reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Melduje się i ja że jeszcze 2w1:-D

Jesica powodzonka i trzymam mocno kciuki... a swoją drogą to podziwiam Cie ze z takim spokojem nam tu napisałaś że wlaśnie twoja kolej i że sie zaczyna... ja to bym tu w takim momencie nagryzmoliła takiego posta że pewnie nikt by nie wiedział oco chodzi, bez ładu i składu:-D

Ataata leniuchu odezwij sie :wściekła/y:
haha belka to sie uśmiałam...
Więc leniuch sie melduje;-)

U mnie dalej nic :dry:oprócz tego że mały ma okropną czkawkę. Dziewczynki macie jakieś sposoby na czkawkę u dzidzi??? Brzuch mi skacze - zaczyna to być wyjątkowo denerwujące.
Magda moja mała to ma po kilka razy dziennie czkawki...:eek: a to temu że mamusia uwielbia słodycze i wrzucam w siebie codziennie tonami a to czekolade, a to inne słodkości:sorry2: Normalnie sie już śmieje z tego, bo np siadam z mamą w pokoju, przynosze sobie czekolade i mówie "uwaga bedzie czkawka" i przysięgam ale już po 5 minutach Daria ma czkawke:-D
Bidulka mała, raz to sie mało nie popłakałam, bo normalnie miała taką czkawke że po jednym czknięciu może mijała sekunda i następne.... strasznie sie wtedy wystraszyłam i mi było jej żal że sie bidulka tak męczy...:-(
Moja rada: nie jedz słodyczy to czkawek będzie mniej.

viki czekamy na wieści jak po wizycie:tak:

Weroniczka pewnie sie pluskasz na basenie.... hmmm zazdroszcze:tak:

soidka no w koncu sie odezwałaś... a ja myślałam że już sie rozdwoiłaś:sorry2:
Haha to mówisz że widziałaś klejnoty swojego synka:-D dobre dobre a lekarz niezły, wypaplał sie, ale gapa:-D
A no i te 4 kg:szok: to jak tak szybko młody rośnie to do soboty pewnie będzie już z 5kg:-D;-):-p
 
reklama
A mnie się macica coraz częściej stawia :) dobry znak ;-)
Madziu u mnie sie macica stawia od 20 tygodnia...:eek: i dalej nic...:eek::-D
Oczywiście mówie o stawianiu sie totalnie bezbolesnym i nieregularnym... tzn teraz juz to troszke boli ale nie jest to ból typowo "skurczowy" tylko raczej taki: boli bo mam wrażenie ze "zaraz mi brzuch pęknie" no i oddechu mi wtedy brak
 
dotaZ a ty uwazaj na siebie :szok: ostroznie! nie mam na to zadnej rady oprocz tego ze samo przejdzie po porodzie :tak::-) jak wiekszasc naszych dolegliwosci :tak:
 
Ataata, chyba masz rację z tymi słodyczami bo zauważyłam że najczęściej Mały dostaje czkawki jak jestem u mamy - a tam wiadomo zawsze jakieś słodkości :tak: a dzisiaj to może za dużo chałeczki zjadłam:sorry2: ale jakoś nie umiałam się powstrzymać.
A i nie martw się o Małą - podobno dzieci przeżywają całkiem inaczej czkawkę niż dorośli i wcale nie jest dla nich aż tak bardzo uciążliwa :tak:
A z tym stawaniem się brzuszka to faktycznie boli bo się nadyma - jakby się balonik pompował :-D . No cóż dalej czekam na kolejne objawy ;-)
 
Właśnie wróciłam dziewczynki. Mam chwilkę spokoju bo Staś z mężem u rodziców:tak:
Byłam dziś u lekarza po wyniki HBs ( dobre) no i dowiedzieć się jak to moje nieszczęsne usg wyszło. No i dzidzia zdrowiutka ale mała bo tydzień temu ważyła 1800g. Ale tym się wcale nie przejmuję.
 
No widze ze na wieczor wszyscy sie melduja :tak:
Ataata nie mecz Darii slodyczami :wściekła/y: bidulka mala sie ma z ta mama ;-)

Weroniczka przez tydzien mogla sie waga zmienic a jeszcze do porodu to piec razy :tak::-)
Viki a jak u ciebie???
 
Magda my obydwie to chyba w styczniu dopiero urodzimy:-D Z tym, że nie napewno....:eek::sorry2: bo może nawet dopiero w lutym:-D;-)

Weroniczka no to fajnie że badanka dobre a i usg w pożądku. A co do wagi, to malutki maluszek, więc może wyskoczy zupełnaie bezboleśnie;-)

belka właśnie zjadłam całą tabliczke czekolady Bombolady... mniam mniam.... a tu czkawki ani widu ani słychu, ale ciii bo dziś już była 2 razy...
 
hej Dziewczyny, ja też się melduję, ciągle 2w1...
Widzę, że z Maglalenka mamy b.podobny termin ;-) rozdwojenia.

Belka - co ja robiłam o czwartej rano na BB? Nie mogłam spać i tyle, kurcze:dry:Czytałam zaległe strony z forum, bo się rozpisałyście wczoraj.

Zepsuł się nam wczoraj piekarnik, i nie wiem czy to coś poważnego, czy tylko jakiś bezpiecznik. Czekam na właściciela domu, żeby sprawdził. Naprawdę mi potrzebny piekarnik:wściekła/y:, kurcze...

Pozdrawiam Was wszystkie:-)
 
Weroniczka, a jak Twoja ręka? basen pomógł? A co do wagi - to jeszcze prawie miesiąc - urośnie, ważne że zdrowa jest :tak:
Ataata - nie strasz prosze ;-) ja powinnam na przyszły tydzień rodzić:hmm: A co do słodyczy, u mnie jest podobnie - jak zacznę tabliczkę - nie ma zmiłuj się - ani kawalątek się nie ostanie :zawstydzona/y:
 
reklama
Ręka troszkę lepiej ale o tej porze tak codziennie jest. Ja niestety myślę że tak może już do końca ciąży być. Ale dam radę. Muszę sobie jakoś poradzić.
 
Do góry