reklama
tak zajrzałam do mamuś grudniowych i przepraszam że sie wtrancampierwszą tabletke bierze sie w pierwszym dniu miesiaczki... czy te tabletki tez tak sie zarzywa? bo j miesiaczki jeszcze nie mam no i sama nie wiem..


jutrzenka
Szczęsliwa mamusia :)))
Viki Madzka ma rację. Te tabletki bierze się od dowolnego dnia i bez zadnej przerwy jak przy zwyklych tabletkach. Ja tez jeszcze nie mam miesiączki, podobno jak sie karmi to i pol roku mozna nie miec.
stefanka
CENTRUM DOWODZENIA NICZYM
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2007
- Postów
- 4 625
my dzis bylysmy na bilansie takim po 6 tygodniach. obie rokujemy dobrze :-)
a jesli mowa o antykoncepcji to dzis wszczepili mi implant powoli uwalniajacy. cale szczescie bo przy Gajuni ciezko by mi bylo pamietac o tableteczce. fajna sprawa. czy ktoras z was tez ma??
a jesli mowa o antykoncepcji to dzis wszczepili mi implant powoli uwalniajacy. cale szczescie bo przy Gajuni ciezko by mi bylo pamietac o tableteczce. fajna sprawa. czy ktoras z was tez ma??
Anetka24
Klub grudniówek'07
my dzis bylysmy na bilansie takim po 6 tygodniach. obie rokujemy dobrze :-)
a jesli mowa o antykoncepcji to dzis wszczepili mi implant powoli uwalniajacy. cale szczescie bo przy Gajuni ciezko by mi bylo pamietac o tableteczce. fajna sprawa. czy ktoras z was tez ma??
A co to takiego ten implant i gdzie ci to wszczepili

stefanka
CENTRUM DOWODZENIA NICZYM
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2007
- Postów
- 4 625
Anetka24
to jest tak: wszczepiaja w reke ktorej mnie uzywasz tak z 10 cm nad lokciem. uwalnia powoli progesteron czyli dziala tak jak mini pigulka wiec moge karmic piersia itd. dziala przez max 3 lata i od 7 dni od wszczepienia. w kazdej chwili mozesz go wyjac i po 7 dniach moesz juz starac sie od dzidziusia. wszczepienie jest w sumie bezbolesne bo robione przy znieczuleniu miejscowym. caly zabieg trwa z 10 min .
dla mnie super bo wiem ze pigulke trzeba brac pilnujac czasu a ja jestem ostatnio niezorganizowana :-)
to jest tak: wszczepiaja w reke ktorej mnie uzywasz tak z 10 cm nad lokciem. uwalnia powoli progesteron czyli dziala tak jak mini pigulka wiec moge karmic piersia itd. dziala przez max 3 lata i od 7 dni od wszczepienia. w kazdej chwili mozesz go wyjac i po 7 dniach moesz juz starac sie od dzidziusia. wszczepienie jest w sumie bezbolesne bo robione przy znieczuleniu miejscowym. caly zabieg trwa z 10 min .
dla mnie super bo wiem ze pigulke trzeba brac pilnujac czasu a ja jestem ostatnio niezorganizowana :-)
witajcie mamunie ;-) ja padam na twarz po całym dniu pakowania, całe szczęście na jutro zostały same małe drobiazgi, uff...
Adaś mimo dużego zamieszania spokojny ;-) dzielnie pomaga mamusi zerkając z bujaczka ;-)
Stefanka fajne to co piszesz. Nie wiem czy u Nas jest taka forma antykoncepcji dostępna. Ja w sobotę mam wizytę u ginki. Zastanawiam się nad spiralką, bo też nie mam głowy do łykania. No ale zobaczymy co na to lekarz.
Adaś mimo dużego zamieszania spokojny ;-) dzielnie pomaga mamusi zerkając z bujaczka ;-)
Stefanka fajne to co piszesz. Nie wiem czy u Nas jest taka forma antykoncepcji dostępna. Ja w sobotę mam wizytę u ginki. Zastanawiam się nad spiralką, bo też nie mam głowy do łykania. No ale zobaczymy co na to lekarz.
reklama
ja wlasnie wróciłam od gina.pytałam o ten implant , o ktorym mowiła stefanka ale podobno w Polsce nie ma jeszcze tego:-(
a widzicie ja wole lykac tabletki niz zakładac spirale...
jakos nie mam przekonania do spirali gdyz kolezanka z pracy zaszła w ciaze mając spirale. jak sie zorientowala bylo juz za pozno by ją usunąc i musiala calą ciaze lezec by spirala nie uszkodzila malenstwa...masakra...i jakos to zostalo mi w pamieci i boje sie jakiegos obcego ciała w sobie;-)
gin przepisał mi te same tabletki co ma jutrzenka - cerazette i stwierdzam ze są one calkiem spoko tyle ze lyka sie je bez tej 7 dniowej przerwy czyli non stop i dopiero jak przestane karmic piersia bede mogla zmienic je na inne.
no nic uciekam do malucha bo wzięło go na zabawe i gaworzenie - o 22:-) rosnie mi mały kibic bo wciąż zerka na mecz, musze obracac lezaczek by nie patrzył w tv a damian tez wyblagał mnie by dzis mogł zobaczyc mecz:-)tak ze mam wesoło z moimi chłopakami
mam nadzieje ze bedą spali jak susły;-)
a widzicie ja wole lykac tabletki niz zakładac spirale...
jakos nie mam przekonania do spirali gdyz kolezanka z pracy zaszła w ciaze mając spirale. jak sie zorientowala bylo juz za pozno by ją usunąc i musiala calą ciaze lezec by spirala nie uszkodzila malenstwa...masakra...i jakos to zostalo mi w pamieci i boje sie jakiegos obcego ciała w sobie;-)
gin przepisał mi te same tabletki co ma jutrzenka - cerazette i stwierdzam ze są one calkiem spoko tyle ze lyka sie je bez tej 7 dniowej przerwy czyli non stop i dopiero jak przestane karmic piersia bede mogla zmienic je na inne.
no nic uciekam do malucha bo wzięło go na zabawe i gaworzenie - o 22:-) rosnie mi mały kibic bo wciąż zerka na mecz, musze obracac lezaczek by nie patrzył w tv a damian tez wyblagał mnie by dzis mogł zobaczyc mecz:-)tak ze mam wesoło z moimi chłopakami

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 315
- Wyświetleń
- 50 tys
Podziel się: