reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

hej dziewczyny

ja tez sie melduje

nadal krwawie, ból troche ustapił, skurcze nieregularne.

jedziemy zaraz z valdim na zakupy- takie zywnosciowe i jeszcze świateczne, wiec zajrze wieczorkiem.

i wiecie co martwie się o stefanke:szok: juz kilka dni jej nie ma:szok:
wprawdzie pisala mi na gadu ze jest mocno przeziębiona ale teraz sie nie odzywa...

stefa zamelduj sie!!!!!
 
reklama
Witam Was,
Belka, może Twój organizm potrzebuje teraz dużo snu, więc śpij ile możesz.
Soida, trzymaj się i Dzidzię, żeby na tatę zaczekał ;-) a potem niech sie rodzi szybko i gładko :)
Viki, uważaj na siebie na tych zakupach, nie forsuj się! No i udanych tych zakupów!

A ja dziś bez życia..naczynia dzisiaj myłam dwie godziny - nie żeby ich tyle było ale jakoś tak mi to wolno szło :-(Za oknem wstrętna pogoda - śniegu napadało, wieje i sie chyba ociepla, bo zaczyna się chlapa robić, aż się nie chce wychodzić a trzeba.
A co do brzuszka - bez zmian - synusiowi się nie spieszy :no:

No nic może dzień będzie lepszy, na razie, pozdrawiam
 
Witam i ja!
U mnie tez szaro i brzydko za oknem:baffled:Ja czuje sie tez jakos do kitu, nic mi sie nie chce, muli mnie i w ogole jakas jestem padnieta.
Zmykam poodpoczywac ,zajrze potem.
Trzymajcie sie kuleczki brzuchate;-)
 
Ale jestem pelniutka :-) wlasnie opedzlowalam duzo porcje frytek. Karol mi kupil :tak: No a teraz chyba czas do pracy wrocic :dry: naszczescie dzis juz piatek i bede mogla jutro odpoczac i sie wyspac :tak:

Zle sie troszke czuje ale jakos radze sobie. Boli mnie brzuszek jak na okres i mam co jakis czas skurcze :dry: no ale poczekamy zobaczymy :tak:

Ataata co robisz na obiad?
Viki jak tam zakupy?
Rzeczywiscie dlugo Stefanki nie bylo :szok:
 
Hmm Belka znowu skurczyki?;-) Tylko pamietaj zeby sie meldowac jak cos sie zacznie to bedziemy kciuki trzymac mocno:tak::-)
No i ja sie odmelduje obiadek robic.U nas dzis makaron z twarogiem i celbulka(ide na latwizne ):-p;-)
 
Ojej ojej, belka, teraz to mam ochote na frytki :-)
Choc wczoraj te placki ziemniaczane i parowki na kolacje sprawily, ze w nocy obok skurczy bylo mi straszliwie mdlo no i od rana wiadomo co - ciagle latam do kibelka :wściekła/y::wściekła/y:
Chyba juz musze sobie odpuscic jedzenie w nadmiarze :-(
Ale dzis bedzie brat wiec pizza obowiazkowa :-)

Wiecie co... jestem slabeusz, ale wczoraj jak mnie tak bolalo w nocy to mialam takie wizje, ze na pewno nie wytrzymam z bolu i dostane jakies zapasci albo cos :zawstydzona/y::zawstydzona/y: albo sie strasznie zblaznie. Wiem, ze to nie ma sensu ale probuje kalkulowac - ile razy mocniejsze beda te skurcze etc. Wczoraj polozna powiedziala, ze porod to taka mala bolesna chwilka, ale cos mi sie nie chce wierzyc :-)

A dzisiaj moj B. sam dokonuje swiatecznych zakupow, tylko dzwoni od czasu do czasu :-) Jestem z niego dumna :tak:
 
Soida nie boj sie Kobiety sa stworzone do rodzenia dzieci;-):-D No w sumie to naprawde tak jest.Co do bolu to powiem Ci ,ze chyba organizm produkuje tyle adrenaliny w trakcie porodu ,ze nie ma mowy o jakims zaslabnieciu:no:Ja do dzis zastanawiam sie jak moglam nie spac dwie noce, potem kolejna noc rodzic i jeszcze zamiast po wszytkim spac to dalej tak mnie nosilo, ze nastychmiast poszlam pod prysznic zeby mi tylko Witulka dali szybko.No nie bede wiecej pisac bo mi lzy do oczu naplywaja.Hehe wzruszam sie ostatnio okropnie jak mysle o tych chwilach , nawet na mysl o porodzie bo wspominam najbardziej to ,ze po nim dostaje sie swoje malenstwo na brzuch:tak:;-)
 
Soida kazda z nas sie pewnie boi :sorry2: tylko niektore probuja to ukryc.
Moja babcia to tylko wspomina jak ona rodzila ktores tam dziecko a z nia na sali lezala taka kobieta i krzyczala z bolu glupoty, ze to wszystko przez jej meza, ze juz wiecej mu nie da :-D;-) i mowila zebym tylko ja sie tak nie wyglupiala :cool:

A co do zapasci to roznie to bywa :baffled: mojej kuzynce tlen podawali bo mdlala przy porodzie :confused:
Ale my napewno damy rade :tak: wszystkie bez wyjatkow :tak:
 
reklama
A Aneczka nie martw sie napewno powiadomie was wrazie czegos ale jakos nie chce mi sie wierzyc ze to tak szybko pojdzie :no: im bardziej o tym mysle i im bardziej chcialabym juz urodzic to to sie bardziej oddala :-(

Na poczatku ciazy jakos bylo mi obojetne czy urodze w terminie czy po aby na swieta byc w domu, ale im dluzej chodze i im wiecej o tym mysle to chcialabym juz :zawstydzona/y: tu i teraz :tak: jestem taka niecierpliwa :zawstydzona/y:
 
Do góry