Hej babeczki!
Tez sie ostatnio za sprzatanko wzielam i planuje co by tu upichcic swiatecznego.... Ale widze ze nie ja jedyna z czasem nie wyrabiam;-)mimo ze mlodej w domu nie ma to jakos sie tak trudno zorganizowac, zwlaszcza ze jeszcze Kaya czasem jeszcze ma jakies problemy adaptacyjne, wiec troche zestresowana chodze...
Dobra nie bede smecic ide dalej do roboty, bo dziecko wroci, to bedziemy kolorowe jajeczka obklejac naklejkami![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
A wiecie co... z tymi chorobami, to mi sie przypomnialo, ze znajomych corka tez ciagle kaszlala i ogolnie czesto chorowala i co ja podleczyli to zaraz znow to samo, a lekarze tez bagatelizowali. Ale kolezanka zauwazyla, ze mala dziwnie oddycha przez sen i uparla sie zeby dziecku pluca sprawdzic i w sumie wymusila to na lekarzu i dobrze zrobila bo sie w koncu okazalo, ze mala miala wirusowe zapalenie pluc (a juz tez chyba jakies podejrzenia o astme byly)...
Kurcze z tymi chorobskami.... Ale fakt tez ze teraz taki przejsciowy okres ze sie latwo wszystko czepia...
Dobra babeczki milej domowej roboty i wieczorka!![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
EDIT: Weroniczka, co za sen! hehe
Tez sie ostatnio za sprzatanko wzielam i planuje co by tu upichcic swiatecznego.... Ale widze ze nie ja jedyna z czasem nie wyrabiam;-)mimo ze mlodej w domu nie ma to jakos sie tak trudno zorganizowac, zwlaszcza ze jeszcze Kaya czasem jeszcze ma jakies problemy adaptacyjne, wiec troche zestresowana chodze...
Dobra nie bede smecic ide dalej do roboty, bo dziecko wroci, to bedziemy kolorowe jajeczka obklejac naklejkami
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
A wiecie co... z tymi chorobami, to mi sie przypomnialo, ze znajomych corka tez ciagle kaszlala i ogolnie czesto chorowala i co ja podleczyli to zaraz znow to samo, a lekarze tez bagatelizowali. Ale kolezanka zauwazyla, ze mala dziwnie oddycha przez sen i uparla sie zeby dziecku pluca sprawdzic i w sumie wymusila to na lekarzu i dobrze zrobila bo sie w koncu okazalo, ze mala miala wirusowe zapalenie pluc (a juz tez chyba jakies podejrzenia o astme byly)...
Kurcze z tymi chorobskami.... Ale fakt tez ze teraz taki przejsciowy okres ze sie latwo wszystko czepia...
Dobra babeczki milej domowej roboty i wieczorka!
EDIT: Weroniczka, co za sen! hehe
Ostatnia edycja: