AneczkaK
mama bambulinkow
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2005
- Postów
- 5 069
Witam!
Biedne maluszki z kolkami, strasznie wam wspolczuje dziewczyny bo sama tez to przechodzilam z Witkiem.Wspominam tamten czas jako bardzo ciezki okres ale naszczescie czas szybciutko leci i zanim sie obejrzycie to kolki mina;-)
U Antosia tfu, tfu odpukac kolek nie ma ale ja profilaktycznie podaje mu syropek na poprawe pracy p/pokarmowego.To jest niestety na recepte ale jesli kolki i gazy bardzo mecza to moze warto spytac pediatre o ten lek.To jest DEBRIDAT.Moja kolezanka stosowala to u swojego malucha do 3go m-ca zyciai mi to polecila.Jak Witus byl malutki tego nie znalam , dopiero potem i on dostawal to ze wzgledu na ulewanie ale to juz inna historia.
Teraz juz chyba zmykam bo obiadek gotuje poki malutek spi.Papa
Biedne maluszki z kolkami, strasznie wam wspolczuje dziewczyny bo sama tez to przechodzilam z Witkiem.Wspominam tamten czas jako bardzo ciezki okres ale naszczescie czas szybciutko leci i zanim sie obejrzycie to kolki mina;-)
U Antosia tfu, tfu odpukac kolek nie ma ale ja profilaktycznie podaje mu syropek na poprawe pracy p/pokarmowego.To jest niestety na recepte ale jesli kolki i gazy bardzo mecza to moze warto spytac pediatre o ten lek.To jest DEBRIDAT.Moja kolezanka stosowala to u swojego malucha do 3go m-ca zyciai mi to polecila.Jak Witus byl malutki tego nie znalam , dopiero potem i on dostawal to ze wzgledu na ulewanie ale to juz inna historia.
Teraz juz chyba zmykam bo obiadek gotuje poki malutek spi.Papa