwłaszcza w takiej jaka ja mam:tak:
 
witam

bylam z Kuba u lekarza, gardlo oskrzela czyste a kaszle strasznie i ma katar wiec to moze byc alergia.
Dostal pulmicort, zyrtec, sinecod i krople do nosa.
Moze wychodzic i isc do przedszkola w poniedzialek.

Wzielam skierowanie do alergologa.

jutrzenka- chociaż ci płacą za te godziny nadliczbowe?
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

ale mnie robawilas :-D:-D:-D

te godziny co bylam w tym tygodniu to akurat na poczet tego ze dzis wychodzilam na 1,5h do lekarza z kuba sobie odpisze.
Ale nam nie placa za nadgodziny nigdy :no:

robota mnie zasypuje wiec to tyle.

bede wieczorkiem

milego dnia
 
asia- u mnie też była taka rozbieżność termin miałam na 22.09 a z usg wychodziło na 09.10 a - 3 tygodnie:sorry2: tzn. że jest to możliwe:tak::tak::tak:
pryzy- jak patrzę na twoje zdjęcia z usg to mnie tak na wspomnienia bierze:blink:
jutrzenka- domyślałam się, to było pytanie raczej retoryczne:-D

a to kawał idealnie pasujący do sytuacji w mojej pracy (średnio mnie bawi)

Rozmawiają dwaj koledzy z pracy:
- Stefan, dlaczego szef jest na Ciebie taki zły od tygodnia?
- Tydzień temu była impreza zakładowa i szef wzniósł toast: „Niech żyją pracownicy!”. I ja zapytałem: „Tak? A z czego?”.

edit: paula- hop hop
 
Ostatnia edycja:
Jutrzenka, no to w sumie dobrze ze sie u Kubusia nic z oskrzelami ani plucami nie dzieje... A moze to od ogrzewania? Ja tak wlasnie tez miewam z kaszlem, a jakos alergii nigdy nie mialam, no i o dziwo tylko zima tak choruje...
A z ta Twoja praca, to naprawde.... Tylko jakas inspekcje pracy tam naslac... A najgorsze ze w normalnym, cywilizowanym kraju to by sie pracownicy niezle buntowali na taki wyzysk, ale w Polsce zawsze musi byc innaczej...
Aga, no to tez "fajnie" macie w robocie... Ja nie wiem jak ludzie w Polsce na czas rachunki placa, zwlaszcza ze jeszcze pamietam ile rodzice placili za mieszkanie, gaz, prad....
A usg faktycznie, nawet cudze przywoluja wspomnienia, bo i nasze dzieci w brzuszku podobnie wygladaly:tak:, wiec jakby sie do swojego wracalo:tak:

A z ta rozbieznoscia dat, to mialas obie daty z usg, czy jedna z OM? Bo ja juz sama sie gubie troche... Z om daty nie mogli mi wyznaczyc, bo zaszlam w ciaze zanim jeszcze dostalam pierwszy okres po poronieniu... A przed pierwszym usg to robilam sobie bete hcg i mi chyba jakos 6-7 tydzien wyszedl (wynik byl jakos 74 tys...), a usg mialam jakos 2 tyg pozniej... ale tu sie moge o kilka dni mylic, a te normy to tez takie orientacyjne...
I juz sama nie wiem co o tym myslec... no ale poczekam jeszcze te niecale 3 tyg do wizyty moze mi ginka cos wyjasni, ze jak to mozliwe ze dziubek taki duzy juz?
 
Izula cieszę się bardzo, że wszystko u Was w porządku :-) Mówiłam Ci, że przecież inaczej być nie może ;-) Dzidzia przecudna, bardziej fotogeniczna od mojej ;-) A psiaka masz nieziemskiego :-D Troszkę się skurczył po tym strzyżeniu :-D

U nas na szczęście też wszystko ok z Maluszkiem :-) Nie chciał jednak za bardzo znowu współpracować, a co tu dopiero mówić o pozowaniu do zdjęć. Muszę zrobić zdjęcie i zdjęcia i w końcu wrzucić tutaj foteczkę :-) Chociaż widać na niej tylko głowę i brzuszek, bo ręce i nogi były w ciągłym ruchu :-D Oczywiście Dzidzia znowu stała sobie na głowie i wyczyniała cuda niewidy. Myślałam, że może się dowiem czy to chłopczyk, czy dziewczynka, ale niestety szczelnie zakryła się pępowiną :-) Wsadziła sobie pępowinę między nogi i tyle co się naoglądałam ;-) Tak przeczuwam coraz bardziej dziewczynkę, chociaż jak miałaby być takim urwisem jak Jessiczka to zdecydowanie bardziej wolę chłopca ;-) Co ma być to będzie, ważne, żeby zdrowe było :tak: Mój Bąbel też troszkę starszy, tyle że u nas różnica jest dwa tygodnie. Na pierwszym usg ledwo co dał sobie zmierzyć długość i wtedy się zgadzała długość z wiekiem ciąży, a teraz Bąbel ruszył do przodu i wg tego usg termin mi się przesunął na 29 sierpnia. Chociaż ja się tymi terminami nie sugeruję. Jakoś tak z OM jest dla mnie bardziej wiarygodny. Tylko, że Ty nie możesz sobie ustalić terminu wg OM.
5 maja mam usg połówkowe i może wtedy łaskawca mały zechce uchylić rąbka tajemnicy jakiej jest płci, bo mnie ciekawość zżera ;-)

Kurcze normalnie mam dość, z nosa mi się leje jak z kranu, cały nos już poharatany i jeszcze Oliś ma zapalenie oskrzeli i zapalenie ucha. Na szczęście dopiero w początkowym stadium. Zastanawiam się czy nie odstawić mu antybiotyku, bo zaczęła mu wysypka wyskakiwać. Miał już tak w zeszłym roku, że po penicylinie dostał silnej reakcji alergicznej i strasznej wysypki. Od tamtej pory penicyliny nie dostał ani razu, dostaje teraz erytromycynę i znowu się zapowiada powtórka z rozrywki. Chyba mu jutro nie podam, a w poniedziałek pójdę z nim znowu do lekarza. Szkoda mi go, bo się nauczył już tak wstawać do przedszkola i widać po nim, że zawiedziony jest, że do przedszkola nie idzie. No, ale co zrobić, przecież chorego go nie puszczę :sorry2:
 
reklama
a ja wczoraj próbowałam dokonać spisu powszechnego przez internet (do czego serdecznie namawiam) ale klops!
przy uwzględnieniu kini okazało się, że ma źle nadany pesel!
takie rzeczy mogą się zdarzyć bo w pracy często rejestrowałam osoby ze złym peselem
tyle, że kinia ma pesel poprawny ale jest zarejestrowana jako facet! :szok:

dziesiąta cyfra pesela oznacza płeć:

parzysta cyfra to kobieta
nieparzysta mężczyzna

w jej przypadku jest 7 :-(

muszę iść do USC niech coś z tym zrobią bo nie wyobrażam sobie aby w przyszłości miała problemy z zaznaczeniem płci związaną z weryfikacją pesela! nie będzie mogła nic załatwić internetowo :wściekła/y:
ponoć trzeba złożyć na nowo wniosek

pesel w ogóle jest poprawny ale tam gdzie jest łączenie z weryfikacją płci wyskakuje błąd!

możecie sobie sprawdzić w necie poprawność peseli

wrrrrrr!!!!

poza tym miłej niedzieli!
u nas wiosna pełną parą!
 
Do góry