reklama
witaj morelowai witajcie stare wygi hehe
no to tak na szybko, a wiec w czwartek odbieram damiana ze szkoly, siedze w aucie na parkingu i widze ze mine ma srednia i kuleje.
mowi ze go noga boli po wf.
jak przyjechalam do domu, zdjęłam mu skarpetke to sie wystraszyłam. noga w kostce 3 razy wieksza..nie wiem jak on wogole buta załozyl.
wiec wpakowalam go do auta, po drodze do przedszkola po pawła, odstawilam małego do tesciow i pedem do szpitala.
okazało sie ze skręcona kostka i peknieta torebka stawu skokowego, ale ze względu na opuchlizne nie mogli załozyc gipsu, wiec dostalismy skierowanie do szpitala na wtorek..poki co okłady z altacetu i noga wysoko....
no ale podjelismy decyzje ze na sląsk jedziemy a damian bedzie lezał.
w zasadzie noga bolała mniej ale wciaz byla spuchnieta wiec dzis zalozono mu gips, bo niby złamania nie bylo, ale zeby problemy z kostką nie nawracały musi byc unieruchomiona by torebka sie dobrze zrosła.tak wiec 10 dni młody ma gips.
a poza tym to zrobilam w szkole awanture, bo okaząło sie ze pan zorganizował im wf.... bieganie po schodach na 3 pietro, pozniej bieg korytarzem i zbieganie schodami drugą stroną szkoly...
no i przy ktoryms zejsciu czy raczej zbieganiu na dół damian sie poslizgnął i spadł ze schodów....
bez komentarza, ale wuefista usłyszał ode mnie co nieco bo palant nawet go co pielegniarki nie wysłał...wrrrr
dobrze ze to sie tak skonczylo a nie gorzej
to tyle, ide połozyc pawła, wpadne pozniej
no to tak na szybko, a wiec w czwartek odbieram damiana ze szkoly, siedze w aucie na parkingu i widze ze mine ma srednia i kuleje.
mowi ze go noga boli po wf.
jak przyjechalam do domu, zdjęłam mu skarpetke to sie wystraszyłam. noga w kostce 3 razy wieksza..nie wiem jak on wogole buta załozyl.
wiec wpakowalam go do auta, po drodze do przedszkola po pawła, odstawilam małego do tesciow i pedem do szpitala.
okazało sie ze skręcona kostka i peknieta torebka stawu skokowego, ale ze względu na opuchlizne nie mogli załozyc gipsu, wiec dostalismy skierowanie do szpitala na wtorek..poki co okłady z altacetu i noga wysoko....
no ale podjelismy decyzje ze na sląsk jedziemy a damian bedzie lezał.
w zasadzie noga bolała mniej ale wciaz byla spuchnieta wiec dzis zalozono mu gips, bo niby złamania nie bylo, ale zeby problemy z kostką nie nawracały musi byc unieruchomiona by torebka sie dobrze zrosła.tak wiec 10 dni młody ma gips.
a poza tym to zrobilam w szkole awanture, bo okaząło sie ze pan zorganizował im wf.... bieganie po schodach na 3 pietro, pozniej bieg korytarzem i zbieganie schodami drugą stroną szkoly...
no i przy ktoryms zejsciu czy raczej zbieganiu na dół damian sie poslizgnął i spadł ze schodów....
bez komentarza, ale wuefista usłyszał ode mnie co nieco bo palant nawet go co pielegniarki nie wysłał...wrrrr
dobrze ze to sie tak skonczylo a nie gorzej
to tyle, ide połozyc pawła, wpadne pozniej
morelowamama
Zaciekawiona BB
kasiamaj
mama 2007/2010
cześć laski
wpadłam powiedzieć że u mnie kiepsko-strasznie żle się czuję (jakby ktoś o nas pytał)
nie czytałam tego co pisałyście bo nie mam siły.
cały week przeleżałam u mamy tylko mi małą do karmienia donosili.
nie wiem co mi jest???
mam kilka badań ale zaczynają się od następnego tyg.więc muszę czekać!!!
a w głowie różne mysli...... ;( ;( nawet już mi się sni....wszystko!!!!!
trzymajcie kciuki żeby było ok.
