Ataata
Grudniowa Mama '07
Melduje się i ja że jeszcze 2w1
Jesica powodzonka i trzymam mocno kciuki... a swoją drogą to podziwiam Cie ze z takim spokojem nam tu napisałaś że wlaśnie twoja kolej i że sie zaczyna... ja to bym tu w takim momencie nagryzmoliła takiego posta że pewnie nikt by nie wiedział oco chodzi, bez ładu i składu
Więc leniuch sie melduje;-)
Bidulka mała, raz to sie mało nie popłakałam, bo normalnie miała taką czkawke że po jednym czknięciu może mijała sekunda i następne.... strasznie sie wtedy wystraszyłam i mi było jej żal że sie bidulka tak męczy...:-(
Moja rada: nie jedz słodyczy to czkawek będzie mniej.
viki czekamy na wieści jak po wizycie
Weroniczka pewnie sie pluskasz na basenie.... hmmm zazdroszcze
soidka no w koncu sie odezwałaś... a ja myślałam że już sie rozdwoiłaś
Haha to mówisz że widziałaś klejnoty swojego synka dobre dobre a lekarz niezły, wypaplał sie, ale gapa
A no i te 4 kg to jak tak szybko młody rośnie to do soboty pewnie będzie już z 5kg;-)
Jesica powodzonka i trzymam mocno kciuki... a swoją drogą to podziwiam Cie ze z takim spokojem nam tu napisałaś że wlaśnie twoja kolej i że sie zaczyna... ja to bym tu w takim momencie nagryzmoliła takiego posta że pewnie nikt by nie wiedział oco chodzi, bez ładu i składu
haha belka to sie uśmiałam...Ataata leniuchu odezwij sie
Więc leniuch sie melduje;-)
Magda moja mała to ma po kilka razy dziennie czkawki... a to temu że mamusia uwielbia słodycze i wrzucam w siebie codziennie tonami a to czekolade, a to inne słodkości Normalnie sie już śmieje z tego, bo np siadam z mamą w pokoju, przynosze sobie czekolade i mówie "uwaga bedzie czkawka" i przysięgam ale już po 5 minutach Daria ma czkawkeU mnie dalej nic oprócz tego że mały ma okropną czkawkę. Dziewczynki macie jakieś sposoby na czkawkę u dzidzi??? Brzuch mi skacze - zaczyna to być wyjątkowo denerwujące.
Bidulka mała, raz to sie mało nie popłakałam, bo normalnie miała taką czkawke że po jednym czknięciu może mijała sekunda i następne.... strasznie sie wtedy wystraszyłam i mi było jej żal że sie bidulka tak męczy...:-(
Moja rada: nie jedz słodyczy to czkawek będzie mniej.
viki czekamy na wieści jak po wizycie
Weroniczka pewnie sie pluskasz na basenie.... hmmm zazdroszcze
soidka no w koncu sie odezwałaś... a ja myślałam że już sie rozdwoiłaś
Haha to mówisz że widziałaś klejnoty swojego synka dobre dobre a lekarz niezły, wypaplał sie, ale gapa
A no i te 4 kg to jak tak szybko młody rośnie to do soboty pewnie będzie już z 5kg;-)