Stef, Ty to jakis prorok czy co? Wczoraj wieczorem u nas w wiadomosciach puscili ten sam filmik, jako taki fenomen ze wyglada ze dzieciaki dobrze rozumieja co jeden do drugiego mowi, ale moze to bardziej kwestia tego ze to bliznieta i podswiadomie wiedza o co kaman:-)
Kasiamaj, ale moze na troszke bierz i Kube na spacerek jak ladna pogoda. Swieze powietrze dobrze mu zrobi
No i oczywiscie zdrowenka i zeby na Was cos nie przeskoczylo!
Viki, dzieki taka sierotka sie zrobil, ze tylko by sie go tulic chcialo
A co do weny to sie nie martw, kazdego to czasem dopada,na szczescie nie ma duzo do nadrabiania;-)
Asia, dla mnie ciaza to ogromny stres sie okazal, bo ja taki cykor jestem jesli o zdrowie dziecinki chodzi, a tym bardziej jesli to nie zalezy ode mnie... Fajnie chociaz ze narazie dobrze znosze fizycznie, ale czesto sie o cos martwie
A u nas na wizycie wczoraj mega szok! Okazalo ze nie ma sensu mierzyc przeziernosci, bo jest za pozno na to! Nasze malenstwo wg pomiarow skonczylo dzisiaj 15 tydzien!!!:-) Niezla bomba, co? I tym sposobem, to ja sie na pazdziernik za chiny nie zalapie, ale ze zmiana suwaka poczekam do 20 kwietnia na wizyte u ginki.
No i wielkolud ma juz jakies 88mm, jest sliczny, machal lapkami ale ogolnie spokojnie lezal, serdunio pieknie bilo, no i wstepne prognozy sa ze to chlopaczek, ale wiadomo ze to takie nieoficjalne info wiec jeszcze niebieskich ciuszkow nie zaczynamy kupowac:-) Jak przerzuce fotki na komp, to Wam pokaze nasze drugie szczescie
Milego dzionka!!!