reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

moj rozek ma zaledwie 73x73 chyba za czesto go piore i zmalal :))
pomocyyyyyyyyyyy ja chce wiekszy rozekkkkk ataataaaaaaaa
 
reklama
:tak:
Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. - A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? - Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. - A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? - Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? - Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. - Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. - Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: - O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. - Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "MAMUSIU".


witam, to tak na początek dnia i zycze wam milego popołudnia:)
 
Viki tez juz kiedys to czytalam. Bardzo mi sie podoba ta opowiesc:)) Jak ja przeczytalam to od razu usmiech sie pojawil na buzi. Przyznam ze wzruszajaca jest mysl ze jestesmy Aniolami Strozami dla naszych dzieciaczkow:)) Och, az lzy naplywaja do oczu:)))
 
Ataata masz racje z ta rozmiarowka. Dzis zakladalam malemu body w rozmiarze 56 i jest akurat tylko rekawki troszke dluzsze moglyby byc.
Wczoraj robilam mu przeglad ubran zeby odlozyc za male i wieksze przelozyc do uzytku i zauwazylam ze mam bardzo duza ilosc ubranek z H&M w rozmiarze 56 (0-2) miesiace w ktorych jeszcze nie chodzil bo ciut przy duze. Oni maja jakas dziwna rozmiarowke, wszystkie ciuchy co od nich mam to sa za duze z wyjatkiem body ale bluzeczki dresiki czy spodenki w rozmiarach 56-62 sa wieksze niz z innych sklepow. Np body z 5-10-15 na 62 za male juz dawno. I jak tu patrzec na metki.

Viki piekne to. Az mi lzy sie zakrecily w oczach.

U nas dzis cieplo ale pochmurnie, niedlugo idziemy z malym na spacerek a potem na pizze. Milego dnia.
 
Witajcie Dziewczynki tego pochmurnego dzionka :-)
Życzymy Wam miłego dzionka i jeśli jest u Was słoneczko to wyślijcie nam troszkę ;-)
Viki super tekst :-)

A tutaj tekst o tym jak Bóg wybiera matki dzieci niepełnosprawnych ściągnięty ze strony dlaczego.pl:


"Czy zapytaliście się kiedyś siebie, w jaki sposób Pan Bóg wybiera matki upośledzonych dzieci?
-Tej damy dziecko upośledzone.

A na to ciekawski anioł:

-Dlaczego właśnie tej, Panie? Jest taka szczęśliwa.

- Właśnie tylko dlatego-mówi uśmiechnięty Bóg.-Czy mógłbym powierzyć upośledzone dziecko kobiecie, która nie wie czym jest radość? Było by to okrutne.

-Ale czy będzie miała cierpliwość? -pytał anioł.

-Nie chcę , aby miała nazbyt dużo cierpliwości, bo utonęła by w morzu łez, roztkliwiając się nad sobą i nad swoim bólem. A tak, jak jej tylko przejdzie szok i bunt, będzie potrafiła sobie ze wszystkim poradzić.

-Panie wydaje mi się , że ta kobieta nie wierzy nawet w Ciebie.

Bóg uśmiechnął się:

-To nieważne. Mogę temu przeciwdziałać. Ta kobieta jest doskonała. Posiada w sobie właściwą ilość egoizmu-

Anioł nie mógł uwierzyć swoim uszom.

-Egoizmu? Czyżby egoizm był cnotą?

Bóg przytaknął.

-Jeśli nie będzie potrafiła od czasu do czasu rozłączyć się ze swoim synem, nie da sobie nigdy rady. Tak, taka właśnie ma być kobieta, którą , obdaruję dzieckiem dalekim od doskonałości. Kobieta , która teraz nie zdaje sobie jeszcze sprawy, że kiedyś będą jej tego zazdrościć.

Nigdy nie będzie pewna żadnego słowa. Nigdy nie będzie ufała żadnemu swemu krokowi. Ale , kiedy jej dziecko powie po raz pierwszy: "mamo";, uświadomi sobie cud , którego doświadczyła. Widząc drzewo lub zachód słońca lub niewidome dziecko , będzie potrafiła bardziej niż ktokolwiek inny dostrzec moją moc.

Pozwolę jej, aby widziała rzeczy tak , jak ja sam widzę ( ciemnotę, okrucieństwo, uprzedzenia), i pomogę jej, aby potrafiła wzbić się ponad nie. Nigdy nie będzie samotna. Będę przy niej w każdej minucie jej życia, bo to ona w tak troskliwy sposób wykonuje swoją pracę, jakby była wciąż przy mnie.

- A święty patron?- zapytał anioł, trzymając zawieszone w powietrzu gotowe do pisania pióro.

Bóg uśmiechnął się.

- Wystarczy jej lustro. "
 
wszystko pieknie jutrzenka ale ja szukam usztywnionego rozka :))
kacha u mnie tez ponuro a rano bylo tak cieplutko...
jutrzenka masz racje co do rozmiarowki. z kazdej firmy inna.
 
Ech co za pododa,brrrr. Zimno, pada i wieje, cos okropnego.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
A na forum cisza bo wszystkie pewnie sie do mezow tula w tak ponury dzien. Ja az do wieczora moge przytulic sie tylko do Marcelka, ale jemu to sie chyba nie podoba:baffled::baffled::baffled::baffled: Woli patrzec sie w jakis dziwny (nieokreslony przeze mnie) punkt na suficie i piac cos pod nosem.
Acha, jedyne pieszczoty na jakie zezwala mi moj syn to calowanie go w stopy, hehe, cwaniaczek maly.
 
reklama
Przeoczylam, sorki:))) Tak, ja mieszkam w Bradford, ale wiesz co chyba nie znam zadnej mamy dwumiesieczniaka:)) Zreszta tutaj jest juz tak duzo polakow ze szok:)
 
Do góry