napiszę tylko do nowej mamusi -bo widzę że dołączyła do nas świeżynka
-WITAJ morelowa mamo
wpadłam powiedzieć że u mnie kiepsko-strasznie żle się czuję (jakby ktoś o nas pytał)
nie czytałam tego co pisałyście bo nie mam siły.
cały week przeleżałam u mamy tylko mi małą do karmienia donosili.
nie wiem co mi jest???
mam kilka badań ale zaczynają się od następnego tyg.więc muszę czekać!!!
a w głowie różne mysli...... ;( ;( nawet już mi się sni....wszystko!!!!!
trzymajcie kciuki żeby było ok.
napiszę tylko do nowej mamusi -bo widzę że dołączyła do nas świeżynka
-WITAJ morelowa mamo
jutrzenka
Szczęsliwa mamusia :)))
witam z domowego oddzialu szpitalnego :-(
Ja chora, kuba chory.
Bylam z nim dzis u lekarza bo wczoraj mial 38-38,5st temperature. Do tego katar i kaszel.
Narazie dostal tylko Zyrtec, syrop prawoslazowy i nasivin do nosa. Kazala ze przeciwzapalnie przez 3 dni nurofen dawac. Do tego inhalacje z Pulmicortu. Bratowa mi pozyczyla ze swojej przychodni urządzonko i juz dzis bylo inhalowanko ;-).
Do przedszkola oczywiscie w tym tygodniu nie pojdzie , z nim zostanie, wzial sobie wolne.
W pracy dalej nie mam na nic czasu, niestety lepiej juz nie bedzie
i tylko po krotce napisze bo zerknelam na kilka postow:
Viki rany serdecznie wspolczuje, ale Ty sie masz ostatnio, biedny Damianek
Kasia zdrowka kochana, moze to zmeczenie organizmu, napewno bedzie ok
Morelowamamo witaj
Aneczka u nas dzis bylo pieeeknie i cieplutko
Dotka a kto tak Wam kupuje te prezenty dla KRzysia?
i tyle, ide sie polozyc, wypilam wlasnie Maxigrip i mam herbatke zrobiona.
zdrowka zycze dla chorowitkow i do uslyszenia
Ja chora, kuba chory.
Bylam z nim dzis u lekarza bo wczoraj mial 38-38,5st temperature. Do tego katar i kaszel.
Narazie dostal tylko Zyrtec, syrop prawoslazowy i nasivin do nosa. Kazala ze przeciwzapalnie przez 3 dni nurofen dawac. Do tego inhalacje z Pulmicortu. Bratowa mi pozyczyla ze swojej przychodni urządzonko i juz dzis bylo inhalowanko ;-).
Do przedszkola oczywiscie w tym tygodniu nie pojdzie , z nim zostanie, wzial sobie wolne.
W pracy dalej nie mam na nic czasu, niestety lepiej juz nie bedzie
i tylko po krotce napisze bo zerknelam na kilka postow:
Viki rany serdecznie wspolczuje, ale Ty sie masz ostatnio, biedny Damianek
Kasia zdrowka kochana, moze to zmeczenie organizmu, napewno bedzie ok
Morelowamamo witaj
Aneczka u nas dzis bylo pieeeknie i cieplutko
Dotka a kto tak Wam kupuje te prezenty dla KRzysia?
i tyle, ide sie polozyc, wypilam wlasnie Maxigrip i mam herbatke zrobiona.
zdrowka zycze dla chorowitkow i do uslyszenia
sylwia.m
Szczęśliwa Mamusia:))
Hej Koleżanki:-)
Morelowamamo witaj:-)
Kasiamaj zmartwiłas mnie Zdrówka......
Viki Wy to macie wesoło;/
Aga z czasem na pewno Łukaszek oswoi się z obecnością Krzysia U mnie na szczęście nie było zazdrości ale pewnie wynikało to z mniejszej różnicy wieku. Za to teraz potrafią się już kłócić o zabawkę
Spadam tańczyć przy desce do prasowania
Edit.
Jutrzenka zdrówka dla Was.
Tak sobie teraz pomyślałam, że jednak ten angielski, zimny wychów ma sens. Tutaj przeziębienie nie jest powodem żeby nie posyłac dziecka do szkoły, przedszkola czy na plac zabaw więc dzieciaki chyba hartują się od małego bo nie ma tylu chorób wśród początkujących przedszkolaków.
