reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

jutrzenka a powiedz mi bo pierwszą tabletke bierze sie w pierwszym dniu miesiaczki... czy te tabletki tez tak sie zarzywa? bo j miesiaczki jeszcze nie mam no i sama nie wiem..
 
reklama
pierwszą tabletke bierze sie w pierwszym dniu miesiaczki... czy te tabletki tez tak sie zarzywa? bo j miesiaczki jeszcze nie mam no i sama nie wiem..
tak zajrzałam do mamuś grudniowych i przepraszam że sie wtrancam:blink::blink: ale jeśli rozmawiacie o Cerazette , to je można brać od dowolnego momentu. nie trzeba na okres czekać :-)
 
Viki Madzka ma rację. Te tabletki bierze się od dowolnego dnia i bez zadnej przerwy jak przy zwyklych tabletkach. Ja tez jeszcze nie mam miesiączki, podobno jak sie karmi to i pol roku mozna nie miec.
 
my dzis bylysmy na bilansie takim po 6 tygodniach. obie rokujemy dobrze :-)
a jesli mowa o antykoncepcji to dzis wszczepili mi implant powoli uwalniajacy. cale szczescie bo przy Gajuni ciezko by mi bylo pamietac o tableteczce. fajna sprawa. czy ktoras z was tez ma??
 
my dzis bylysmy na bilansie takim po 6 tygodniach. obie rokujemy dobrze :-)
a jesli mowa o antykoncepcji to dzis wszczepili mi implant powoli uwalniajacy. cale szczescie bo przy Gajuni ciezko by mi bylo pamietac o tableteczce. fajna sprawa. czy ktoras z was tez ma??


A co to takiego ten implant i gdzie ci to wszczepili :eek:
 
Anetka24
to jest tak: wszczepiaja w reke ktorej mnie uzywasz tak z 10 cm nad lokciem. uwalnia powoli progesteron czyli dziala tak jak mini pigulka wiec moge karmic piersia itd. dziala przez max 3 lata i od 7 dni od wszczepienia. w kazdej chwili mozesz go wyjac i po 7 dniach moesz juz starac sie od dzidziusia. wszczepienie jest w sumie bezbolesne bo robione przy znieczuleniu miejscowym. caly zabieg trwa z 10 min .
dla mnie super bo wiem ze pigulke trzeba brac pilnujac czasu a ja jestem ostatnio niezorganizowana :-)
 
witajcie mamunie ;-) ja padam na twarz po całym dniu pakowania, całe szczęście na jutro zostały same małe drobiazgi, uff...
Adaś mimo dużego zamieszania spokojny ;-) dzielnie pomaga mamusi zerkając z bujaczka ;-)

Stefanka fajne to co piszesz. Nie wiem czy u Nas jest taka forma antykoncepcji dostępna. Ja w sobotę mam wizytę u ginki. Zastanawiam się nad spiralką, bo też nie mam głowy do łykania. No ale zobaczymy co na to lekarz.
 
reklama
ja wlasnie wróciłam od gina.pytałam o ten implant , o ktorym mowiła stefanka ale podobno w Polsce nie ma jeszcze tego:-(
a widzicie ja wole lykac tabletki niz zakładac spirale...
jakos nie mam przekonania do spirali gdyz kolezanka z pracy zaszła w ciaze mając spirale. jak sie zorientowala bylo juz za pozno by ją usunąc i musiala calą ciaze lezec by spirala nie uszkodzila malenstwa...masakra...i jakos to zostalo mi w pamieci i boje sie jakiegos obcego ciała w sobie;-)

gin przepisał mi te same tabletki co ma jutrzenka - cerazette i stwierdzam ze są one calkiem spoko tyle ze lyka sie je bez tej 7 dniowej przerwy czyli non stop i dopiero jak przestane karmic piersia bede mogla zmienic je na inne.

no nic uciekam do malucha bo wzięło go na zabawe i gaworzenie - o 22:-) rosnie mi mały kibic bo wciąż zerka na mecz, musze obracac lezaczek by nie patrzył w tv a damian tez wyblagał mnie by dzis mogł zobaczyc mecz:-)tak ze mam wesoło z moimi chłopakami:tak:mam nadzieje ze bedą spali jak susły;-)
 
Do góry