reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Przeczytałam, niezłe pogaduchy, niemam siły odpisać wybaczcie...



ewedja mnie też:-(


Dziewczyny pocieszcie mnie któraś... czy jest tu jeszcze ktos kogo dziecko nie usypia samo w łóżeczku?? Czy juz tylko ja zostałam z Darią która trzeba bujać..:-(
stefanka ty Gajutka na kolankach to wiem, ale czy już tylko moje dziecko nie potrafi samo usnąć... złapałam doła, jak czytam jak wasze dieci zasypiają same w łóżkach to mi sie płakać chce..:-( a ide bo mi źle

pa
Ataata nie martw sie u mnie tez jeszcze nie ma mowy zeby usnal sam w lozeczku zdazylo mu sie jak do tej pory raz i to chyba z miesiac temu
mi sie plakac chce ale z tesknoty za mezusiem juz mnie czasami szlak trafia :-(
no ale coz musze jakos zyc i isc do przodu i czekac az sie sprawy wyjasnia i wrocimy do tatusia :rofl2:
 
reklama
U nas tez oslonki sie bardzo przydały...szczegolnie do zabawy. Mamy taką jedną, tj. książeczka i tez można ją zawiesić-jest rewelacyjna. Krzys potrafi leżeć godzinę i się nią bawić, szczegolnie pszczółką-ona jest na sznureczku,mozna ją włożyć do kieszonki, wyjąć....
Wszystkie elementy są szeleszczące, a dzieci to lubią.
Wkleje zdjęcie, to same zobaczycie:

32960595ai5.jpg


Gratulacje dla Damiana! Trzymamy kciuki za dalsze występy!!!


A teraz uciekam robić obiadek. Zajrzę potem.pa:-)
 
Weroniczka u nas też dzień jest do d..., Młody od rana się wydziera, to wszystko przez te nieszczęsne ząbki, już ma tak dziąsła napuchniete jakby od kogoś zarobił...
Już mi bębenki w uszach siadają...

Viki gratulacje dla Damianka, zdolne dziecko masz :-)
 
ataata coś za coś twoja daria chyba przesypią większośc nocy za to nie mart się ja trochę z kuba walczyłam przez tydzień ale wreszcie jak go kładę do łóżeczka to śpi po 5 min może przemęcz się troche (wiem łatwo powiedzieć) siedz przy łózeczku dawaj smoczek może się uda
 
U nas osłonki no cóż Kuba bał sie spać po tej stronie osłonek więc przełozyłam goo w nogi i juz tak zostało trochę się boję zmienić żeby znowu problemu ze spaniem nie było
 
A u nas osłonka sprawdza się rewelacyjnie bo Tadeuszek codziennie po obudzeniu gada do zwierzaków na niej narysowanych:tak::tak::tak::tak: Uwielbia je oglądać. Ale funcji antyuderzeniowej nie spełniają bo młody śpi bardzo spokojnie i podczas snu się nie wierci:tak::tak::tak::tak: No cóż przeciwueństwo brata który do tej pory przez sen łazi po całym łóżku i ciągle z niego spada mimo że jest wielkości 120x120;-)
 
Viki ogromne gratulacje dla synka za osiągnięcia. Zdolny chłopczyk:tak::tak::tak::tak::tak::tak: Kurcze ale to musi być radość jak dziecko osiąga coś takiego. Mam nadzieję, że już niedługo jak Staś pójdzie do przedszkola też będę miała okazję do takich radości.
 
Ech a ja tylko na chwilke bo mialam dzis mase zajec i padam na pysk.
Bylam w pracy odwiedzic kolezanki i pochwalic sie synkiem.Przy okazji pokazalam dr. wezly chlonne Toska , pogadalam i ona stwierdzila ,ze maly ma refluks zoladkowy i trzeba mu wlaczyc leczenie zeby sie nie meczyl.No i zaczelao sie latanie po lekarzach na ekg usg zeby wykluczyc inne choroby i zapisac leki.Nalatalam sie po calym szpiatlu z dwojka moich brzdacow i jestem padnieta.Na sczescie mlody zniosl wszystko dzielnie a teraz zamiast po tym wszystkim spac to siwruje od godziny w lezaczku.;-):-)
No dobra zmykam bo juz zaczyna kwekac.Wloze go do wozia i pojdzie lulac:tak:
 
reklama
dziękujemy z damiankiem za gratulacje...
kurcze dumna jestem, może zamilowanie do poezji odziedziczy po mamusi...bo poezja to moja pasja....pisze juz od dziecka i obserwuje damiana on tez ma takie jakby przebłyski wymyslnai na poczekaniu dosc ciekawych wersów i calkiem dobrze udaje mu sie rymowac... chociaz ja obecnie pisze tylko wiersze biale...

kurcze moim marzeniem jest wydac kiedys tomik...juz poczynilam jakies tam kroki ale nie jest to łatwe..
jesli chcecie mozecie poczytac:-)
Moje wiersze :: Wiki :: wiki.liryki.pl
 
Do góry