reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Hej dziewczynki.

Słonko świeci więc zaraz zmykamy na spacer.

Paula fajnie że Julka ma się lepiej. A powiedz mi ubrania to po Julce czy Twoje chcesz wystawić? Bo jak po Julii to może ja się na coś skuszę dla Małgosi na coś bo mi mała z ubrań wyrasta i zaczyna robić się deficyt. Głównie bluzek i bluz.

Alex to ja też z tych zapominalskich więc urodzinowo całuski przesyłam.

Jutrzenka życzę mniej pracy i mniej błota :) Trzyamj się kochana.
 
reklama
Weroniczka raczej coś ze swojej szafy wyszperam. Przynajmniej taki mam plan, bo ze mnie niezły zbieracz... :-D
Po Juli się nie pozbywam, bo wszystko idzie do Amelki ;-) Może wróci bo za rok podejmujemy starania o następne ;-) Poza tym 70% łaszków Jula ma z odzysku :-D czyli z Lumpeksów ;-)

U nas też niby ciepło bo 8'C ale taki wiatr że głowę urywa... :szok:
Potem się wynurzę, bo Juli się pasta do zębów skończyła... :tak: więc się przewietrzymy. Chyba że dalej tak będzie wiało to młoda zostanie.
 
Heeloł!

A ja niedawno wróciłam z pracy. O rany, jakam zmęczona.

Paula, wystawianie ciuchów nie jest trudne, ale sprzedaż w dużej mierze zależy od tego w jaki sposób przedstawisz daną rzecz, czyli zdjecia itp. itd. a to trochę zabawyi czasu.

Co do podawania echinacea Jutrzenka - ja dawałam tak: pierwsze dwa dni - 15 kropli 2 razy dziennie + podwójna dawka wit.C, kolejne osiem dni 10 kropli 2 razy dziennie. Daje się to w sumie przez 10 dni i przerwa. Można powtarzać co jakiś czas.

Viki fajny ten pomysł z chmurami i słońcem. Ciekawe czy na naszego by to zadziałało. Coś mają wprowadzić w przedszkolu takiego i właśnie muszę zapytać.
Alex to udanego wypadu do oceanarium. Pozdrów Stefę.
Jutrzenka, przerąbane masz z tą robotą. Wkurz się bardziej i też idź na zwolnienie. A co;-)
 
Asia dzięki ;-)

U nas w przedszkolu jest tablica zachowań i każdy ma pajacyka z imieniem i nazwiskiem. :-) Z jednej strony pajac jest uśmiechnięty, a z drugiej smutny ;-) wiec jak małą odbieram to wiem co jest grane hehe... Ten pajacyk jest głównym bohaterem zeszytów prac na których dzieci pracują ;-)
 
hej
jutrzenka- ja też mam bagno przed domem. Dziś nawet Łukasza musiałam ratować bo utknął i buta zostawił:-D:-D:-D a potem dostał jakimś krzakiem po oku i koniec spaceru z płaczem. Tak go bolało oko że z tego płaczu zasnął. W ogóle jakoś dziwnie się zachowuje jakby mu coś dokuczało, wydaje mi się ze te zęby mu dalej wychodzą:sorry2:
a co do tekstu to usłyszał od siostrzyczki ciotecznej Oli, która ma 6 lat i w niedzielę go po kryjomu namawiała na włączenie komputera i uczyła go wpisywać w Google "gry". Na szczęście w porę zobaczyłam bo moje starania poszły by na marne:dry:

kasia- krzyś jest przesłodkim brzdącem, uśmiechnięty nie dokuczliwy żeby nie przechwalić. Tylko w nocy to by jadł i jadł. Za smoczkiem nie przepada tylko cyca doi i doi a ja zasypiam przy karmieniu:sorry2:ja też sobie włosy farbnęłam na ciemną czekoladę i nikt nie zauważył:no:
alex- udanej wycieczki do oceanarium:tak:
viki- też mi się podoba ten pomysł z chmurkami:tak::tak:
asia- późno wróciłaś:szok:

a ja się zastanawiam co zrobić z ubrankami z których Krzyś już wyrósł - zostawiać czy oddać?:confused:
jutro jadę do pracy bo muszę złożyć wniosek na ten dodatkowy urlop i jeszcze parę innych spraw. Pojadę moim nowym autkiem:-)
 
hejka

u nas znowu chorobowo, bylam z kuba u lekarza dzis, ma czerwone gardlo i katar. Jak wracalismy rozlozyla go temperatura i zasnal na siedzacy przy bajce.
Dostal syropki tylko bo to wirusowka bo osluchowo czysto.

Kasia hehe juz raz mi chodak drewniany zostal w ziemi na jesieni. Ale kuba przezywal i plakal.:-D

Viki to fajnie ze chmurki i sloneczka skutkuja. U nas jest karne krzeselko tzn zwykle krzeselko wynoszone do spizarni i na nim siedzi

Sylwia ojj fiksuje fiksuje :baffled:

Weroniczka dzieki :tak:. U nas tez slonecznie ale wieje strasznie :szok:

Asia dzieki, a ta echinacea to na przeziebienie czy na odpornosc??.

Paula Ja dzis pytalam lekarza czy cos jest na odpornosc to powiedzial ze tylko szczepionki jakies tam juz nie pamietam nazw. A te wszystkie syropy i cuda to nie ma badan ze sa skuteczne. Ale nie zaszkodza.

Aga w sumie jak zakonczylas "produkcje" ;-) to oddaj ale jak nie to moze sie przydac. :tak:

zmykam spac. Do jutra
 
Heeej!
Ociupine podczytalam Was sobie.... Mnie chyba tez pogoda niezbyt optymistycznie nastraja, zwlaszcza ze u nas ciagle duuuuzo sniegu, ale chociaz czasem sie lekko ociepla... W kazdym razie duzo w domu siedzimy, co jest na dluzsza mete dobijajace, zwlaszcza ze tez troche mi sie Kaya pochorowala; naszczescie lekko to przechodzila, ale troche w domu posiedziala... I u nas tez tak jest ze dziecko do domu tylko z goraczka odsylaja, albo wymiotami i biegunka, a tak moga z glutem do pasa chodzic:/
Aga, no to Masz anielska cierpliwosc ze przy malutkim Krzysiu jeszcze musialas Lukaszowi kompa z glowy wybijac. Czezki okres przed nami sie zaczal, dzieciaki juz coraz cwansze i niezalezne sie robia.
U nas mielismy chwilowy kryzys bo Kaya marudzila ze nie chce sama spac.... I tak ja twarda jestem w tym temacie i nie popuscilam, ale najgorsze ze to w duzej mierze przez to ze jak spi u babci, to razem z babcia i kuzynka (ktora ma 10 lat i non stop spi z babcia) ...
Wlasnie najgorsze jest to ze czesto ciezko liczyc na wspolprace dziadkow czy babc zeby nie powiedziec ze zazwyczaj to jak grochem o sciane.... W kazdym razie coraz niechetniej i rzadziej mala puszczam do babci, mimo ze nie powiem, troche nam dala luzu taka mozliwosc...
No i nie popisalam za duzo, bo zaraz R mi przyjedzie i po Kaye idziemy do przedszkola. Ale powiem Wam ,ze mimo ze czasem taz mamy niezle dymy z naszym skarbem, to dumna jestem ze swojej malej kobietki, bo skubana madrze mysli i czesto ma bardzo dojrzale wypowiedzi... Marzy mi sie zeby jakies fajne relacje z nia na przyszlosc zbudowac:)
 
ale fajnie byloooooooo
a ta alex to ma juz takie dlugie wlosy...a dzieciaczki zachwycone najbardziej soba wzajemnie :-D
zyjesz alex ?? mooje dziecko padlo normalniee i my tez :tak:
 
reklama
dzien dobry:)
no to ja zaraz szukam i dzwonie w sprawie zlotu:-):tak:
powiem wam szczerze ze chcialabym by w tym roku spotkanie wypalilo:tak:
 
Do góry