To jeszcze ja na chilutke sie zamelduje. Oczywiscie caly dzionek poza domem. Bylysmy z niunia u tesciowej na piechotke (jakies 40 min spacerkiem w jedna strone) i normalnie mi rece na raka spieklo

Dlatego nie ma glupich, dzisiaj zaopatrzylismy sie w balsamy przeciwsloneczne. A tak na marginesie z jakim faktorem kupujecie dzieciom? Bo ja 45 kupilam i nie wiem czy dobry(???)
Viki, ja tez nie odbijam noca, ale po karmieniu przed spaniem owszem, nawet jak mi mala padnie na cycu.
Aaa co do tego zelu na dziaselka to mi lekarka mowila, zeby rozetrzec dobrze w palcach zanim sie te dziaselka posmaruje; to znaczy chodzi o to zeby wszystko trafilo na dziasla i zeby sie przypadkiem do przelyku nie dostalo...
No macie sie dziewczyny przez to nieszczesne zabkowanie! Przynajmniej wiem czego sie moge niedlugo spodziewac, ale kurcze mogloby to lagodniej przebiegac...
Ataata, buziaki najgoretsze dla
Darusi, niech dalej rosnie zdrowo na Twoja pocieche!
I tulam Cie mocno! Na pewno Twoja mama Cie kocha i chce dla Ciebie jak najlepiej, ale jak sie mieszka pod jednym dachem, to czasem ciezko sie dogadac i latwo zranic, ale trzymam za Was kciuki!!!
A co do tych tematow, to tak tropem Weroniczki, moze cos o tej homeopatii??? Np w walce z kolkami czy innymi typowymi dla maluchow dolegliwosciami...
Na reszte chyba nie dam juz rady odpisac, bo jestem padcieta, wiec chociaz sciskam Was mocno Kobitki!!!