Morelowamamo witaj:-)
Kasiamaj zmartwiłas mnie Zdrówka......
Viki Wy to macie wesoło;/
Aga z czasem na pewno Łukaszek oswoi się z obecnością Krzysia U mnie na szczęście nie było zazdrości ale pewnie wynikało to z mniejszej różnicy wieku. Za to teraz potrafią się już kłócić o zabawkę
Spadam tańczyć przy desce do prasowania
Edit.
Jutrzenka zdrówka dla Was.
Tak sobie teraz pomyślałam, że jednak ten angielski, zimny wychów ma sens. Tutaj przeziębienie nie jest powodem żeby nie posyłac dziecka do szkoły, przedszkola czy na plac zabaw więc dzieciaki chyba hartują się od małego bo nie ma tylu chorób wśród początkujących przedszkolaków.
Ostatnia edycja:
morelowamama
Zaciekawiona BB
dziękuję wszystkim mamusiom za przemiłe powitanko.
Mi właśnie udało się ułożyć Witka do snu.
Malinka padła po 20.
A co u Was, jest tu ktoś ?
Mi właśnie udało się ułożyć Witka do snu.
Malinka padła po 20.
A co u Was, jest tu ktoś ?
alex3meyer
Matka gagatka
Hej hej...:-)
Viki- no nie!!! Ty to sie masz z tymi chlopakami.... I dobrze ze nagadalas nauczycielowi...Nam kiedys tez taki trening zapodali, na szczescie nic sie nikomu nie stalo, ale milo tego nie wspominam, strasznie strome te schody byly.....
Morelowa mamo- czesc! :-) Sliczne te Twoje dzieciaczki...
Kasia- oczywiscie ze trzymamy kciuki....
Jutrzenka- zdroweczka dla was....
Sylwia- i co, potanczylas? ;-)
Aneczka- o to by sie Twoim chlopakom podobalo tam, gdzie my bylismy w niedziele, mianowicie zrobilismy sobie przejazdzke parowozem.... Taka to byla krotka trasa 15 minut w jedna strone... taka mala atrakcja turystyczna.... ale Oliwier wniebowziety....
Viki- no nie!!! Ty to sie masz z tymi chlopakami.... I dobrze ze nagadalas nauczycielowi...Nam kiedys tez taki trening zapodali, na szczescie nic sie nikomu nie stalo, ale milo tego nie wspominam, strasznie strome te schody byly.....
Morelowa mamo- czesc! :-) Sliczne te Twoje dzieciaczki...
Kasia- oczywiscie ze trzymamy kciuki....
Jutrzenka- zdroweczka dla was....
Sylwia- i co, potanczylas? ;-)
Aneczka- o to by sie Twoim chlopakom podobalo tam, gdzie my bylismy w niedziele, mianowicie zrobilismy sobie przejazdzke parowozem.... Taka to byla krotka trasa 15 minut w jedna strone... taka mala atrakcja turystyczna.... ale Oliwier wniebowziety....
kasiamaj
mama 2007/2010
cześć
wpadłam do was na chwilkę -mała śpi Kuba w przedszkolu a ja muszę rachunki popłacic-bo się nazbierało.
dziś mi trochę lepiej choć nadal boli.w nocy obudziłam się to tak jakby ktoś mi całe plecy skopał....:-( ból niesamowity.....
do tego Kuba nam się budzi w nocy-noc w noc...i woła każdego po kolei to mnie albo J.
i każe żebyśmy z nim siedzieli...posiedzimy do momentu aż zaśnie i wracamy do siebie,po godzinie budzi się i znów nas woła...i tak na okrągło-potem jeszcze młoda się zbudzi ..i mamy wesoło.
muszę głowę zmyć -bo wyglądam jakby mnie z krzyża zdjęli do tego jeszcze smalec na głowie.
Jutrzenko-zdrówka dla Was!!! my też mieliśmy inh.z pulmicortu.
a Kuba daje sobie ładnie zrobić???
