Heloł!
Ale zimnica. Coś mi w korzonki weszło i nie mogę się ruszać :-(
Jutrzenko , Filip już tak nie choruje, ale nie powiem, żeby w ogóle. Ostatnio miał anginę. Na pewno nie choruje już tak, jak w pierwszym roku pobytu w żłobku.
Sylwia , ja polecam Candy…Jest ok., cicha w miarę i co najważniejsze – dopiera ciuchy.
Weroniczka , a na jakim spektaklu byliście?? Ja też już nie pamiętam, kiedy w teatrze byłam.
Viki, a jaki jabłecznik, tzn. jak robiony? Ja uwielbiam ciasto z jabłkami i może coś zgapię od Ciebie. A z oczami faktycznie nie ma żartów,lepiej idź do lekarza z Pablem. Będziesz spokojniejsza nawet jak się okaże, że to nie zapalenie.
Aga , no z chrzcinami to full roboty, urwanie głowy itp. Dasz radę, ale na pewno padasz na twarz..
Ale zimnica. Coś mi w korzonki weszło i nie mogę się ruszać :-(
[FONT="]Pewnie masz rację. I tak ciągną – a to portrety, a to kalendarze itp… Ale trudno się oprzeć i płaci się jak za zboże, hehehe.[/FONT][FONT="]Asia- wiesz to zebranie w przedszkolu, to pewnie zeby jeszcze wiecej kasy wycyganic od rodzicow.... a to mikolajki, a to zdiecia, a to cos.....wiesz jak jest....:-)[/FONT]
Elcia, zdziwiłabym się bardzo, bo on raczej w tej przeciwnej „drużynie”…a ASIA na wywiadówce sie dowiesz ze masz mega grzecznego synusia)
Jutrzenko , Filip już tak nie choruje, ale nie powiem, żeby w ogóle. Ostatnio miał anginę. Na pewno nie choruje już tak, jak w pierwszym roku pobytu w żłobku.
Sylwia , ja polecam Candy…Jest ok., cicha w miarę i co najważniejsze – dopiera ciuchy.
Weroniczka , a na jakim spektaklu byliście?? Ja też już nie pamiętam, kiedy w teatrze byłam.
Viki, a jaki jabłecznik, tzn. jak robiony? Ja uwielbiam ciasto z jabłkami i może coś zgapię od Ciebie. A z oczami faktycznie nie ma żartów,lepiej idź do lekarza z Pablem. Będziesz spokojniejsza nawet jak się okaże, że to nie zapalenie.
Aga , no z chrzcinami to full roboty, urwanie głowy itp. Dasz radę, ale na pewno padasz na twarz..
Ostatnia edycja: