Ataata nie martw sie u mnie tez jeszcze nie ma mowy zeby usnal sam w lozeczku zdazylo mu sie jak do tej pory raz i to chyba z miesiac temuPrzeczytałam, niezłe pogaduchy, niemam siły odpisać wybaczcie...
ewedja mnie też:-(
Dziewczyny pocieszcie mnie któraś... czy jest tu jeszcze ktos kogo dziecko nie usypia samo w łóżeczku?? Czy juz tylko ja zostałam z Darią która trzeba bujać..:-(
stefanka ty Gajutka na kolankach to wiem, ale czy już tylko moje dziecko nie potrafi samo usnąć... złapałam doła, jak czytam jak wasze dieci zasypiają same w łóżkach to mi sie płakać chce..:-( a ide bo mi źle
pa
mi sie plakac chce ale z tesknoty za mezusiem juz mnie czasami szlak trafia :-(
no ale coz musze jakos zyc i isc do przodu i czekac az sie sprawy wyjasnia i wrocimy do tatusia