reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

reklama
czesc dziewczyny

u nas kolejny dzien marudzenia...szok...
maly wogole nie chce polezec sam i potrzebuje towarzystwa

damian juz zdrowiejetak ze w poniedzialek do szkoły.
bylam dzis w cerrfurze i widzialam te pieluchy w duzych paczkach, kosztowały 91 pln ale byly tylko "5"

a no i bylam dzis chwilke na solarium:-)echh fajnie bylo:)
 
witam

ja juz po tym egzaminie i mam z glowy

z malym mam jednak nadal problem....
no dobra...ja juz mam dosyc sprawy z Eryczkiem..juz myslalam, ze to ta alergia i trzeba sie z tym pogodzic..mlego bebilon pepti itd..razem jak podawalam bebilon to sparowalam oilatum do suchej i wrazliwej skory..no i oki, zaczelo to ladnie wygladac..i nie wiemdzialam czy to mleko czy krem...od tego tygodnia znowu to samo..no bez sensu..znowu nozki podraznione, na buzi tez i zobaczylam ze zaczyna sie an raczkach..no chloera...cos mi sie wydaje ze to musi byc cos innego nizmleko.
-plyn do kapieli,
-proszek do prania,
-moze sama woda (lubelska jest bardzo twarda),
-moze jakis material..wiadomo?..moze tak na bawelne reaguje
juz sama jestem glupia i nie wiem co robic
bede musiala na nim eksperymentowac


zmykam bo placze...towarzystwa potrzebuje
 
Hej Grudniaczki i Grodniówki
No to za szybko pochwaliłam moje metody wychowawcze
, ale się nie poddaje będę twarda....tyle że usypianie teraz trwa prawie godzinę :baffled: i jak już mam zrezygnować to musze sobie powtarzać to dla dobra babcinych kręgosłupów.

A propos babć i wychowania, postanowiliśmy że moja mam będzie się zajmować 3 dni w tygodniu a teściowa 2 dni w tygodniu Wiktorkiem, wolałabym jedną babcię...no ale niestety swoje lata mają i 5 dniowa praca to już za dużo. Musimy tylko ustalić ścisłe i nieprzekraczalne zasady żeby nie było że jedna babcia mówi tak a druga tak a mama to w ogóle inaczej. Aż się boję.

A dzisiaj byłam z Wiktorkiem i moją mamą w centrum handlowym, jak wchodziłyśmy żegnało nas słońce a jak wychodziłyśmy to lało niemiłosiernie :crazy: wróciłyśmy do domu zmoknięte jak kury, na całe szczęście wzięłam folie na wózek, bo byłoby nieciekawie.

Asmodis no niestety trzeba przyuważyć na co ta reakcja, wiesz teraz się tak zastanawiam jak Wiktor miał śluz w kupce po sezamie ( bo namiętnie jadłam chałwe) i odstawiłam sezam to w tym samym czasie wygładziła mu się skórka, ale wczesniej jakoś nie wiązałam tego z jedzeniem, bo mi lekarka powtarzała że to twarda woda. Więc może to coś co jesz.

Viki dobrze że Damianek zdrowieje. A zazdroszczę Ci tego solarium, wygrzała bym się chętnie :tak:

Sylwia ja tez dopiero wieczorem będę miała okazję się wtulić w męża. Ale moja Pocieszka - przylepa uwielbia pieszczoty - jak go ciumam po szyjce i policzkach. I uwielbia jak z nim siadam, opieram go o moje kolana i jego łapkami głaszczę po mojej buzi i cichutko do niego mówię to jest w niebowzięty i tak grucha słodko :tak:
 
Viki super Ci z tym solarium. Moze i ja sie ktoregos dnia wybiore. Tez bylam w Carrefourze i patrzylam te pieluchy w kartonach. Tez kosztowaly 91 i byly tylko 5 tak jak u Ciebie.

Magda ja tez poszlam na spacerek a potem na pizze i jak juz z pizzerii wychodzilismy to zaczynalo mocniej padac ale blisko mielismy samochod wiec doszlismy bez uzycia folii. Ale jak pojechalismy do R babci zeby ja zaprosic na chrzest to juz niezle lato.

Asmondis kurde szkoda ze znowu to samo. A byliscie z malym u alergologa, moze jakies testy m zleca i sie przekonacie czy to alergia.
 
Hej Grudniaczki i Grodniówki

Asmodis no niestety trzeba przyuważyć na co ta reakcja, wiesz teraz się tak zastanawiam jak Wiktor miał śluz w kupce po sezamie ( bo namiętnie jadłam chałwe) i odstawiłam sezam to w tym samym czasie wygładziła mu się skórka, ale wczesniej jakoś nie wiązałam tego z jedzeniem, bo mi lekarka powtarzała że to twarda woda. Więc może to coś co jesz.

Magda_lenka...problem w tym, ze ja juz go piersia nie karmie wiec to nie to...to musi byc cos innego.
Jutrzenka..nie jeszcze nie bylismy, na razie sprobuje zmienic proszek czy tam inne rzeczy i zobacze co bedzie, a jak nie pomoze to sie wybiore
 
Pablo zasnął własnie w swoim łozeczku:-) sam:-)
to juz druga noc, i znow obylo sie bez placzu..tylko dwa razy bylam dac mu smoka:-) wczoraj , zanim zasnął lezał i bawil sie 45 minut dzis juz tylko 25:-D

kurcze ale sie ciesze..niby nie mialam problemow z jego zasypianiem ale zasypial do tej pory w bujaczku...no ale z damianem juz przerobilam ten temat i wiem co to znaczy uczyc starszego niemowlaka do zasypiania w swoim wyrku.

i uwierzcie mi ze jest to dramat..im pozniej tym gorzej tak ze bierzcie sie do roboty!!!:laugh2:
 
reklama
Viki nie chcialabym Cie dolowac ale ja niedawno tez sie wszystkim chwalilam ze moj Marcel przez kilka dni zasypia sam, no i przechwalilam go bo juz mu sie znudzilo i teraz zachowuje sie tak jakby go lozeczko parzylo:)) Ale trzymam kciuki zeby Wam sie udalo
Ja ostatnio tez smigam sobie na solarium, spotykamy sie z kolezanka i nawzajem pilnujemy sobie dzieciaczki. Uwielbiam tak wskoczyc do cieplutkiej kabiny, w szczegulnosci jak jest tak zimno na dworzu
Magda_lenka ja jakos nie umiem byc tak twarda, kurcze, bede probowac dalej ale marnie to widze, Marcel strasznie sie drze jak tylko wkladam go do lozeczka

Dzisiaj usypianie Marcelka zajelo mi az 40minut, coprawda nie musialam go nosic na rekach ale musialam lezec z nim na lozku, przytulajac go i bujajac:) Ech, ja choc klade go zawsze o tej samej porze spac to i tak bywa bardzo roznie. Raz zasnie po chwili bez problemu a innym razem strasznie krzyczy ze nie wiadomo o co mu chodzi. Ja za to powinnam sie wziac za prasowanie bo mi juz troche sie nazbieralo ale strasznie mi sie nie chce:))
 
Do góry