Viki-biedny Damiano-kurcze ja pamiętam jak mnie wkładali gips też na kostkę (miałam to samo co u Was) przekichane męczyłam się 2 tyg. bo mi sie zachciało w zimie ślizgać w butach na koturnie....no to se pojechałam....ale na pogotowie...-co do wf-isty to rzeczywiście PALANT.
Morelowa-co u Ciebie???
Aneczka-jak się macie???
Aga-jak dziś u Was?-lepiej????
Alex-hej.
Dotka-jak pogoda nad morzem???;-)ahhh...połaziłabym sobie brzegiem....
wpadłam do was na chwilkę -mała śpi Kuba w przedszkolu a ja muszę rachunki popłacic-bo się nazbierało.
dziś mi trochę lepiej choć nadal boli.w nocy obudziłam się to tak jakby ktoś mi całe plecy skopał....:-( ból niesamowity.....
do tego Kuba nam się budzi w nocy-noc w noc...i woła każdego po kolei to mnie albo J.
i każe żebyśmy z nim siedzieli...posiedzimy do momentu aż zaśnie i wracamy do siebie,po godzinie budzi się i znów nas woła...i tak na okrągło-potem jeszcze młoda się zbudzi ..i mamy wesoło.
muszę głowę zmyć -bo wyglądam jakby mnie z krzyża zdjęli do tego jeszcze smalec na głowie.
Jutrzenko-zdrówka dla Was!!! my też mieliśmy inh.z pulmicortu.
a Kuba daje sobie ładnie zrobić???
Viki-biedny Damiano-kurcze ja pamiętam jak mnie wkładali gips też na kostkę (miałam to samo co u Was) przekichane męczyłam się 2 tyg. bo mi sie zachciało w zimie ślizgać w butach na koturnie....no to se pojechałam....ale na pogotowie...-co do wf-isty to rzeczywiście PALANT.
Morelowa-co u Ciebie???
Aneczka-jak się macie???
Aga-jak dziś u Was?-lepiej????
Alex-hej.
Dotka-jak pogoda nad morzem???;-)ahhh...połaziłabym sobie brzegiem....
reklama
witam środowo
u nas dzisiaj załamanie pogody
ale przyszli moi rodzice i pojechali z małą do mcdonalda rowerkiem ;-)
jest wilgotno ale nie zimno
kasia zmartwiłaś mnie :-( mam nadzieję, że to nic poważnego tylko zwykłe zmęczenie, parę dni odpoczynku i wszystko wróci do normy. a nie mogłabyś na kilka dni u mamy posiedzieć? choć mama pewnie pracuje. a może ściągnij kogoś do pomocy na parę dni jeśli masz taką możliwość
morelowa witaj! śliczne masz dzieciaki :-) twoja córeczka ma na imię malina?! ślicznie! :-)
jutrzenko zdróweczka!
a kinia teksty nie wiem, częściowo chyba z bajek bo jak nieraz coś odpowie to normalnie słowo w słowo z bajki ;-)
viki dobrze, że skończyło się tylko tak a nie na poważnym złamaniu, które unieruchomiło by damiana na parę m-cy. niech szybko wraca do zdrowia!
dota żyjesz?! ;-)
miłego dla wszystkich!
u nas dzisiaj załamanie pogody
ale przyszli moi rodzice i pojechali z małą do mcdonalda rowerkiem ;-)
jest wilgotno ale nie zimno
kasia zmartwiłaś mnie :-( mam nadzieję, że to nic poważnego tylko zwykłe zmęczenie, parę dni odpoczynku i wszystko wróci do normy. a nie mogłabyś na kilka dni u mamy posiedzieć? choć mama pewnie pracuje. a może ściągnij kogoś do pomocy na parę dni jeśli masz taką możliwość
morelowa witaj! śliczne masz dzieciaki :-) twoja córeczka ma na imię malina?! ślicznie! :-)
jutrzenko zdróweczka!
a kinia teksty nie wiem, częściowo chyba z bajek bo jak nieraz coś odpowie to normalnie słowo w słowo z bajki ;-)
viki dobrze, że skończyło się tylko tak a nie na poważnym złamaniu, które unieruchomiło by damiana na parę m-cy. niech szybko wraca do zdrowia!
dota żyjesz?! ;-)
miłego dla wszystkich!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 315
- Wyświetleń
- 50 tys
Podziel się: