Grudzień 2007 - wątek główny!!!

[alex3meyer]

He he no...
My caly dzien na plazy dzis urzedowalismy, teraz kapie malego i spac... tzn Oliwier spac, a ja moze jeszcze zajrze, choc nie wiem, bo tez wykonczona jestem tym sloncem....

 

[kasiamaj]

Alex-że niby co????-przygrzało Ci

 

[stefanka]

kurcze alex mi tez!!!!!!!!!! ale goraco nie ??

 

[jutrzenka]

hej

ja tylko się przywitać i pożegnać wpadłam. Nie mam na nic siły,

nie wiem czy pisałam wcześniej, wczoraj mieliśmy imprezkę w pracy, pojechaliśmy na 20 a wróciliśmy o 4. Jak dodam ze wstałam po 8 to wszystko będzie jasne.
I tu utnę wszelkie spekulacje że to niby wróciłam uchlana, miałam samochód pod urzędem którym potem wróciłam do domu . Ale za to się wytańczyłam, tak mnie nogi bolały ze szok, już chodzić nie mogłam

Dziś jak zbity pies jestem bo się nie wyspałam. Potem się trochę zdrzemnęłam jak Kuba spał ale to już nie to samo.

Odezwę się jutro.

Buziaczki

 

[kasiamaj]

Alex-Stefanka-uważajcie dziewczyny żeby udaru nie dostać :-)
Jutrzenko-wypoczywaj kobito

 

[alex3meyer]

Kasia- dzieki za troske, bedziemy uwazac...:-);-)
Stefanka- no, fajowo...
Jutrzenka- tak tak, ten samochod to taksowka...;-)

Ok, mykam spac, dobranoc...:-)

 

[kal.aga]

hej
dawno mnie nie było, ale jestem ostatnio bardzo zajęta różnymi sprawami
elcia- ogromne gratulacje zdanego prawka i witaj wśród kierowców:-)
kasiamaj- współczuję ci tych przeżyć z zębami, dały by ci wreszcie spokój
alex, stefanka- to mówicie ze się opalacie
jutrzenka- a z jakiej to okazji iprezka w pracy? Poszalałaś na parkiecie;-)

a u nas też piękna pogoda, przyszedł rowerek Łukasz jeździ ale trzeba go pchać bo nie umie jeszcze kręcić pedałkami, ale nauczy się ma czas

miłej niedzieli

 

[Paula21]

Hej!!!

To i ja sie witam!!!

D właśnie pojechał :-( muszą posprzątać firmę po wodzie... myślałam że dłużej posiedzi w domku...

U nas pogoda śliczna aczkolwiek zdarza się raz dziennie burza.

Elcia gratulacje!!!

Idę chyba na spacer z Niunią... musimy iść po kaszkę do sklepu ;-)

 

[stefanka]

goraacooo :-)

 

[kal.aga]

a u nas była burza i już nie jest gorąco
a moje dziecko normalnie jeszcze poszło na spacer po kałużach o tej porze udało mu się tatusia namówić
głowa mi pęka

edit. straszna jest ta powódź ...