kasiamaj
mama 2007/2010
witka
u nas choróbska ciąg dalszy...
Kuba ma sie już dobrze-za to J sie rozkłada....dziś spaliśmy osobno-rozłąka małżeńska
mnie gardło pogolewa.
powiem Wam że chyba odnosimy sukces z tym odzwyczajaniem Kuby od nocnego picia-bo od kiedy podajemy mu picie na noc w bidonie,to od razu zmniejszył iliść wypijanego płynu-nie wiem czy to przez lenistwo
mu sienie chce-bo z niekapkiem to leżał i ciągnął aż mu sie skończyło a teraz z bidonem tego nie zrobi...musi usiąść żeby sie napić-więc budzi sie tylko raz bądz dwa usiądzie pociągnie ze dwa -trzy razy i kładzie sie spać-efekt taki że już mokry się nie budzi i pielucha sucha......
może warto od razu przeskoczyć na spanie bez pieluszki???-co myślicie???
kurna a ja jeszcze dwie całe paki pampków mam w zapasie
Jutrzenko-pisałaś kiedyś o AMOLU-smarowałaś sie nim???-Tobie też miłego.;-)
Dotka-hejo.-kurna -wiesz ze ja nie pomyślałam o jutrzejszym obżarstwie...
-może skuszę siei zrobię bułki Weroniki
Katka-wiem wiem....
;-)choć jeszcze nei wiem co zrobimy???wszystko działa ale lampa raczej nie..........:-(-kurde-akurat teraz nie planowaliśmy nowego pstryka kupować,ale trzeba będzie sie zastanowić-ten co ma moja Gośka też mi się podoba...ale kurcze tyle kasy....
Aga-no ciekawe to ubezpieczenie....może warto pomyśleć na przyszłość???
Baśka-jak tam interes???
Ewedja-jak dalsze odpieluchowanie???
Weroniczko-zdrówka dla Tadzia-a dawałaś jakiś acidolac???bądz coś podobnego??
może jagody mu pomogą???-fajna kicia -dzięki.
miłego dnia lachonki.;-):-)
u nas choróbska ciąg dalszy...
Kuba ma sie już dobrze-za to J sie rozkłada....dziś spaliśmy osobno-rozłąka małżeńska

mnie gardło pogolewa.
powiem Wam że chyba odnosimy sukces z tym odzwyczajaniem Kuby od nocnego picia-bo od kiedy podajemy mu picie na noc w bidonie,to od razu zmniejszył iliść wypijanego płynu-nie wiem czy to przez lenistwo

może warto od razu przeskoczyć na spanie bez pieluszki???-co myślicie???
kurna a ja jeszcze dwie całe paki pampków mam w zapasie

Jutrzenko-pisałaś kiedyś o AMOLU-smarowałaś sie nim???-Tobie też miłego.;-)
Dotka-hejo.-kurna -wiesz ze ja nie pomyślałam o jutrzejszym obżarstwie...


Katka-wiem wiem....


Aga-no ciekawe to ubezpieczenie....może warto pomyśleć na przyszłość???
Baśka-jak tam interes???
Ewedja-jak dalsze odpieluchowanie???
Weroniczko-zdrówka dla Tadzia-a dawałaś jakiś acidolac???bądz coś podobnego??
może jagody mu pomogą???-fajna kicia -dzięki.
miłego dnia lachonki.;-):-)